Ksiądz po kolędzie

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
Awatar użytkownika
Maksymiliana
moderator
moderator
Posty: 1171
Rejestracja: pt wrz 08, 2017 8:37 am
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Ksiądz po kolędzie

Post autor: Maksymiliana »

Bardzo czekałam na tą wizytę księdza :cry:
Czekałam od 2018r. kiedy ksiądz przyjdzie, chciałam z nim pogadać na tematy różne, które mnie intrygują, niestety, dziś zobaczyłam kartkę że przychodzi o 16, czyli wtedy jak byłam w pracy :cry:
Jest mi smutno bo nie powiem, czekałam na tą wizytę... :cry:
Mój blog: http://www.nocnylampion.wordpress.com
Dzisiaj gdy przymkniesz oczy na szarym pamięci tle, pośród wyblakłych przeźroczy zobaczysz właśnie mnie.
Awatar użytkownika
Bright Angel
zaufany użytkownik
Posty: 5440
Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ksiądz po kolędzie

Post autor: Bright Angel »

Możesz iść do proboszcza i umówić się na dogodny termin.
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
Awatar użytkownika
Digital
zaufany użytkownik
Posty: 3639
Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:24 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ksiądz po kolędzie

Post autor: Digital »

Dokładnie tak. Nic też nie stoi na przeszkodzie by to ty odwiedziła kościół lub dowolnego księdza w kancelarii. Zawsze można usiąść i porozmawiać na dowolny nurtujący ciebie temat. Dobrze, że masz taką potrzebę.
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Ksiądz po kolędzie

Post autor: Niemamnie »

Ksiądz raz do roku interesuje się parafianami jak trzeba zebrać pieniądze.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ksiądz po kolędzie

Post autor: cezary123 »

Rozmowy z duchownymi są nudne. Cesarz Konstantyn zalegalizował chrześcijaństwo w IV wieku naszej ery, potem była schizma wschodnia w 1054 i porządek rzymskokatolicki od czasów tamtych trwa w określonych regionach świata jak trwał. Parę lat wcześniej Mieszko I utworzył podstawy pod zaistnienie państwa polskiego przez chrzest i chrystianizację dzikich plemion, które zjednoczył i tak sobie to trwa. Organizacja jak powstanie, to już trudno ją rozebrać, bo majątek, tradycja, historia, prawo i kult.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bc ... _katolicki


Zapytam księdza, z czego chemicznie składa się Ciało Chrystusa i dlaczego musimy je zjadać, żeby zostać zbawionymi, czy Jezusa to nie boli? - on popatrzy na mnie jak na warriata.
Nie powie przecież, że to przeniknęło na zasadzie tajemnicy od Żydów z okresu wyzwolenia Mojżeszowego z Egiptu, i Paschy, a wcześniej rytualnego kanibalizmu, Izaaka składanego w ofierze przez ojca, ale nie złożonego jak u okolicznych Molochów, bo wtedy wyjdzie, że to jakaś umowna ziemska ssacza lipa a nie poważna tajemnica Wszechświata.
Zapytam księdza, czy możliwe jest, że Absolut Stwórca (nieważne według jakiej religii, taki w ogóle), nie dał rady w ogóle zaistnieć i dlatego jest jak jest?
On powie: może i tak, ale architektura kościelna dała radę w ogóle zaistnieć, Mszał Rzymski leży jako fizyczny przedmiot, tabernakulum z opłatkiem, Watykan rozdziela święcenia i stanowiska, wierni wierzą i potrzebują, polityka wspiera, i trzeba sakramenty odprawiać. I nie martwić się o to, czego nie ma.
Rzadko który zrozumie, przerazi się i powie: no tak, to straszne, życie nie ma sensu, nie będzie nieba i piekła, nieśmiertelności naszej duszy, Bogu trzeba współczuć, i to tak naprawdę, nie szczędzić mu zachęt i miłości w zimnym Kosmosie, biorę się za inny zawód, zostaję hydraulikiem.


Ksiądz chleba nie da.
Awatar użytkownika
Digital
zaufany użytkownik
Posty: 3639
Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:24 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ksiądz po kolędzie

Post autor: Digital »

Łukasz1990 pisze: pt sty 10, 2020 11:32 am Ksiądz raz do roku interesuje się parafianami jak trzeba zebrać pieniądze.
Jeżeli przyjdziesz, to gwarantuję, że się tobą zainteresuje, ale jeżeli ty nie interesujesz się kościołem, to dlaczego kościół ma interesować się tobą? Użytkowniku cezary123, nie masz o czym rozmawiać z osobami duchownymi pewnie dlatego, że wolisz rozmawiać ze świadkami Jehowy, innego wytłumaczenia nie widzę.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ksiądz po kolędzie

Post autor: cezary123 »

Digital pisze: pt sty 10, 2020 4:21 pm Użytkowniku cezary123, nie masz o czym rozmawiać z osobami duchownymi pewnie dlatego, że wolisz rozmawiać ze świadkami Jehowy, innego wytłumaczenia nie widzę.
Świadków Jehowy to już dawno przerobiłem :)

Watykan mocniejszy, wymaga dobrej znajomości historii od starożytności, prawa, polityki, socjologii, psychologii...
Nie przepadam za rozmowami z duchownymi ze względu na nieokreśloność i niepoznawalność spraw, którymi zajmuje się teologia, niekoniecznie tylko katolicka. Można rozprawiać o Bozi do sądnego dnia i nic. A byle hydraulik dostarczy mi wody do zaspokojenia realnych potrzeb życiowych.
Nie, tak naprawdę, po zdemaskowaniu fikcji metafizyki, duchowny może być dobrym humanistą, liderem społeczności, wartościowym zastępcą ojca dla sierot itd.
Tak samo dowolna religia daje się poznać jako ciekawa humanistyczna nauka o człowieku i świecie i tyle. Trochę krwawa, trochę wzruszająca, trochę dziwna jak nasz świat. Wszystkie nasze pragnienia, dążenia, wady i reakcje z innymi i kosmosem.
Poznawanie czlowieka i świata od strony biologii jest mądrzejsze, ale nie ma tak dobrze. W średniowieczu jeszcze uważano, że dzieci nie mają wykształconego ukladu nerwowego na tyle, żeby odczuwali ból jak dorośli i pędzono je na krucjaty z błogosławieństwem krzyża.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ksiądz po kolędzie

Post autor: cezary123 »

Maksymiliana, a jakie tematy chcialaś poruszyć w rozmowie z księdzem?
Awatar użytkownika
Maksymiliana
moderator
moderator
Posty: 1171
Rejestracja: pt wrz 08, 2017 8:37 am
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Ksiądz po kolędzie

Post autor: Maksymiliana »

Temat śmierci, co będzie właśnie po niej.
Jak wygląda Niebo a jak piekło.
Czy jak umrę, to będę szczęśliwa?
Czy w Niebie spotkam swoich bliskich?
Mój blog: http://www.nocnylampion.wordpress.com
Dzisiaj gdy przymkniesz oczy na szarym pamięci tle, pośród wyblakłych przeźroczy zobaczysz właśnie mnie.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ksiądz po kolędzie

Post autor: cezary123 »

Maksymiliana pisze: wt sty 21, 2020 10:29 pm Temat śmierci, co będzie właśnie po niej.
Tego nikt nie wie. Uczciwy ksiądz może tylko służyć radą i modlitwą bliźnim za życia. Później osoba nasza znika i sama tylko wie albo i nie wie, co się dzieje.
Sądzę, że nikt kto umarł, nie jest w zupełnym sensie szczęśliwy, bo Pismo Święte woła, że ostatnim wrogiem naszym, który zostanie pokonany, będzie właśnie śmierć. A do tego czasu musimy zadowolić się tym co istnieje i ewoluuje na świecie.

Może rzeczywiście po śmierci nic nie ma, skoro tak Bóg dąży do jej odwrócenia i ma to za zwieńczenie swojej misji zbawczej.
Awatar użytkownika
Schibi
zaufany użytkownik
Posty: 1367
Rejestracja: śr lip 05, 2017 4:20 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ksiądz po kolędzie

Post autor: Schibi »

U mnie byl ksiadz z 10 min zapytal sie mnie czy chodze do kosciola, powiedzialem ze prawie wcale, brata zapytal sie o prace i to wszystko.
Awatar użytkownika
Digital
zaufany użytkownik
Posty: 3639
Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:24 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ksiądz po kolędzie

Post autor: Digital »

Myśli samobójcze kwalifikują pacjenta do hospitalizacji. Trzeba o tym porozmawiać z lekarzem, a nie z księdzem. Każdy zdrowy człowiek chce żyć i tym życiem cieszyć się jak najdłużej. W dawnych czasach samobójców nawet nie chowano na cmentarzach, tylko gdzieś pod płotem jako strasznych grzeszników. Zmarnować tak wielki dar boski jak życie jest rzeczywiście wielkim grzechem. Dla samobójców zarezerwowany jest przedsionek piekła.
Awatar użytkownika
Schibi
zaufany użytkownik
Posty: 1367
Rejestracja: śr lip 05, 2017 4:20 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ksiądz po kolędzie

Post autor: Schibi »

Ja jakies dwa tygodnie temu mialem mysli samobujcze chcialem sie rzucic pod rozpedzonego tira, mialem 2 dni kryzysu, wiem ze raczej nigdy nie popelnie samobojstwa bo moja mama by tego nie przezyla i nie chce jej miec na sumieniu

Skończ offtopować, to nie ten temat - Maxi.
Awatar użytkownika
Digital
zaufany użytkownik
Posty: 3639
Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:24 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ksiądz po kolędzie

Post autor: Digital »

Warto o tym porozmawiać z lekarzem. I mieć na takie sytuacje dodatkowe lekarstwo, albo zażyć dodatkową tabletkę. Nie wolno nie reagować i czekać aż samo minie! Takie rzeczy pozostawiają nie fajny ślad w psychice. Pewnych granic nie należy przekraczać nawet w myślach.
Awatar użytkownika
Maksymiliana
moderator
moderator
Posty: 1171
Rejestracja: pt wrz 08, 2017 8:37 am
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Ksiądz po kolędzie

Post autor: Maksymiliana »

Ale jakie myśli samobójcze ja miałam? bo nie wiem gdzie?
Mój blog: http://www.nocnylampion.wordpress.com
Dzisiaj gdy przymkniesz oczy na szarym pamięci tle, pośród wyblakłych przeźroczy zobaczysz właśnie mnie.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ksiądz po kolędzie

Post autor: cezary123 »

Nie mówcie duchownym o swoich problemach psychicznych, chyba że któryś jest jednocześnie psychiatrą. :)
Awatar użytkownika
Digital
zaufany użytkownik
Posty: 3639
Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:24 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ksiądz po kolędzie

Post autor: Digital »

A co to ksiądz niby nie człowiek? Co ci poradzi? Nic tylko pokiwa głową i powie, że trzeba żyć dalej. Oj chyba miałaś Maxi i obyś obecnie nie miała! Dziwne wydają mi się te twoje rozważania i nie bez przyczyny :naughty:
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ksiądz po kolędzie

Post autor: cezary123 »

A może to po prostu naturalna egzystencjalna ciekawość tego, dokąd idą istoty po zakończeniu ziemskiej ewolucji i jak im tam się wiedzie.
Awatar użytkownika
Digital
zaufany użytkownik
Posty: 3639
Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:24 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ksiądz po kolędzie

Post autor: Digital »

Tym się trzeba interesować co jest tu i teraz. O rzeczy przyszłe Pan Bóg się zatroszczy albo jak będziecie mieli po 80 lat! A jak wam się nudzi to weźcie się czymś zajmijcie produktywnym, znajdźcie sobie jakieś hobby, o. Książki poczytajcie, to skarbnica wiedzy i są tam odpowiedzi na wszystkie pytania. Pismo Święte polecam szczególnie.
Awatar użytkownika
Maksymiliana
moderator
moderator
Posty: 1171
Rejestracja: pt wrz 08, 2017 8:37 am
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Ksiądz po kolędzie

Post autor: Maksymiliana »

Ale o co ci chodzi?
Nie mogę się księdza zapytać o tematy "końcowe" ?
Nie mogę mu powiedzieć że choruje i prosze o modlitwe ?
Mój blog: http://www.nocnylampion.wordpress.com
Dzisiaj gdy przymkniesz oczy na szarym pamięci tle, pośród wyblakłych przeźroczy zobaczysz właśnie mnie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „przeżycia religijne”