Jak prawidłowo liczyć śmiertelność
Moderator: moderatorzy
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Jak prawidłowo liczyć śmiertelność
Poniżej wyjaśnię powszechny błąd w liczeniu śmiertelności. Aby ją wyliczyć zwykle dzieli się liczbę zgonów przez liczbę wszystkich zarejestrowanych przypadków. To ma jednak sens dopiero po zakończeniu epidemii. W trakcie jej trwania taki rachunek jest całkowicie błędny, ponieważ przyrównuje on dane z dwóch różnych czasów w trakcie zmieniającego się gwałtownie procesu. Porównanie do całkowitej liczby zarejestrowanych przypadków nie ma z tego powodu sensu, że nie wiemy ilu wśród tych zarejestrowanych umrze, lecz później.
Proszę wyobrazić sobie dla zrozumienie absurdalności tego liczenia sytuację, w której nikt więcej nie umiera ani nie zdrowieje, lecz przybywa chorych. Tak, fałszywie liczona śmiertelność spadałaby wtedy z samego faktu, że przybywa chorych niezależnie od tego jaki los ich spotka !
Prawidłową miarą śmiertelności jest liczba oceniająca ilość przypadków śmierci wśród wszystkich tych, którzy zakończyli proces leczenia, tj. tych którzy albo zmarli albo wyzdrowieli.
Przy pierwszej faszywej metodzie śmietelność na świecie wynosi:
liczba zgonów (23 828) / liczba chorych (532 641)
= 4,47 %
Przy drugej metodzie śmiertelność wynosi
liczba zgonów (23 828) / (liczba zgonów (23 828) + liczba wyzdrowiałych (112,621))
= 17,46 %
Dla kogoś, kto zachoruje i chce wiedzieć jakie jest prawdopodobieństwo, że nie przeżyje wynosi ono - 17,46 % ! Odpowiednio tego, że przeżyje - 82,54 %
Prawie wszystkie podawane tabele śmiertelności wg. krajów, wg. wieku, etc. są najczęściej istotnie zaniżone z 17-tu do 4 procent itd. !
Proszę wyobrazić sobie dla zrozumienie absurdalności tego liczenia sytuację, w której nikt więcej nie umiera ani nie zdrowieje, lecz przybywa chorych. Tak, fałszywie liczona śmiertelność spadałaby wtedy z samego faktu, że przybywa chorych niezależnie od tego jaki los ich spotka !
Prawidłową miarą śmiertelności jest liczba oceniająca ilość przypadków śmierci wśród wszystkich tych, którzy zakończyli proces leczenia, tj. tych którzy albo zmarli albo wyzdrowieli.
Przy pierwszej faszywej metodzie śmietelność na świecie wynosi:
liczba zgonów (23 828) / liczba chorych (532 641)
= 4,47 %
Przy drugej metodzie śmiertelność wynosi
liczba zgonów (23 828) / (liczba zgonów (23 828) + liczba wyzdrowiałych (112,621))
= 17,46 %
Dla kogoś, kto zachoruje i chce wiedzieć jakie jest prawdopodobieństwo, że nie przeżyje wynosi ono - 17,46 % ! Odpowiednio tego, że przeżyje - 82,54 %
Prawie wszystkie podawane tabele śmiertelności wg. krajów, wg. wieku, etc. są najczęściej istotnie zaniżone z 17-tu do 4 procent itd. !
Re: Jak prawidłowo liczyć śmiertelność
troszkę Zbyszku wpisujesz się w trend mediów głównego nurtu (w środowiskach niezależnych mówi się "głównego ścieku"), jest to trend panikarski, mający za zadanie rozdmuchać problem i nierzadko jest on kłamliwy.....
Tak naprawdę - mam tę wiedzę od lekarki - po pierwsze testy na koronę są trefne, ponieważ dają losowe odczyty (!), po drugie - szpitale są niedoinwestowane i za każdego pacjenta z taką diagnozą otrzymują ogromne dotacje z budżetu, co poprawia ich finanse znacznie.
Po trzecie: jeżeli mamy pacjenta chorującego na serce i zejdzie on na zawał, przy okazji wykona się test na koronę na nim i wynik okaże się pozytywny, to jako przyczynę śmierci podaje się właśnie "covid"
finansowo wszyscy są zadowoleni
PIS i PO również - ofiarnie walczymy za zagrożeniem, mamy świetne statystyki.
Widziałem prawdziwe dane: na tę chorobę umierają najsłabsi, podobnie jak na grypy wszelakie - w PL umarło ich do tej pory około 300 osób (!)
Jest jeszcze jeden czynnik, o którym media nas nie informują: Bank Światowy umorzył wszystkie długi krajom aktywnie walczącym z koroną - sam widziałem tę informację na stronie tego banku, pisana po angielsku, maczkiem..... nie podaje się tego wcale do publicznej wiadomości, wygląda jednak na to, że my nie mamy znacznej części długu publicznego, o czym politycy nie wiedzą.....
Tak naprawdę nie wiem o co chodzi - bardzo wielu mądrych ludzi utrzymuje, że wirus jest pretekstem do wprowadzenia zamordyzmu: również nikt nie wie o tym, że:
- właśnie w PL prowadzi się mobilizację (ludzie po cichu dostają karty do wojska)
- Ruskie dogadali się z Chińczykami i organizują manewry pod granicą z Białorusią (pod tą granicą właśnie stacjonuje Chińskie wojsko)
- NATO organizuje manewry przy granicy z Białorusią
- PIS chce sprowadzić do Polin kolejne 20k żołnierzy usa
- w Bejrucie miała właśnie miejsce kolejna eksplozja (ale o tym niewiele wiem, ponieważ niezależne kanały informacji zostały ocenzurowane)
- poprzednia eksplozja w Bejrucie miała wszelkie znamiona wybuchu atomowego (na zdjęciach na własne oczy widziałem rakietę, o tego typu bombach słyszałem już w szkole podstawowej - mała eksplozja relatywnie - zero promieniowania)
Korona jest prawdziwym wirusem, co do tego nie mam wątpliwości. Jednak cała akcja służy czemuś zupełnie innemu - warto również o tym wspomnieć, zamiast sie straszyć i pasjonować rzeczami oczywistymi. A forum pełne przerażających postów.
Tak więc reasumując: śmiertelność jest taka, jak przy zwykłej grypie i o niebo mniejsza od raka. (jednak wirus się mutuje)
Zainteresowanym chętnie napiszę więcej, ponieważ temat śledzę - krytykantów - tzw. "scepów" nie zamierzam "przekonywać", ponieważ ich poziom zupełnie mnie nie interesuje (a i kopać się z koniem nie lubię)
Pozdrawiam
Tak naprawdę - mam tę wiedzę od lekarki - po pierwsze testy na koronę są trefne, ponieważ dają losowe odczyty (!), po drugie - szpitale są niedoinwestowane i za każdego pacjenta z taką diagnozą otrzymują ogromne dotacje z budżetu, co poprawia ich finanse znacznie.
Po trzecie: jeżeli mamy pacjenta chorującego na serce i zejdzie on na zawał, przy okazji wykona się test na koronę na nim i wynik okaże się pozytywny, to jako przyczynę śmierci podaje się właśnie "covid"

finansowo wszyscy są zadowoleni

PIS i PO również - ofiarnie walczymy za zagrożeniem, mamy świetne statystyki.
Widziałem prawdziwe dane: na tę chorobę umierają najsłabsi, podobnie jak na grypy wszelakie - w PL umarło ich do tej pory około 300 osób (!)
Jest jeszcze jeden czynnik, o którym media nas nie informują: Bank Światowy umorzył wszystkie długi krajom aktywnie walczącym z koroną - sam widziałem tę informację na stronie tego banku, pisana po angielsku, maczkiem..... nie podaje się tego wcale do publicznej wiadomości, wygląda jednak na to, że my nie mamy znacznej części długu publicznego, o czym politycy nie wiedzą.....
Tak naprawdę nie wiem o co chodzi - bardzo wielu mądrych ludzi utrzymuje, że wirus jest pretekstem do wprowadzenia zamordyzmu: również nikt nie wie o tym, że:
- właśnie w PL prowadzi się mobilizację (ludzie po cichu dostają karty do wojska)
- Ruskie dogadali się z Chińczykami i organizują manewry pod granicą z Białorusią (pod tą granicą właśnie stacjonuje Chińskie wojsko)
- NATO organizuje manewry przy granicy z Białorusią
- PIS chce sprowadzić do Polin kolejne 20k żołnierzy usa
- w Bejrucie miała właśnie miejsce kolejna eksplozja (ale o tym niewiele wiem, ponieważ niezależne kanały informacji zostały ocenzurowane)
- poprzednia eksplozja w Bejrucie miała wszelkie znamiona wybuchu atomowego (na zdjęciach na własne oczy widziałem rakietę, o tego typu bombach słyszałem już w szkole podstawowej - mała eksplozja relatywnie - zero promieniowania)
Korona jest prawdziwym wirusem, co do tego nie mam wątpliwości. Jednak cała akcja służy czemuś zupełnie innemu - warto również o tym wspomnieć, zamiast sie straszyć i pasjonować rzeczami oczywistymi. A forum pełne przerażających postów.
Tak więc reasumując: śmiertelność jest taka, jak przy zwykłej grypie i o niebo mniejsza od raka. (jednak wirus się mutuje)
Zainteresowanym chętnie napiszę więcej, ponieważ temat śledzę - krytykantów - tzw. "scepów" nie zamierzam "przekonywać", ponieważ ich poziom zupełnie mnie nie interesuje (a i kopać się z koniem nie lubię)
Pozdrawiam
Re: Jak prawidłowo liczyć śmiertelność
Panie Zbyszku nie bierze Pan pod uwagę tych którzy przechodzą bezobjawowo (5 razy tyle ile wyzdrowiałych) lub zgony które są podciągane pod inne przyczyny.
Jeżeli 10% zgonów więcej jest z Covida niż wykazują statystyki a liczba wyzdrowiałych jest razy 5 to śmiertelność wynosi 4.4%
Jeżeli 10% zgonów więcej jest z Covida niż wykazują statystyki a liczba wyzdrowiałych jest razy 5 to śmiertelność wynosi 4.4%
E ?= m + (*c²)
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jak prawidłowo liczyć śmiertelność
Możliwe, że wyraziłem się w sposób niejasny. Liczby, które podałem były przykładowe. Bardziej chodziło mi o zasadę. Jeśli zachorowało z osób, a umarło u, to śmiertelność nie wynosi u/z ! Dlaczego ? Bo jest jeszcze x osób po szpitalach i nie wiadomo, czy oni przeżyją, czy nie. Dlatego prawidłowa miara śmiertelności to u / (u + p), przy czym p to liczba wyleczonych. u + p jest równe z dopiero po zakończeniu całego procesu leczenie, kiedy nikt nie zostaje już w szpitalu. Dopiero wtedy wiadomo jaki procent zmarł, a jaki wyzdrowiał.
Moje powyższe szacunki liczbowe odnosiły się do osób z, u których stwierdzono chorobę, tj.jej chorobowe symptomy, a nie tylko fakt zarażenia. Są miliony, które noszą wirusa, lecz żadnej choroby u nich nie stwierdzono, bo nie ma u nich jej symptomów. Śmiertelność odniesiona do całej populacji to co innego niż śmiertelność wśród tych, którzy zachorowali.
Nie mam jasnej oceny, tego co wydarzyło się a racji epidemii covid19. Jasne, że są ludzie, którzy próbowali zbić na niej biznes - Jak na wszystkim. Znaczenie biologiczne jest także niejasne. Czy to tylko przyczynek do naszej odporności, czy zagrożenie naszego istnienia ?
Inna sprawa to pytanie, czy zalecone nam działania nie wyłączają naturalnych mechanizmów ochronnych człowieka. Jeśli będziemy chodzić tylko z wyjałowionymi w 100 % rękoma, pozbędziemy się naturalnej odporności i byle drobnoustrój stranie się poważnym zagrożeniem.
Moje powyższe szacunki liczbowe odnosiły się do osób z, u których stwierdzono chorobę, tj.jej chorobowe symptomy, a nie tylko fakt zarażenia. Są miliony, które noszą wirusa, lecz żadnej choroby u nich nie stwierdzono, bo nie ma u nich jej symptomów. Śmiertelność odniesiona do całej populacji to co innego niż śmiertelność wśród tych, którzy zachorowali.
Nie mam jasnej oceny, tego co wydarzyło się a racji epidemii covid19. Jasne, że są ludzie, którzy próbowali zbić na niej biznes - Jak na wszystkim. Znaczenie biologiczne jest także niejasne. Czy to tylko przyczynek do naszej odporności, czy zagrożenie naszego istnienia ?
Inna sprawa to pytanie, czy zalecone nam działania nie wyłączają naturalnych mechanizmów ochronnych człowieka. Jeśli będziemy chodzić tylko z wyjałowionymi w 100 % rękoma, pozbędziemy się naturalnej odporności i byle drobnoustrój stranie się poważnym zagrożeniem.
Re: Jak prawidłowo liczyć śmiertelność
Śmiertelność na początku też mogła być wyższa, szpitale nie dysponowały osoczem od ozdrowieńców.
E ?= m + (*c²)
Re: Jak prawidłowo liczyć śmiertelność
Ministerstwo Zdrowia podało, że na 89 964 osoby zakażone zmarło 311. Nie uwzględniając osoby cierpiące na choroby współistniejące, czyli tak jak się powinno to liczyć. Czyli śmiertelność na poziomie 0,35%. Zdecydowana większość to i tak osoby w podeszłym wieku. Strach ma wielkie oczy.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jak prawidłowo liczyć śmiertelność
No dobrze, ale kto to jest zarażony ? Czy to osoba, na której skórze, np na rękach wykryto wirusa ? Na mojej są go z pewnością też miliony. Lecz nie jestem chory ! Noszę te wirusy do następnego mycia rąk. Potem ich nie ma do następnego dotknięcia jakieś poręczy w tramwaju.
Moim zdaniem takie odniesienia nie mają zbytnio sensu. Liczy się bardziej liczba osób, do których ciała wirus efektywnie wniknął, zaczął się rozmnażać i spowodował chorobowe symptomy.
Moim, zdaniem warto dlatego liczyć śmiertelność tylko wśród chorych, lub w ogóle śmiertelność w całej populacji, także wśród tych, którzy się z wirusem nigdy nie zetknęli.
Moim zdaniem takie odniesienia nie mają zbytnio sensu. Liczy się bardziej liczba osób, do których ciała wirus efektywnie wniknął, zaczął się rozmnażać i spowodował chorobowe symptomy.
Moim, zdaniem warto dlatego liczyć śmiertelność tylko wśród chorych, lub w ogóle śmiertelność w całej populacji, także wśród tych, którzy się z wirusem nigdy nie zetknęli.
Re: Jak prawidłowo liczyć śmiertelność
Szpitale mają dofinansowanie do zgonów z tytułu korony, dlatego statystyki są przekłamane.
E ?= m + (*c²)
Re: Jak prawidłowo liczyć śmiertelność
Cześć,
Poniżej dobry materiał w temacie.
Pozdrawiam,
dan
Poniżej dobry materiał w temacie.
Pozdrawiam,
dan
Zapraszam do rozmowy na czacie.
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7194
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Jak prawidłowo liczyć śmiertelność
to temat pod luźną dyskusję . Czemu akurat najwięcej zachorowań jest w Usa ,nie teoria spiskowa . Nie wiem jak by to szło przeliczając %chorych rzez ludność mieszkańców , ale czy oni coś tam jedzą, albo coś innego , troche geny też
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7194
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Jak prawidłowo liczyć śmiertelność
Myśle że tak jest poprostu ale dlaczego , czy wirus atakuje coś?
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7194
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Jak prawidłowo liczyć śmiertelność
a może jaki bzdet mają jeść Chińczycy czy Rosjanie by go nie mieć w %
czytam przypadkowo książkę KGB vs CIA .ale to niegłupi pomysł chory ale skuteczny
czytam przypadkowo książkę KGB vs CIA .ale to niegłupi pomysł chory ale skuteczny
Re: Jak prawidłowo liczyć śmiertelność
@Słonecznik1 ty to na pewno będziesz mnie straszył po nocach.
Jeżeli chodzi o śmiertelność to nikt nie wie tego na 100%, szpitale przewalają w statystykach, większość przechodzi wirusa bezobjawowo, można tylko spekulować liczbami a nie uzystać odpowiedź na pytnie postawione w wątku.
Czy do ofiar koronowirusa można doliczać zgony seniorów po maseczkach lub z powodu braku opieki medycznej w przypadku innych chorób?
Jeżeli chodzi o śmiertelność to nikt nie wie tego na 100%, szpitale przewalają w statystykach, większość przechodzi wirusa bezobjawowo, można tylko spekulować liczbami a nie uzystać odpowiedź na pytnie postawione w wątku.
Czy do ofiar koronowirusa można doliczać zgony seniorów po maseczkach lub z powodu braku opieki medycznej w przypadku innych chorób?
E ?= m + (*c²)
-
- moderator
- Posty: 3376
- Rejestracja: pt cze 12, 2020 11:55 pm
- Status: twój najgorszy koszmar
Re: Jak prawidłowo liczyć śmiertelność
Ostatnio trafiłam na filmik, którego nie podlinkuję gdyż został mi wysłany przez messengera, w którym gościu dosyć dokładnie tłumaczy, że pewna część wirusa jest identyczna z częścią ludzkiego dna i testy wychodzić mogą z tego względu fałszywie pozytywne. Takie osoby, które umrą, również zaliczane są do ofiar covida.
viewtopic.php?t=40441nie dyskutuj z debilem - wpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Wątek Zażalenia na pycioslawę. Chcesz coś dodać? Wbijaj śmiało.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jak prawidłowo liczyć śmiertelność
Chyba chodziło nie o to, że część DNA miałaby być identyczna, lecz o to, że wirus wiąże się z białkiem ludzkim.
Re: Jak prawidłowo liczyć śmiertelność
Ostatnio czytałem na necie, tak abstrahując, ze lekarze wpisują zgon z powodu covida, ponieważ mają premię za to i śmiertelność w jakiś tam procent jest zawyżona...
Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jak prawidłowo liczyć śmiertelność
Bardzo wątpię w takie gratyfikacje. Polska ma najgorsze dane dotyczące zgonów, bo lekarze w ogóle niczego nie wpisują w kartę zgonu, jeśli to nie szpital. Naczęściej pacjent umiera z powodu śmierci ! Co począć z takimi niekompletnymi danymi ? Może po pierszej fazie epidemii coś się tu porawiło - nie wiem.
Re: Jak prawidłowo liczyć śmiertelność
Część mojej rodziny pracuje w służbie zdrowia i wiem co pisze ( dostają dodatek covidovy, za pracę z narażeniem życia, chyba tak to leci)zbyszek pisze: ↑śr paź 14, 2020 7:15 am Bardzo wątpię w takie gratyfikacje. Polska ma najgorsze dane dotyczące zgonów, bo lekarze w ogóle niczego nie wpisują w kartę zgonu, jeśli to nie szpital. Naczęściej pacjent umiera z powodu śmierci ! Co począć z takimi niekompletnymi danymi ? Może po pierszej fazie epidemii coś się tu porawiło - nie wiem.


Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7194
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Jak prawidłowo liczyć śmiertelność
czego łżesz pajacu . Czytaj se ustawe 10-20 tys. osób co bezpośrednio pracują . Wszażu
---------- uwaga moderatora
Nie zwracaj się proszę w taki obelżywy sposób do innych użytkowników.
---------- uwaga moderatora
Nie zwracaj się proszę w taki obelżywy sposób do innych użytkowników.
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7194
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Jak prawidłowo liczyć śmiertelność
że lekarze nie przyjmują normalnie wolniej idzie a dostają dodatki , manipulacja