SIKORKI dyplomacją muskają...

[aspagnito]

Polski szef dyplomacji Radosław Sikorski odniósł się na serwisie X do słów Elona Muska, który śmiał się z Ukrainy, że ta nic by nie zrobiła bez jego Starlinka. Sikorski odpowiedział niepokornie i rozpętał burzę w szklance wody.
https://www.wprost.pl/kraj/11954122/st ... dera.html

„Mój system Starlink jest podstawą ukraińskiej armii. Jeśli go wyłączę, cały front upadnie” (źródło: Telegraph.co.uk)To, czym jestem naprawdę zmęczony, to wieloletnia rzeź i zastój, które Ukraina nieuchronnie przegra. Każdy, komu zależy, kto umie myśleć i naprawdę to rozumie, musi chcieć zatrzymać tę maszynkę do mielenia mięsa. Pokój teraz!” (źródło: Telegraph.co.uk).

to słowa Muska
Sikorski zaś na to:

„Starlinki dla Ukrainy są finansowane przez polskie Ministerstwo Cyfryzacji kosztem około 50 milionów dolarów rocznie. Abstrahując od etyki grożenia ofierze agresji, jeśli SpaceX okaże się niewiarygodnym dostawcą, będziemy zmuszeni szukać innych dostawców

Znowu Musk

Siedź cicho, mały człowieku. Płacisz niewielką część kosztów”.

Marco Rubio:

To po prostu zmyślanie. Nikt nie groził odcięciem Ukrainy od Starlinka. I podziękuj, ponieważ bez Starlinka Ukraina dawno by przegrała tę wojnę, a Rosjanie byliby teraz na granicy z Polską”

I znów minister Sikorski:

Dziękuję, Marco, za potwierdzenie, że dzielni żołnierze Ukrainy mogą liczyć na niezbędną usługę internetową świadczoną wspólnie przez USA i Polskę. Europa i Stany Zjednoczone mogą wspólnie pomóc w osiągnięciu sprawiedliwego pokoju”.

Było wiele komentarzy do tego spięcia, ale Polska obnażyła nagość dyplomacji USA i przejęła ich siłę argumentów.

[Alchemik Fioletu]

Dyplomacja przy pomocy Xa to nie dyplomacja tyko amatorka.

[aspagnito]

Nie ważne gdzie. Ważne, że ważni ludzie spotkali się w pół drogi i wymienili zdania. Jeśli Musk wykorzystał swoją platformę X do siania grozy, to nie wyobrażam sobie, aby nasz szef dyplomacji miał się z nim potyczkować w kuluarach ONZu. - Przykładajmy rzeczom ich właściwą miarę.
USA od jakiegoś czasu gra upadające przed wojną Niemcy i zaczyna im się podobać wchodzenie w układ ze związkiem zdradzieckim aby rozebrać Europę. Dobre chłopaki w USA odeszły w zapomnienie. Teraz mamy łobuza w piaskownicy, który będzie wybijać zęby, bo chce się znowu panoszyć na salonach. Ktoś musiał delikatnie upomnieć amerykańską administrację i ta "delikatność" znaczy również "w neutralnym miejscu". Najważniejsze, że zagraliśmy w ich karty.
Polska siedzi przy tym stoliku i ma jakieś karty, ale najważniejsze to dobrze rozegrać tę partię i to już się dzieje. Zrobiliśmy burzę w szklance wody i po wystudzeniu daliśmy dyla. To tak jak prawiczek kochał się z dziewicą. Ona chciała, ale się bała, więc on wskoczył, szybko wyszedł i zapiął rozporek. Taki numerek wyjdzie tylko raz, bo potem trzeba będzie inaczej kombinować - w sumie Polakom najlepiej wychodzi kombinatoryka. Stąd siła naszej dyplomacji.

[aspagnito]

Wywołano dyplomatyczną burzę, w której Ameryka nie ma kart. Z punktu widzenia argumentów Amerykańcom może być tylko wstyd.

[aspagnito]

Później pojawił się jeszcze jeden wpis Muska, w którym oświadczył on, że bez względu na to, jak bardzo nie zgadza się z polityką Ukrainy, Starlink nigdy nie wyłączy swoich terminali. Stwierdził też, że wcale nie groził odcięciem Kijowa od sieci satelitarnej i że nigdy nie użyłby takiego argumentu w jakiejkolwiek rozmowie jako karty przetargowej. W ten sposób wyjaśniał swój wcześniejszy wpis, w którym oznajmił, że ukraiński front by się "rozpadł", gdyby wyłączył sieć Starlink.

[aspagnito]

Dziś Prezydent mówi o przeniesieniu amerykańskiej broni nuklearnej do Polski. Minister Sikorski upomina Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, że polityka zagraniczna prowadzona jest przez rząd. Chyba trochę Pan Minister obrósł w piórka na fali sukcesów dyplomacji, której w Polsce jest szefem. Prezydent jest Głową Narodu, Zwierzchnikiem Sił Zbrojnych i ma nas reprezentować za granicą. Nie wiem co Rząd ma w głowie, ale nawet na panele dyskusyjne o Ukrainie w Europie powinien jeździć Prezydent, a nie Premier... bo Premier jest Donaldem.
Przepraszam, ale tak nadrzędna i dyskusyjna inicjatywa, jak broń nuklearna w Polsce to sprawa dla Zwierzchnika Sił Zbrojnych, Głowy Narodu.. Prezydenta, który reprezentuje nas za granicą i to w poważnym tonie, a nie w sumie w dużych, ale jednak uszczypliwych komentarzach na ixie.

[aspagnito]

Dodam jeszcze, że tak jak Musk postąpił w tym tweetcie na X z Ukrainą, tak Minister Sikorski postąpił z Prezydentem Dudą.

[aspagnito]

Wystąpił Pan Ministrze Sikorski przeciw Prezydentowi Dudzie i zaatakował go z pozycji urojonej siły. Podobnie Musk zrobił w stosunku do Ukrainy. Może nie jestem wystarczająco zdrowy, żeby Pana zastąpić, ale jestem wystarczająco zdrowy, żeby powiedzieć Panu, iż zrobił Pan bardzo nieładnie...

[miś wesołek]

Sikorski go ośmieszył.

[aspagnito]

Próbował... i to jest w tym straszne, bo PO nie uznaje swoistych świętości. Minister nie powinien kpić z Prezydenta na potrzeby kampanii prezydenckiej. Najprawdopodobniej też zrobił to na polecenie Tuska, który pozazdrościł sukcesów dyplomacji i też coś chciał od siebie dołożyć.

[aspagnito]

Sikorski go ośmieszył.

A weź popraw mnie, bo może się mylę, ale dyplomację to chyba robi się na zewnątrz kraju, a nie wykorzystuje sukcesy dyplomacji do własnych wewnętrznych rozgrywek i to jeszcze w kampanii... i to jeszcze przeciwko Prezydentowi. Ostatni raz jak miałem patrzenie na logo, to brzmiało ono Ministerstwo Spraw ZAGRANICZNYCH. Jeśli się mylę to mnie popraw.

[miś wesołek]

Sikorski go ośmieszył.

A weź popraw mnie, bo może się mylę, ale dyplomację to chyba robi się na zewnątrz kraju, a nie wykorzystuje sukcesy dyplomacji do własnych wewnętrznych rozgrywek i to jeszcze w kampanii... i to jeszcze przeciwko Prezydentowi. Ostatni raz jak miałem patrzenie na logo, to brzmiało ono Ministerstwo Spraw ZAGRANICZNYCH. Jeśli się mylę to mnie popraw.

Nie wiem. Nigdy nie twierdziłem, że jestem mądry.

[aspagnito]

Pyskówka. Kpisz...