Siedząc w domu nie wyzdrowiejecie
Moderator: moderatorzy
- Bright Angel
- zaufany użytkownik
- Posty: 5440
- Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
- płeć: mężczyzna
Siedząc w domu nie wyzdrowiejecie
Siedząc w domu nie wyzdrowiejecie.
Spotykanie się z ludźmi, mam na myśli rozmowy, to jedna z podstaw zdrowienia. Dużo ludzi pisze na forum o chęci spotkana. Korzystajcie jak tylko możecie. Czyli okazja sama się nawija, nic tylko korzystać i poczuć się lepiej.
Spotykanie się z ludźmi, mam na myśli rozmowy, to jedna z podstaw zdrowienia. Dużo ludzi pisze na forum o chęci spotkana. Korzystajcie jak tylko możecie. Czyli okazja sama się nawija, nic tylko korzystać i poczuć się lepiej.
Ostatnio zmieniony śr maja 27, 2020 1:41 pm przez Bright Angel, łącznie zmieniany 2 razy.
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
Re: Siedząc w domu nie wyzdrowiejecie
Na lęki społeczne przepisał bym codzienne spacery po zatłoczonych miejscach.Na zaniżone poczucie własnej wartości - spędzanie czasu z ludźmi,dużo rozmów w cztery oczy (nie przez internet),praca.Nie można zamykać się w czterech ścianach bo człowiek coraz bardziej pogrąża się w swoim chorym świecie.Zasypiając trzeba mieć przyjemne rzeczy w głowie związane z innymi ludźmi a nie nakręcać się cierpieniem.
Bóg patrzy nic nie mówi,pewnie żałuje po co stworzył ludzi.
Re: Siedząc w domu nie wyzdrowiejecie
Prawda, ale komu się chce codziennie gdzieś wychodzić?
Życie jest piękne
Tylko akurat nie moje
Tylko akurat nie moje
- Bright Angel
- zaufany użytkownik
- Posty: 5440
- Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Siedząc w domu nie wyzdrowiejecie
Nie trzeba codziennie, wystarczy np. 2 lub 3 razy na tydzień. Na początku to można jeszcze rzadziej. Od czegoś należy zacząć

Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
Re: Siedząc w domu nie wyzdrowiejecie
W dzieciństwie byłem na jednej i niestety jedynej w swoim życiu wizycie u psycholożki.Widząc jaki jestem zalękniony przez życie w izolacji dała mi zadanie domowe - miałem codziennie zaczynać dzień od wyjścia do sklepu.Po drodze miałem interesować się wszystkim dookoła,czytać szyldy itp. Robiłem tak przez dłuższy okres i po jakimś czasie przestałem bać się wychodzenia z domu,przestałem mieć wrażenie że wszyscy mnie obserwują.Bardzo mi to pomogło.
Bóg patrzy nic nie mówi,pewnie żałuje po co stworzył ludzi.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Siedząc w domu nie wyzdrowiejecie
To prawda. Bez codziennego kontaktu z ludźmi czułbym się kiepsko.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"
