Luźne przemyślenie

[jagienka]

Naszło mnie wieczorem takie luźne przemyślenie, że często w chorobie pielęgnujemy w sobie tę inność, którą czasem odczuwamy. A chyba trzeba skupić się na pielęgnowaniu tych cech, które mamy wspólne z ludźmi zdrowymi. A tę inność zdusić maksymalnie. I też drugie takie przemyślenie, że chyba nadmierne zagłębianie się w swój wewnętrzny świat nie jest dobre. Co sądzicie?

[zdrowy]

Brawo!! Zgadzam się.

[Dobro]

Jagienko, do pierwszego przemyślenia bym dopisał z drugiej strony, że zdrowi ludzie też mają wady, pisząc w skrócie. Z nikim się umysłem nie mogłem nigdy zamienić, więc wolę pracować z tym co mam.

Na drugiej opowiem, że Świat wewnętrzny jest moim zdaniem OK, o ile nie krzywdzi on ciebie i innych. Jak się zanurzasz w złe wspomnienia, tracisz szansę na rozpoczęcie czegoś nowego.

[Słonecznik1]

tylko nigdy nie odpowiedziałeś dlaczego jesteś w 1 bloku z tuskiem choć o rani uczucia innych

[Słonecznik1]

głęboko zamrożony schizofrenik

[Słonecznik1]

zdrajca polski jak dla mnie

[Słonecznik1]

odłączył się miłosiernie karuna nawet nic nie powiedział...

[Słonecznik1]

przyznaj się koleś że jesteś zdrajcą a nie pisz o medytacji

[Słonecznik1]

czekam na odp. ? blok z tuskiem

[Słonecznik1]

widzisz jaki ty wrażliwy jesteś drwisz z innych i nie możesz odpowiedzieć

[Dobro]

głęboko zamrożony schizofrenik

a ty na co chorujesz?

[swtern]

Ja mam full pakiet:leworecznosc,schizofrenia, lunatykowanie.
ze spoleczenstwem bywa jak w filmie malowany ptak, kiedy łowca wypuszcza pomalowane farba zwerze miedzy stado i zostaje zadziobane .

[Ciri]

Udawanie kogoś, kim się nie jest i "duszenie" w sobie własnego ja na dłuższą metę nie przyniesie nic dobrego. Co więcej - ludzie raczej to wyczują. Najlepiej być po prostu sobą. Co nie znaczy, że należy pogrążać się w chorobie i nadmiernie unikać ludzi.

[jagienka]

Dzięki za odzew. Tak mnie wzięło na takie przemyślenia po spotkaniu z koleżankami z liceum. Poopowiadałyśmy sobie trochę o naszym życiu i wyszło, że każda miała jakieś problemy, dobre i złe chwile. Dużo mi dała ta rozmowa. Pokazała że nie różnię się zbytnio od ludzi bez diagnozy.

[Catastrophique]

Nie ma ludzi bez problemow. Kwestia indywidualna jednak jak kto sobie z nimi radzi.

[rafka]

a ja myślę, że ta inność jest piękna, wyjątkowa wrażliwość.

[Pamal]

Objawy chorobowe chyba lepiej ukrywać, jeśli o to chodzi, wrażliwości i indywidualności nie tłumić.

[Pamal]

W moim przypadku analizy wpływają negatywnie na stosunek do innych ludzi.

[Dobro]

Objawy chorobowe chyba lepiej ukrywać, jeśli o to chodzi, wrażliwości i indywidualności nie tłumić.

Dobre.
Mi się wydaje tylko, że to ukrywanie choroby jest trudne, a myślę, że właśnie być sobą lepiej, i ta wrażliwość i indywidualność wtedy pomoże w zdrowieniu nawet.

[Pamal]

Objawy chorobowe chyba lepiej ukrywać, jeśli o to chodzi, wrażliwości i indywidualności nie tłumić.

Dobre.
Mi się wydaje tylko, że to ukrywanie choroby jest trudne, a myślę, że właśnie być sobą lepiej, i ta wrażliwość i indywidualność wtedy pomoże w zdrowieniu nawet.

W psychozie jest trudne i przed lekarzem nie należy ukrywać, ale ja nikomu teraz nie opowiadam, że jeździłam na drugi koniec miasta do sklepu z wykrywaczami kamer.
Tak jak nie opowiedziałabym ze szczegółami o byłych facetach nowemu.