Solian 200mg i 5mg olanzapiny

[Walet Pikowy]

Cześć

Lekarz ustawił mi nowy zestaw leków dziś jestem 1 dzień na nim i będę pisał jak się po nim czuję,czy jest lepiej i stabilniej.Za 2 miesiące mam wizytę.Liczę,że będę miał większą motywacje i będę aktywniejszy.Lekarz mówi,że mam fajną remisję.

[danielek]

spoko

[Walet Pikowy]

Pierwsza noc na nowym zestawie i z rana jakby nie czuję takiego przymulenia.Chyba jest spora różnica między 5mg,a 10mg .Myślę,że z motywacją też będzie lepiej i mi podskoczy.Jakoś usnąłem na 5mg bez większych problemów.Nastrój też jakby lepszy.

[hvp2]

Ja też biorę taką dawkę solianu i olanzapiny
Już rok czasu tyle biorę.

[piotrs]

ja na samum 200 mg amisanu zamienniku solianu rok tez
problemy ze snem wiemy jak na solianie
nasennosc bezsennoscs i polsen
wziolbym 5mg zolafrenu na sen na noc na spanie
bralem kiedys 2 lata nawet 10 mg
na sen
ale nadwage mam 120 kg ponad

[Walet Pikowy]

Dzień wczorajszy miałem dosyć aktywny i jak wziąłem wieczorem lek 5mg olanzapiny,to mnie tak ścięło,że nie wiem kiedy usnąłem.Mi się wydaje,że trzeba być aktywnym na małych dawkach,aby spać,bo to jest coś za coś,bo energii jest więcej,to się więcej chce.

No,ale ja od pół roku nic nie pije alkoholu,jedyna używka to kawa,ale też maks 2 kawy dziennie.Więc bardzo zadbałem o siebie po szpitalu,trochę przemęczyłem się na większych dawkach i teraz mam owoce tego.Mniejsze dawki,to też mniej skutków ubocznych,teraz prawie nie czuje,że coś biorę.

Jakby mi mija moja pustka i mam mniej objawów negatywnych.Jest spora różnica między 5mg,a 10mg,a to dopiero początek.

[Ronaldinho]

Dzień wczorajszy miałem dosyć aktywny i jak wziąłem wieczorem lek 5mg olanzapiny,to mnie tak ścięło,że nie wiem kiedy usnąłem.Mi się wydaje,że trzeba być aktywnym na małych dawkach,aby spać,bo to jest coś za coś,bo energii jest więcej,to się więcej chce.

No,ale ja od pół roku nic nie pije alkoholu,jedyna używka to kawa,ale też maks 2 kawy dziennie.Więc bardzo zadbałem o siebie po szpitalu,trochę przemęczyłem się na większych dawkach i teraz mam owoce tego.Mniejsze dawki,to też mniej skutków ubocznych,teraz prawie nie czuje,że coś biorę.

Jakby mi mija moja pustka i mam mniej objawów negatywnych.Jest spora różnica między 5mg,a 10mg,a to dopiero początek.

Gratki Tup

[Walet Pikowy]

W środę mi minie 4 tygodnie na mniejszej dawce.Byłem na zalewie i tam się czułem dobrze psychicznie.Trochę jak wracałem,to łapałem przez moment głupie myślenie,chyba z zmęczenia i pewnych zmartwień,bałem się czy bezpiecznie bez problemów dojadę do domu.Nie chce się już cofać w leczeniu i mam w planach kolejne wypady.Nawet na większej dawce czasem coś mnie łapało,to chyba taka choroba,ale czuję ,że łapie i mam pewną remisje.Wowo pisał,że potrzebuje 5 tygodni na pozytywną zmianę dawki,trochę mnie to zmartwiło.Już myślałem,że w środę będę mógł świętować.

Jednak każdy tydzień zmiany jest inny.Chyba najgorsze mam już za sobą i łapie większą stabilizacje,mniej się nakręcam.Chyba ten tydzień zmiany czuję się najlepiej i jakby mniej się przejmuje,co też wiąże się,że mniej się nakręcam chorobą i pierdołami można powiedzieć,a do poważnych problemów łapie większy dystans.Lekarza dopiero mam po 20 w wrześniu,to jeszcze jest trochę czasu.Mi się wydaje,że jest u mnie poprawa i staje się silniejszy psychicznie,stabilniejszy.

Praktycznie nie nadużywam żadnych używek,pije tylko 2 kawy dziennie i nie pije w ogóle alkoholu,nie pale fajek.Narkotyków też nie biorę i chyba mi się umysł odbudowuje.Nie zawsze jest łatwo,ale czuje,że mi wraca świat emocji,co daje inną jakoś życia.

[maajutka]

Bardzo dobrze ,ja cały czas na 4 mg rispoleptu I też dobrze się czuje.

[Walet Pikowy]

Bardzo dobrze ,ja cały czas na 4 mg rispoleptu I też dobrze się czuje.

Dzięki:)

[Walet Pikowy]

Nie wiem czy to efekt leków,ale stałem się bardziej aktywny.Mimo to jestem trochę daleki od najlepszej remisji co kiedyś miałem.Trudno mi się przybywa w tłumie.Mam nadzieje,że po 5 tygodniu będzie z tym jeszcze lepiej.Czasem łapie głupie myślenie,takie trochę ksobne.Mimo to chyba mam więcej energii na mniejszej dawce i mniej potrzebuje snu.Więcej się chce,to więcej działam.Choć momentami też zmuszam się.

[Walet Pikowy]

Zdarzyło się też trochę wypić alkoholu na mniejszej dawce i o dziwo nie miałem schiz jakiś.Chyba mam coraz większą remisje.Obecnie jestem na 7 tygodniu mniejszej dawki,udało mi się wytrzymać całkowitą zmianę.Jedynie zdaje się to całkowitej remisji brakuje pracy i większego przebywania między ludzmi,takiego regularnego,też może lepszego radzenia sobie z stresem i większej odporności.

Jednak może małymi kroczkami osiągnę jeszcze więcej.Sierpień jeżeli chodzi o lato był bardzo udany na mniejszej dawce.Dopiero mi idzie 2 rok od psychozy,a już jestem na dawkach podtrzymujących leków Ważne,że jest poprawa stopniowa A jeżeli chodzi o chorobę ,to już nie mam takich wahań jakie były przy zmianie.Ogólnie jakby mniej mi dokuczała.Mam lepszy nastrój,mniejsze przymulenie,snu nie potrzebuje dużo.

Mam lekarza końcem września i ciekawe co powie.Nadal jestem na terapii indywidualnej,po skończonej grupowej.Z ludzmi z terapii spotykam się,ale nie z tymi z grupy mojej.Jest taka opcja u terapeutki,że jak skończę u niej terapie będę mógł kontynuować ją na wiele lat,ale jeszcze zobaczę co z tego będzie pierw chce skończyć tą terapie na kontrakcie.Terapia dużo mi pomaga poustawiać sobie w głowie i lepiej funkcjonować.Od momentu terapii moja jakoś życia bardzo się poprawiła.

[Miś Uszatek]

Gratuluje że ci się udaje walczyć z chorobą i problemami. Ja sam biore teraz sulpiryd 500 mg i 10 mg zolafrenu. Jak zszedłem z 800 sulpirydu na te 500 mg to też czuje się troche lepiej. Pisze to bo sulpiryd i solian który bierzesz to bardzo podobne leki. Sulpiryd to starsza siostra amisulpirydu czyli solianu. Dawka 200 mg którą bierzesz działa aktywizująco. W ogóle wszystkie leki neuroleptyki nawet te klasyczne w małych dawkach działają aktywizująco.

[Walet Pikowy]

Dzięki za dobre słowa wątku:)

Mija już 5 miechów z hakiem na dawce podtrzymującej i dalej daje radę. Jest nadzieja nawet ,że nowy rok będzie lepszy. Wyszedłem z psychotycznych objawów ,to kolejny sukces. Biorę regularnie witaminę B12 i ona też może daje cegiełkę do remisji ,bo już ją biorę jakiś czas.

Brałem kiedyś sulpiryd sam 200mg i też dawałem radę ,nie miałem wtedy łatwego czasu ,bo zdawałem maturę, nauka ,ale na rok postanowiłem wymienić solian na sulpiryd ,żeby zdać maturę i lekarz się zgodził .Miałem dosyć dobrą remisje i brałem rok sulpiryd ,zdałem maturę i przestałem brać sulpiryd. Zamiana okazała się strzałem w dziesiątkę .Po drodze trafiłem na dzienny i musiałem odstawić sulpiryd,bo już nie pomagał.

Śpię dobrze, tylko po pandemii czekam na większą aktywizację siebie. Wiosna też daje większe możliwości spotykania się z znajomymi choćby na wypady na rower czekam.

Mimo brania już ponad rok olanzapiny ,nie mam problemów z wagą ,też regularnie ćwiczę .Po dziennym mam zaleconą aktywność fizyczną. Muszę powiedzieć ,że jest znaczna różnica w dawce 5mg olanzapiny,a 10mg,ale ja już nie mam pozytywnych objawów ,więc to już nie jest konieczne .Ostatnia psychoza ,to też nie było takie mocne moje zaniedbanie, tylko kumulacja stresów i jednak cały czas byłem na lekach ,to ta psychoza tak mocno mnie nie uszkodziła ,mózgu. Brałem tylko jakiś czas średnie dawki, mimo to był to dosyć krótki czas.

Teraz prawie jestem wylizany z tego wszystkiego i wszystko zmierza w dobrym kierunku .

Pozdro Generał Tup

[urojona]

Co lepiej działa na negatywy 100 czy 200 solianu ?

[rozszczepionyumysl]

200 jeszcze bardziej uspokaja niż 100

[hvp2]

Co lepiej działa na negatywy 100 czy 200 solianu ?

Na negatywy lepiej działa 100 mg solianu.

[urojona]

Dzieki za odpowiedź

[piotrs]

Dzieki za odpowiedź

najlepiej zolafren i ten solian na noc brac na sen
zolafren scina i chce sie spac jesc
mozna brac zamiennik solianu amisan 200 mg na dobe czy
aposuprid mniej sie chce jesc niz na solianie

[piotrs]

na sen najlepza 5 mg na dobe o 20 h zolafrenu
ja bralem 10 mg prez 2 lata za duzo spalem jak swinka
teraz biore 200 mg aposuprid na dobe solianu zamiennik
nie jest najlepiej da sie wytrzymac