Strona 1 z 6
Czy udało Wam się wrócić do życia?
: sob paź 10, 2009 11:23 am
autor: inga
Witam wszystkich, jestem nowa ale tak jak większość z Was zmagam się z chorobą. Mam zdiagnozowany zespół paranoidalny. Chcę wiedzieć, jak w temacie czy udało Wam się wrócić do życia? Jak Wam się udało pokonać własne bariery? Myślę, że wiecie co mam na myśli. Chodzi mi o to czy macie pracę, rodzinę i po prostu normalne, może szczęśliwe życie. Ja zachorowałam w trakcie studiów. Po wyjściu ze szpitala było bardzo ciężko, ale jednak ukończyłam studia bez konieczności przerywania. Po obronie jednak nie chciałam pracować. Chciałam, że tak powiem, odpocząć od stresu jakiego przeszłam w trakcie studiów. Teraz po 2 latach szukam pracy, ale tak naprawdę boję się jej podjąć. Boję się, że sobie nie poradzę, albo że znów będę przeżywać stres (lekarka wskazała mi unikanie stresów). Z drugiej strony chciałabym poznawać nowych ludzi, czuć się potrzebna i doceniana, ale nawet nie wiem gdzie chciałabym pracować... Jestem po prostu bezradna.....
Re: Czy udało Wam się wrócić do życia?
: sob paź 10, 2009 12:00 pm
autor: tom76
Witaj
Głowa do góry nie wszystko od razu będzie dobrze ale można powoli mieć sukcesy.
Mija już 5 rok jak zachorowałem na zespół paranoidalny a także depresje.
Na początku było ciężko około 6razy zmieniałem prace i byłem też na bezrobociu teraz mam prace stałą.Na początku byłem zaskoczony tą chorobą ale biorę ciągle leki i jest ok.Mam tez za sobą nie udany związek ale to już przeszłość.
W sumie wydaje mi się że nie wszystko od razu moze być super ale powoli można zawsze coś osiągnąć.Dużo też pomogło mi to forum bo są tu fajni ludzie i można się czegoś dowiedzieć
Re: Czy udało Wam się wrócić do życia?
: sob paź 10, 2009 12:46 pm
autor: Darius
Cześć
Nie poddawaj się tylko idź do pracy, to najlepsze lekarstw.
Ja od razu po wyjściu ze szpitala z diagnozą "zespół paranoidalny" wróciłem do pracy i mimo, że objawy dalej trwały dałem sobie radę a teraz po 4 latach całkiem normalnie funkcjonuję.
Pozdrawiam
Re: Czy udało Wam się wrócić do życia?
: sob paź 10, 2009 12:47 pm
autor: Darius
Darius pisze:Cześć
Nie poddawaj się tylko idź do pracy, to najlepsze lekarstwo.
Ja od razu po wyjściu ze szpitala z diagnozą "zespół paranoidalny" wróciłem do pracy i mimo, że objawy dalej trwały dałem sobie radę a teraz po 4 latach całkiem normalnie funkcjonuję.
Pozdrawiam
Re: Czy udało Wam się wrócić do życia?
: sob paź 10, 2009 1:31 pm
autor: marcelinka
Ja też mimo diagnozy: schizofrenia paranoidalna funkcjonuję normalnie. Nie poddałam się. Studiuję pracuję i życie toczy się normalnie. Najgorsze jest to,gdy ktoś się podda chorobie

Uszy do góry

Re: Czy udało Wam się wrócić do życia?
: sob paź 10, 2009 2:26 pm
autor: dan
mandrynka pisze:Najgorsze jest to,gdy ktoś się podda chorobie(...)
Tak, w myśl powiedzenia "nie używany organ zanika". To można zastosować holistycznie. Trenując życie, zyskujemy większe umiejętności radzenia sobie w nim. Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni. Nie ma co przesadnie uciekać od stresu, bo życie również i z niego się składa. Właściwie, to tylko ten długotrwały, nic nie wnoszący jest szkodliwy.
Powodzenia!
reni pisze:chciałabym poznawać nowych ludzi, czuć się potrzebna i doceniana, ale nawet nie wiem gdzie chciałabym pracować...
P.S.
Tak w tajemnicy Tobie powiem, że jako kobieta masz predyspozycje aby sobie radzić w życiu.
Kobieta potrafi się zawziąć. Więc nie daj za wygraną i żyj tak, jak chcesz

Re: Czy udało Wam się wrócić do życia?
: sob paź 10, 2009 3:59 pm
autor: inga
Dziękuję za pozytywne odpowiedzi, czuję się bardziej zmotywowana do walki o lepsze życie. Zwłaszcza ostatnia wypowiedź Dana mi się podoba

Mam już serdecznie dość bezczynnego siedzenia w domu, choć na pewno było mi to też potrzebne żeby sobie pewne rzeczy poukładać. Niestety rynek pracy nas nie rozpieszcza i ofert jak na lekarstwo i może dlatego jestem już taka lekko zdołowana bo szukam pracy od kilku miesięcy. A jeszcze ta smutna, melancholijna jesień też robi swoje...
Pozdrawiam jesiennie

Re: Czy udało Wam się wrócić do życia?
: pn paź 12, 2009 11:38 am
autor: Sabina
No cóż, w moim przypadku ten proces ciągle trwa, i do tej pory się nie zakończył. Nie mam już problemów (większych!) z kodem społecznym, czyli z zasadami prawidłowego zachowania się, chociaż w nowych sytuacjach i miejscach zdarza mi się jeszcze uczynić coś śmiesznego czy niestosownego.
Ale to już rzadka rzadkość. Nie zmienia to jednak faktu, że ciągle mam nieustabilizowane sprawy zawodowe, chociaż wszystko i tak wskazuje na to, że będę pracowała w domu...ale zobaczymy.
Moim równie dużym problemem jest fakt, że nienawidzę swoich rodziców, ale tutaj nie widzę wyjścia i nie pracuję już nad rozwiązaniem tego problemu.
...
: pn paź 12, 2009 9:52 pm
autor: ocean
...
Re: Czy udało Wam się wrócić do życia?
: śr paź 14, 2009 8:53 pm
autor: piotr111
Choruję od 6 lat teraz jestem w fazie remisji.Pracuje cały czas z przerwami na chorobe ale małymi.Poznałem w czsie choroby zone z która jestem do dziś.Radze sobie z chorobą, biorę systematycznie leki no i jestem szczesliwy. Głowa do góry ''życie jest jak tęcza w złe dni patrz na radosne kolory'' duzo zdrowia badz dzielna''
Re: Czy udało Wam się wrócić do życia?
: czw paź 15, 2009 7:04 pm
autor: inga
Jestem po kolejnej rozmowie kwalifikacyjnej i znów nic

chciałabym przynajmniej pracę dorywczą znaleźć żeby móc gdzieś wychodzić i spotykać się z ludźmi, bardzo mi na tym zależy. A takim osobom jak ja zwykle proponują sprzątaczkę a przecież wśród niepełnosprawnych osób są też osoby z wyższym wykształceniem (jestem niepełnosprawna z powodu niedosłuchu). Z kolei ja przegrywam na starcie wśród "lepszych ofert" bo nie mam doświadczenia... Naprawdę dołujące to wszystko.... Dzięki za słowa otuchy, na pewno nie mam zamiaru się poddawać, ale przyznam że coraz gorzej to znoszę.
Re: Czy udało Wam się wrócić do życia?
: czw paź 15, 2009 7:20 pm
autor: dan
reni pisze:Jestem po kolejnej rozmowie kwalifikacyjnej i znów nic

(...)na pewno nie mam zamiaru się poddawać,ale przyznam że coraz gorzej to znoszę.
Ja i moja dziewczyna też szukamy pracy. Atmosfera jest tak napięta, że co chwilę się kłócimy o jakieś bzdety. U nas jest jeszcze to utrudnienie, że możemy się zatrudnić co najwyżej na pół etatu, ponieważ mamy studia w toku. Ja oprócz tego nie mogę przekroczyć pewnej kwoty ze względu na rentę. A mieszkanie trzeba opłacić i nie ma zlituj się.
W każdym razie nie jesteś sama. W tym kraju, to ludzi w takiej sytuacji jak my jest cała masa(niestety - szara masa).
Dobrze, że się nie poddajesz. Bo to także mnie motywuje

.
Może kiedyś się coś zmieni, albo wcześniej "los" się do nas wszystkich uśmiechnie i nadarzy się okazja do wykorzystania - okazja na godniejsze warunki życia! A ono jest nieobliczalne, więc wszystko jest możliwe:).
reni pisze:(...)zwykle proponują sprzątaczkę a przecież wśród niepełnosprawnych osób są też osoby z wyższym wykształceniem (jestem niepełnosprawna z powodu niedosłuchu).
W jakiej profesji masz wykształcenie, jeśli możesz napisać?
Re: Czy udało Wam się wrócić do życia?
: czw paź 15, 2009 7:43 pm
autor: marcelinka
dan mam pytanko:
ile mozna dorobic do renty? I czy jeśli na decyzji z renty mam napisane: całkowity zakaz pracy to czy mogę podjąć jakąkolwiek pracę? Czy to mnie wyklucza?
Re: Czy udało Wam się wrócić do życia?
: czw paź 15, 2009 7:53 pm
autor: inga
Dan na Twoje pytanie odpowiedziałam na priwa.
Mandrynka jeśli chodzi o rentę to tutaj można sprawdzić ile można sobie dorobić
http://www.zus.pl/default.asp?p=1&id=52 a jeśli chodzi o ten zakaz to nie wiem dokładnie ale formalnie nie można nikomu zabronić pracować.
Re: Czy udało Wam się wrócić do życia?
: czw paź 15, 2009 8:08 pm
autor: moi
mandrynka pisze:dan mam pytanko:
ile mozna dorobic do renty? I czy jeśli na decyzji z renty mam napisane: całkowity zakaz pracy to czy mogę podjąć jakąkolwiek pracę? Czy to mnie wyklucza?
Jeśli masz tak napisane, to nie możesz podjąć żadnej pracy. Moja znajoma miała takie samo orzeczenie, ale prowadzi własną firmę z tego funduszu PFRON. Mogę jej zapytać, jak to jest możliwe, bo wiem, że zrobiła to legalnie, bez zmiany grupy.
Pozdrawiam.m.
Re: Czy udało Wam się wrócić do życia?
: czw paź 15, 2009 8:44 pm
autor: dan
Nie znam się za bardzo na tych przepisach i nie wiem czy jest różnica pomiędzy całkowitym zakazem pracy a całkowitą niezdolnością do pracy.
Ja mam to drugie i pracę mogę podjąć, bylebym nie przekroczył pewnego progu dochodowego. Link do informacji, ile on wynosi podała Reni.
Natomiast jeśli nawet masz całkowity zakaz, to na logikę rzecz biorąc, możesz podjąć pracę w Zakładzie Pracy Chronionej(ZPCh). Musisz najpierw złożyć wniosek w MOPS-ie o przyznanie grupy inwalidzkiej.
Obecnie bardzo wiele firm posiada status ZPCh ze względu na ulgi podatkowe i różnego rodzaju dotacje związane z zatrudnianiem osób niepełnosprawnych.
No i mając przyznaną grupę, możesz starać się o różnego rodzaju dofinansowania z PFRON-u lub MOPS-u, jak np. sprzęt rehabilitacyjny(komputer, dofinansowanie do studiów itd.), własna działalność gospodarcza.
Re: Czy udało Wam się wrócić do życia?
: śr paź 21, 2009 5:15 pm
autor: inga
A jak wygląda zatrudnienie? Chodzi mi o to , że każdy pracownik musi przynieś zaświadczenie od lekarza o zdolności do pracy. A jak jest z nami? Czy trzeba mówić o przebytej chorobie psychicznej takiemu lekarzowi? Nie chcę, żeby pracodawca się dowiedział, że mam schizofrenię a lekarz nie powinien tego nikomu ujawniać. Jak to jest?
Re: Czy udało Wam się wrócić do życia?
: śr paź 21, 2009 5:21 pm
autor: shekspir
Niestety nie udąło sie, al e u mnei oprócz schizy są jeszcze dodatkowe zaburzenia osobowości.
Re: Czy udało Wam się wrócić do życia?
: śr paź 21, 2009 8:41 pm
autor: moi
reni pisze:A jak wygląda zatrudnienie? Chodzi mi o to , że każdy pracownik musi przynieś zaświadczenie od lekarza o zdolności do pracy. A jak jest z nami? Czy trzeba mówić o przebytej chorobie psychicznej takiemu lekarzowi? Nie chcę, żeby pracodawca się dowiedział, że mam schizofrenię a lekarz nie powinien tego nikomu ujawniać. Jak to jest?
Nie musisz nic mówić, jeśli nie chcesz. Chyba, że masz rentę - ale nawet wtedy nie musisz mówić pracodawcy z jakiego powodu.
Uważam, że mówienie prawdy nie ma czasami sensu - ryzykuje się utratę pracy i reputacji. Taki kraj, niestety i tacy ludzie :/
Pozdrawiam.m.
Re: Czy udało Wam się wrócić do życia?
: śr paź 21, 2009 10:19 pm
autor: inga
Mam rentę socjalną ale z powodu niedosłuchu. Do tego mogę przyznawać się bez żadnych oporów. Chcę wiedzieć bo tak jak mówisz, ujawnienie prawdy może bardziej zaszkodzić niż pomóc w tym przypadku. Różnie ludzie reagują na taką "prawdę"..... niestety. A w końcu powrót do życia zawodowego jest częścią rehabilitacji i to się liczy a nie to, że kiedyś miałam drobny epizod psychotyczny i to ma zaważyć na całym moim życiu..... Ulżyło mi.