Trochę się cykam, bo na forum jest trochę ludzi zafiksowanych na punkcie religii, w tę czy inną stronę.
Taka specyfika tej choroby.
Ale muszę o to zapytać.
Zacznę od siebie.
Przez lata byłem wierzący - modliłem się, czytałem pismo, chodziłem do kościoła.
Gdy uderzyła ze zdwojoną siłą choroba, po tym co mnie spotkało, pewnego dnia obudziłem się i nic nie było takie samo.
Poczułem, że boga nie ma, że jestem tylko zbiorowiskiem komórek, a całe życie i ewolucja, której jestem produktem, to przypadek, najwyżej kosmiczny żart.
Że po śmierci nie ma nic i że to, czego doświadczę przed śmiercią, to cała suma moich wszystkich doświadczeń.
A poza tym pustka.
Ale czuję, po prostu czuję, że istnieje coś poza. Jakaś siła wyższa, która tym wszystkim rządzi, choć nie mam na to rzeczowych dowodów, bo ich może mieć nie mogę.
Czy to Bóg?
Dlatego pytam Was, doświadczonych chorobą, tak jak ja.
Czy doświadczacie działania Boga w codziennym życiu, w chorobie?
Siła wyższa
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
-
- bywalec
- Posty: 63
- Rejestracja: czw paź 03, 2024 5:41 pm
- płeć: mężczyzna
-
- bywalec
- Posty: 1427
- Rejestracja: śr gru 13, 2023 2:06 am
- Status: guru
- płeć: mężczyzna
Re: Siła wyższa
Bog jest stworzeniem, wszystkim wokol nas. jest doslownie wszedzie, w deszczu i w wietrze, w koronach drzew i w kwiatach. we wszystkim co nas otacza bo to wszystko jest jego dzielem wraz z nami
nie zawsze czujemy jego laske bo nie zawsze jestesmy godni. daje nam wolna wole i wolnosc wyboru, reszta nalezy do nas
warto odrozniac to co ludzkie od tego co boskie
pewne jest tylko to, ze kiedys zostaniemy ze wszystkiego rozliczeni
nie zawsze czujemy jego laske bo nie zawsze jestesmy godni. daje nam wolna wole i wolnosc wyboru, reszta nalezy do nas
warto odrozniac to co ludzkie od tego co boskie
pewne jest tylko to, ze kiedys zostaniemy ze wszystkiego rozliczeni