Powiedzcie mi dlaczego

[Pamal]

Wczoraj byłam w gościach, więc wzięłam Serdolect dopiero o 23 razem z roswerą.
Dzisiaj bardzo dobrze czytam słucham wykładów mogę się skupić dłużej.
????

[Pamal]

W ogóle jakoś lepiej się czuję.

[Schibi]

Nie znam leku i nie pomogę, poza tym nie wiem jak funkcjonujesz na co dzień. Ogólnie znam przypadki osób które większe dawki leków podzielone np. biorą dopiero wieczorem np. 1x 1x 2x

[Pamal]

Nikt nie zna tego leku, bo nie jest stosowany prawie w ogóle.
Funkcjonuję tak, że robię minimum i po każdym zespole czynności odpoczywam.
Lek biorę o 20:00.

[Pamal]

Zapamiętałam dziś wszystko i nie musiałam sięgać w do słownika.

[Pamal]

Może to kwestia przebywania z innymi ludźmi niż marudnym 80latkiem z demencją I rozpieszczoną siostrą.

[Pamal]

Ale zapomniałam o promocji i nie sprzątnęłam kuwet.

[szary_wolf]

Ja jakieś 14 lat temu brałem na próbe Serdolect w szpitalu. Pamiętam że lek ten daje bardzo dużego kopa. O tak. Chodziłem nakręcony jak robocik ale jednocześnie wbijał mnie w depresje i urojenia. Po 1,5 miesiąca brania odstawili mi to na rzecz zypsyli.

[Pamal]

Ja jakieś 14 lat temu brałem na próbe Serdolect w szpitalu. Pamiętam że lek ten daje bardzo dużego kopa. O tak. Chodziłem nakręcony jak robocik ale jednocześnie wbijał mnie w depresje i urojenia. Po 1,5 miesiąca brania odstawili mi to na rzecz zypsyli.

A jaką dawkę brałeś? Mi też ten lek wiele lat nie pomagał, ale teraz nie chcę nic zmieniać.

[Pamal]

Ja jakieś 14 lat temu brałem na próbe Serdolect w szpitalu. Pamiętam że lek ten daje bardzo dużego kopa. O tak. Chodziłem nakręcony jak robocik ale jednocześnie wbijał mnie w depresje i urojenia. Po 1,5 miesiąca brania odstawili mi to na rzecz zypsyli.

To co widać powyżej to skutek wzięcia o innej porze, zrobiłam się zbyt wylewna.

[szary_wolf]

Dziewczyno, to było 14 lat temu ,ja nie pamiętam jaką dawke.