normalni- aseksualni?
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
Ten dział dotyczy tylko związków seksualności ze schizofrenią lub ogólniej chorobą. O zdrowej seksualności proszę pisać w tematach dowolnych.
Ten dział dotyczy tylko związków seksualności ze schizofrenią lub ogólniej chorobą. O zdrowej seksualności proszę pisać w tematach dowolnych.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 3554
- Rejestracja: ndz lip 26, 2015 2:57 pm
- płeć: mężczyzna
Re: normalni- aseksualni?
Nie chcę upadać w grzech nieczysty. Tradycyjny katolicyzm ma (lub przynajmniej zdaje się mieć) inne podejście do seksualności niż bardziej "dzisiejsze" nauki w Kościele. Aseksualność to dar. Nie uważam wszelkiej przyjemności za zło. Czytałem jakiś czas temu (ponad rok) stronę pewnego "bardzo tradycyjnego" katolika (do tego stopnia, że głosił coś w rodzaju schizmy - tego NIE popieram, bo schizma to grzech) i twierdzenie, że przyjemność seksualna jest wewnętrznie zła było czy przynajmniej mogło być uznane za dopuszczalny pogląd. Dla mnie oczywiście "zdrowa" seksualność będzie problemem i czymś co grozi nieopisaną karą po śmierci. Prokreacja ma być dla dania Stwórcy nowego człowieka, który będzie przynosił mu na wieki chwałę w Niebie, a nie dla spełnienia swoich potrzeb emocjonalnych czy zdobycia zabezpieczenia na starość. Mam dość radykalne poglądy na seksualność.
Po lekach nie mam tak dużo pokus nieczystych. To dobre ich działanie. Przypuszczam, że to olanzapina w największym stopniu ogranicza popęd seksualny. A chciałbym przestać brać leki, żeby mieć prawo jazdy, jeździć samochodem i łatwiej znaleźć pracę. Kiedy w zasadzie nie brałem leków i byłem świadomy niecności pożądania seksualnego, raczej nie popadałem w grzechy nieczyste. Od około 11 lat żyję bez przyjemności seksualnej, bez fantazji seksualnych. Jakość mojego życia jest bardzo wysoka mimo moich zaburzeń i niepełnosprawności, także dlatego, że nie mam (przynajmniej poważniejszych) chorób somatycznych, mam dom.
Po lekach nie mam tak dużo pokus nieczystych. To dobre ich działanie. Przypuszczam, że to olanzapina w największym stopniu ogranicza popęd seksualny. A chciałbym przestać brać leki, żeby mieć prawo jazdy, jeździć samochodem i łatwiej znaleźć pracę. Kiedy w zasadzie nie brałem leków i byłem świadomy niecności pożądania seksualnego, raczej nie popadałem w grzechy nieczyste. Od około 11 lat żyję bez przyjemności seksualnej, bez fantazji seksualnych. Jakość mojego życia jest bardzo wysoka mimo moich zaburzeń i niepełnosprawności, także dlatego, że nie mam (przynajmniej poważniejszych) chorób somatycznych, mam dom.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 24337
- Rejestracja: pn paź 10, 2011 9:47 pm
- płeć: mężczyzna
Re: normalni- aseksualni?
Ciekawy pogląd. Z mojej znajomości teologii wynika, że to Stwórca stwarza ludzi, z ciałem i duszą, nie wyręcza się nami, a prokreacja to Jego dar dla nas, abyśmy mogli z radością uczestniczyć w powoływaniu nowych istnień na świat. Chwała w niebie obejmuje też wzajemną radość zbawionych bliźnich.kotek pisze: Prokreacja ma być dla dania Stwórcy nowego człowieka, który będzie przynosił mu na wieki chwałę w Niebie
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 3554
- Rejestracja: ndz lip 26, 2015 2:57 pm
- płeć: mężczyzna
Re: normalni- aseksualni?
Jeżeli dziecko ma być potępione na wieki, to niech się w ogóle nie poczyna.
Czy jesteście aseksualni? Czy leki obniżają wam popęd płciowy lub nawet usuwają go? Czy mieliście "potrzeby" seksualne przed chorobą?
Czy jesteście aseksualni? Czy leki obniżają wam popęd płciowy lub nawet usuwają go? Czy mieliście "potrzeby" seksualne przed chorobą?
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 393
- Rejestracja: sob lut 08, 2014 6:10 pm
- płeć: mężczyzna
Re: normalni- aseksualni?
Ja wolę łyknąć sobie nasze leki,niż uprawiać sex.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 3643
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 8:20 pm
- płeć: mężczyzna
Re: normalni- aseksualni?
Ja przed choroba mialem nadmierne libido a jak zaczalem brac leki psychotropowe to mam w normie.
Jutro kolejny dzien wiecej... Schizofrenia wita.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 24337
- Rejestracja: pn paź 10, 2011 9:47 pm
- płeć: mężczyzna
Re: normalni- aseksualni?
"Aseksualni lubią przytulanie i całowanie, jedynie sam coitus wzbudza u nich repulsję" - taką definicję przeczytałem kiedyś na tym forum od moderatorki.
Ciekawe, bo pewnie nie jest to zależne od poziomu libido. Po prostu pragną cały czas po swojemu.
Ciekawe, bo pewnie nie jest to zależne od poziomu libido. Po prostu pragną cały czas po swojemu.
-
- bywalec
- Posty: 1223
- Rejestracja: pn sie 17, 2020 4:54 pm
Re: normalni- aseksualni?
Takich osób się nie leczy. Brak popędu płciowego to nie choroba.jojo pisze: ↑czw kwie 23, 2009 4:57 pmCo myślicie o osobach, które uważają że można obejść się bez seksu? Wiem, że niektórzy, zwłaszcza psychiatrzy uważają że te osoby mają problemy emocjonalne i powinny być leczone, najlepiej psychiatrycznie- bo prawdopodobnie jakaś trauma z dzieciństwa wywołała u nich niechęć do seksu. Wprawdzie się na tym nie znam, ale uważam że to normalne, że niektórzy mają mały popęd seksualny lub wcale go nie odczuwają. Mam na myśli nie tylko ludzi Kościoła, których obowiązuje celibat, ale zwykłych, szarych zjadaczy chleba. Co o tym sądzicie? Czy takie osoby powinny się leczyć, np. wtedy gdy są chore psychicznie? Czy osoby zdrowe psychicznie też powinny się leczyć, jak nie mają popędu seksualnego? Ciekawa jestem Waszego zdania. Czy takie osoby można uznać za normalne, czy trzeba je leczyć? Pozdrawiam.
-
- nadużywający
- Posty: 233
- Rejestracja: czw cze 15, 2017 7:08 am
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 1858945
- Lokalizacja: Kraków
Re: normalni- aseksualni?
Mnie schizofrenia uleczyła z seksu i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy.
Jako dzieciak byłem erotomanem. Potem choroba i puff stałem się aseksualny.
Lecze aseksualności brzmi jak leczenie gejów i lesbijek. To każdego sprawa prywatna z kim coś robi i czy w ogóle robi.
Ale tak szczerze, gdybym miał partnerke a ona by chciała więcej seksu to myślę, żeby ją uszcześliwiic starałbym się bardziej.
Średnoi 1 na miesiąc się masturbuje
Jako dzieciak byłem erotomanem. Potem choroba i puff stałem się aseksualny.
Lecze aseksualności brzmi jak leczenie gejów i lesbijek. To każdego sprawa prywatna z kim coś robi i czy w ogóle robi.
Ale tak szczerze, gdybym miał partnerke a ona by chciała więcej seksu to myślę, żeby ją uszcześliwiic starałbym się bardziej.
Średnoi 1 na miesiąc się masturbuje
-
- bywalec
- Posty: 1223
- Rejestracja: pn sie 17, 2020 4:54 pm
Re: normalni- aseksualni?
Raz na miesiąc to rzeczywiście rzadko. Powinno być raz dziennie.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 3643
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 8:20 pm
- płeć: mężczyzna
Re: normalni- aseksualni?
Masturbacja odstresowuje.
Jutro kolejny dzien wiecej... Schizofrenia wita.
-
- bywalec
- Posty: 1223
- Rejestracja: pn sie 17, 2020 4:54 pm
Re: normalni- aseksualni?
Nie tylko dostarcza endorfin
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2297
- Rejestracja: czw gru 11, 2008 8:27 pm
Re: normalni- aseksualni?
Ok, ale psychoterapią leczy się niektóre osoby, które czują wstręt do seksu, bo np. były molestowane, a są w związku i marzą o intymności. Fakt, aseksualizm to nie choroba, ale czasem za nim może kryć się nieprzepracowana trauma.
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. 
