Związki

i inne sprawy partnerstwa lub jego braku

Moderator: moderatorzy

ptk
bywalec
Posty: 745
Rejestracja: sob gru 15, 2012 9:43 am
płeć: mężczyzna

Związki

Post autor: ptk »

Jak to u was jest? Macie kogoś ? Myślicie że z psychiczną chorobą da się założyć rodzinę i sprostać wyzwaniom które niesie za sobą związek?
Ja coraz częściej myślę,że mógł bym z kimś być i założyć rodzine.W przeszłości próbowałem ale zawsze kończyło się katastrofą,głównie przeze mnie i moje "jazdy" związane z objawami choroby.Od kilku lat czuje się bardzo dobrze i chyba już pora,abym coś w tym kierunku zaczął działać.Jak to u was wygląda?
Bóg patrzy nic nie mówi,pewnie żałuje po co stworzył ludzi.
Awatar użytkownika
Maksymiliana
moderator
moderator
Posty: 1171
Rejestracja: pt wrz 08, 2017 8:37 am
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Związki

Post autor: Maksymiliana »

Ja mam narzeczonego, którego poznałam na serwisie randkowym, wiedział o mojej schizofrenii jeszcze PRZED pierwszym spotkaniem w 2017r. , a teraz.... jestem jego narzeczoną.
Oczywiście dba o mnie, kontroluje mnie non stop czy biorę wszystkie leki :)
Mój blog: http://www.nocnylampion.wordpress.com
Dzisiaj gdy przymkniesz oczy na szarym pamięci tle, pośród wyblakłych przeźroczy zobaczysz właśnie mnie.
ptk
bywalec
Posty: 745
Rejestracja: sob gru 15, 2012 9:43 am
płeć: mężczyzna

Re: Związki

Post autor: ptk »

Maksymiliana pisze: ndz paź 06, 2019 6:57 pm Ja mam narzeczonego, którego poznałam na serwisie randkowym, wiedział o mojej schizofrenii jeszcze PRZED pierwszym spotkaniem w 2017r. , a teraz.... jestem jego narzeczoną.
Oczywiście dba o mnie, kontroluje mnie non stop czy biorę wszystkie leki :)
Fajnie:) Tym bardziej,że jest świadomy Twojej choroby .
Bóg patrzy nic nie mówi,pewnie żałuje po co stworzył ludzi.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Związki

Post autor: Catastrophique »

Ja nie wiem. Czy szukać już (czy raczej dopiero) na poważnie czy korzystać z życia. Podejrzewam, że w końcu poznam kogoś, z kim będę chciał być dłużej, może na zawsze. Marzę o córeczce.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
ptk
bywalec
Posty: 745
Rejestracja: sob gru 15, 2012 9:43 am
płeć: mężczyzna

Re: Związki

Post autor: ptk »

Catastrophique pisze: ndz paź 06, 2019 7:11 pm Ja nie wiem. Czy szukać już (czy raczej dopiero) na poważnie czy korzystać z życia. Podejrzewam, że w końcu poznam kogoś, z kim będę chciał być dłużej, może na zawsze. Marzę o córeczce.
W sumie ja też nie mam parcia,tym bardziej że poprzednie związki bardzo "odchorowałem".Tylko żebyśmy się nie obudzili jak będzie już za późno ;)
Bóg patrzy nic nie mówi,pewnie żałuje po co stworzył ludzi.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Związki

Post autor: Catastrophique »

Może to naiwne, ale ja wierzę w przeznaczenie oraz w to, że każdy kogo mieliśmy spotkać pojawił się w naszym życiu z jakiegoś powodu - lekcja bądź błogosławieństwo. Byle nie zamykać się na innych.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Związki

Post autor: cezary123 »

ptk pisze: ndz paź 06, 2019 6:38 pm Myślicie że z psychiczną chorobą da się założyć rodzinę i sprostać wyzwaniom które niesie za sobą związek?
Tak, ale jest pewna blokada związana z tym, czy ja sam chcę być w miłości z drugą istotą jako ten osobnik, którego dotknęła choroba psychiczna ze wszystkimi dalszymi konsekwencjami typu: uprzedzenia, lekceważenie, pogarda, współczucie, litość i zniecierpliwienie zdrowych.
Bez miłości u mnie da się funkcjonować, z miłością nie.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Związki

Post autor: cezary123 »

Z gorszych paradoksów jeszcze może być coś takiego: partnerka nie kochająca nic złego nie zrobi, nie zepsuje życia, kochająca - ciągle będzie deptała po głowie i dążyła do ideału miłości. Wsadzi kogoś do wariatkowa z miłości idealnej. :mrgreen:
Jak kobieta będzie bogata, pracowita, ładna, spokojna, to może jakaś kohabitacja się opłaci i wyjdzie, ale po co? :)
ptk
bywalec
Posty: 745
Rejestracja: sob gru 15, 2012 9:43 am
płeć: mężczyzna

Re: Związki

Post autor: ptk »

Ja zakładam,że choroba już nie wróci - przynajmniej w ostrej formie.Nie będę wymagał opieki ani współczucia...gdybym wiedział że tak nie będzie to też wolał bym nie wiązać się z żadną kobietą.Być może jestem naiwny...
Bóg patrzy nic nie mówi,pewnie żałuje po co stworzył ludzi.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Związki

Post autor: cezary123 »

Znam kilka par osób z tą diagnozą, żyjących szczęśliwie, nawet niektórzy mają dziecko.
Ale sam nie chcę się na razie obżerać z uprzedzeniami.
Sądzę, że zwykłe przypomnienie, że mam diagnozę usłyszane od kobiety, do której coś czuję, uderzyłoby mnie tysiąc razy mocniej niż od kogoś obojętnego. I po miłości.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Związki

Post autor: Catastrophique »

cezary123 pisze: ndz paź 06, 2019 8:45 pm Ale sam nie chcę się na razie obżerać z uprzedzeniami.
Twoje posty to głównie uprzedzenia.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Związki

Post autor: cezary123 »

Catastrophique pisze: ndz paź 06, 2019 8:50 pm
Twoje posty to głównie uprzedzenia.
Może najlepszą obroną jest atak.

Przebywałem w towarzystwie kobiety chorujących psychicznie i wyobrażałem sobie czy mógłbym w jakichś sytuacjach życiowych wyzwać je od wariatek czy psychicznych. I nie. Nie mógłbym. Pojawiło się takie głębokie poczucie solidarności. Chciałem je widzieć nieskażone, zdrowe, bez problemów, bez cierpienia...
Tak jakby nigdy nic.
Ale w małżeństwach i miłości to nie działa. Byle co i emocje ruszają na całego. Pretensje, rozczarowania, gniew, złość, sprawy majątkowe, inne obiekty zainteresowania itd.
Lepiej na razie nie.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Związki

Post autor: Catastrophique »

Atakujesz w ten sposób sam siebie. Inne kobiety mają to raczej gdzieś, tym bardziej, że się z nimi przez te uprzedzenia nie spotykasz.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Związki

Post autor: cezary123 »

Catastrophique pisze: ndz paź 06, 2019 8:57 pm Atakujesz w ten sposób sam siebie.
Od siebie samego atak wytrzymam. Swojego się człowiek nie brzydzi :D
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10448
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Związki

Post autor: Pamal »

Przecież można się kłócić bez wyzywania się i dotykania swoich wrażliwych punktów.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Związki

Post autor: Catastrophique »

cezary123 pisze: ndz paź 06, 2019 9:02 pm
Catastrophique pisze: ndz paź 06, 2019 8:57 pm Atakujesz w ten sposób sam siebie.
Od siebie samego atak wytrzymam. Swojego się człowiek nie brzydzi :D
Kolejny szczęśliwy człowiek...
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
Digital
zaufany użytkownik
Posty: 3639
Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:24 pm
płeć: mężczyzna

Re: Związki

Post autor: Digital »

pamal pisze: ndz paź 06, 2019 9:05 pm Przecież można się kłócić bez wyzywania się i dotykania swoich wrażliwych punktów.
Ponoć po kłótni jest najlepszy seks. Im większa kłótnia, tym lepszy seks :lol:
Catastrophique pisze: Ja nie wiem. Czy szukać już (czy raczej dopiero) na poważnie czy korzystać z życia.
A co jedno przeszkadza drugiemu? Przecież można wspólnie korzystać z życia.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Związki

Post autor: Catastrophique »

Digital pisze: ndz paź 06, 2019 10:15 pm A co jedno przeszkadza drugiemu? Przecież można wspólnie korzystać z życia.
Lubię poznawać nowe osoby, że tak to ujmę. Te osoby mogą nie zawsze lubić inne osoby i przez to mnie, choć do tej pory nie miałem z tym problemów. Nie, nie kłamię i nie oszukuję nikogo.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10448
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Związki

Post autor: Pamal »

Digital, nie znam się na seksie ani na związkach, ale myśl o seksie z wrogiem mnie odrzuca, dlatego wolę kota, któremu wystarczy pasztecik na zgodę.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Związki

Post autor: Catastrophique »

Ja tam wolę jednak ludzi, bo nie wszyscy to wrogowie.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
ODPOWIEDZ

Wróć do „miłość, seksualność, partnerstwo”