https://sportowefakty.wp.pl/mma/1044466 ... uranskiego
Sugerują, że nie wytrzymał hejtu młody zawodnik MMA.
A może miał jakieś problemy, długi, porachunki z mafią? Może jakieś substancje dopingujące zniszczyły coś.
Czy naprawdę hejt jest aż tak szkodliwy?
"Znamy termin sekcji zwłok Mateusza Murańskiego. Przed nami kluczowe informacje w sprawie"
Czytaj więcej na https://sport.interia.pl/mma/news-znamy ... ign=chrome
"Przez to z*****e polskie społeczeństwo!". Brutalne słowa po śmierci Murańskiego
Moderator: moderatorzy
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 26682
- Rejestracja: pn paź 10, 2011 9:47 pm
- płeć: mężczyzna
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 26682
- Rejestracja: pn paź 10, 2011 9:47 pm
- płeć: mężczyzna
Re: "Przez to z*****e polskie społeczeństwo!". Brutalne słowa po śmierci Murańskiego
Okazuje się, że hejt wywołał lawinę nieszczęść, które dopiero zabiły.
"W ostatnio udzielonym wywiadzie Najman stwierdził, że "hejt zabija". Jednak jego zdaniem nie to było przyczyną zgonu Mateusza Murańskiego, o czym wspomina w wywiadzie udzielonym dla Faktu:„ [...] ja już kilka lat temu zwracałem uwagę ojcu Mateusza. [...]. Głównym powodem, proszę mi wierzyć, nie był hejt, a używki [...]”. – mówi w wywiadzie Marcin NajmanPóźniej Najman mówi, że dokładnie taką samą przyczynę zgonu – niewydolność krążeniowo-oddechową, stwierdzono również u światowych gwiazd: Elvisa Presleya, Michaela Jacksona, czy Whitney Houston. Swój wywód zakończył słowami "nie bierzcie narkotyków, bo to jest diabeł wcielony, który daje Wam poczucie szczęścia
W matchmakingu gal freak-fightów można zauważyć prostą zależność. Walki dostają osoby generujące największe zainteresowanie. Dlatego w oktagonie Fame MMA/ High League/ Prime stają rozmaite postacie: aktorzy, raperzy, YouTuberzy, influencerzy, kulturyści i skandaliści. Każdą galę dodatkowo poprzedzają konferencje prasowe, na których uczestnicy walk poniżają się, nie bacząc na żadne normy moralne
Generuje to ogromne zainteresowanie widzów i pieniądze dla organizatorów oraz uczestników gal. Jednak nie wszyscy z nich są przystosowani do takiego obciążenia psychicznego. Być może z tego powodu ucieczką od hejtu są używki. Niestety pieniądze wciąż stanowią wystarczającą motywację do tego, aby nie wycofywać się ze świata freaków, co tworzy błędne koło".
Czytaj więcej na https://sport.interia.pl/mma/news-marci ... ign=chrome.
Moim zdaniem winni są ci, którzy powodują to, że walki samców się sprzedają, są w zakresie zainteresowania istot ludzkich i kręci się to na rynku.
Walki gladiatorów wywodzą się z rytualnych ofiar z ludzi składanych jakimś nadludzkim rzeczywistościom, bożkom lub procesom tego świata.
"W ostatnio udzielonym wywiadzie Najman stwierdził, że "hejt zabija". Jednak jego zdaniem nie to było przyczyną zgonu Mateusza Murańskiego, o czym wspomina w wywiadzie udzielonym dla Faktu:„ [...] ja już kilka lat temu zwracałem uwagę ojcu Mateusza. [...]. Głównym powodem, proszę mi wierzyć, nie był hejt, a używki [...]”. – mówi w wywiadzie Marcin NajmanPóźniej Najman mówi, że dokładnie taką samą przyczynę zgonu – niewydolność krążeniowo-oddechową, stwierdzono również u światowych gwiazd: Elvisa Presleya, Michaela Jacksona, czy Whitney Houston. Swój wywód zakończył słowami "nie bierzcie narkotyków, bo to jest diabeł wcielony, który daje Wam poczucie szczęścia
W matchmakingu gal freak-fightów można zauważyć prostą zależność. Walki dostają osoby generujące największe zainteresowanie. Dlatego w oktagonie Fame MMA/ High League/ Prime stają rozmaite postacie: aktorzy, raperzy, YouTuberzy, influencerzy, kulturyści i skandaliści. Każdą galę dodatkowo poprzedzają konferencje prasowe, na których uczestnicy walk poniżają się, nie bacząc na żadne normy moralne
Generuje to ogromne zainteresowanie widzów i pieniądze dla organizatorów oraz uczestników gal. Jednak nie wszyscy z nich są przystosowani do takiego obciążenia psychicznego. Być może z tego powodu ucieczką od hejtu są używki. Niestety pieniądze wciąż stanowią wystarczającą motywację do tego, aby nie wycofywać się ze świata freaków, co tworzy błędne koło".
Czytaj więcej na https://sport.interia.pl/mma/news-marci ... ign=chrome.
Moim zdaniem winni są ci, którzy powodują to, że walki samców się sprzedają, są w zakresie zainteresowania istot ludzkich i kręci się to na rynku.
Walki gladiatorów wywodzą się z rytualnych ofiar z ludzi składanych jakimś nadludzkim rzeczywistościom, bożkom lub procesom tego świata.