Czy leki dalszego rzutu niż pierwszego są silniejsze w działaniu?
Moderator: moderatorzy
- piotrs
- zaufany użytkownik
- Posty: 2229
- Rejestracja: sob paź 08, 2016 10:41 am
- Lokalizacja: Koronka Do Bożego Miłosierdzia
Re: Czy leki dalszego rzutu niż pierwszego są silniejsze w działaniu?
chyba cos ci sie pomyliło
sa 1 generacji i 2 generacji
starse i nowsze
nie slyszalem o rzutach
sa 1 generacji i 2 generacji
starse i nowsze
nie slyszalem o rzutach
Re: Czy leki dalszego rzutu niż pierwszego są silniejsze w działaniu?
Właśnie o pierwszą generację chyba chodziło. Te starsze lekarstwa zazwyczaj daje się na pierwszy rzut czy tam ogień. Czy ja wiem czy są silniejsze w działaniu. Pewnie są po prostu dobre bo sprawdzone, ale znacznie skuteczniejsze mogą być te nowsze specyfiki.
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12339
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: Czy leki dalszego rzutu niż pierwszego są silniejsze w działaniu?
Tym się różnią,że mają więcej skutków ubocznych.
Re: Czy leki dalszego rzutu niż pierwszego są silniejsze w działaniu?
te starsze leki to dziadostwo , skutki uboczne nie do zniesienia , a te nowsze tez dziadostwo tylko troche mniej skutków ubocznych
Re: Czy leki dalszego rzutu niż pierwszego są silniejsze w działaniu?
Zażywam od przeszło 30 lat i te starsze i te nowsze i nie ma źle. Trzeba się rozeznać i nie jeść tego garściami i będzie okej.
Re: Czy leki dalszego rzutu niż pierwszego są silniejsze w działaniu?
Pewnie lekka choroba i bardzo małe dawki neuroleptyku , ja brałem nawet 100 mg clopoxolu , 72 mg trilafonu , skutki uboczne są nie do zniesienia .Elektrowstrzasy , które też miałem to w porównaniu do skutków ubocznych dużych dawek starych neuroleptykow to bajki , po prostu coś przyjemnego.
Re: Czy leki dalszego rzutu niż pierwszego są silniejsze w działaniu?
Dużo oj dużo zrobiłem by ta choroba była lekka, ale zanim taką się stała dużo krwi i potu polało się ze mnie. Jak sam nad sobą nie popracujesz to nikt tobie nie pomoże. Mi na zawsze w pamięci utkwiły słowa mojej pierwszej lekarki: lekarstwa to nie wszystko, musi pan odnaleźć siłę w sobie oraz chęci do życia i dalszej walki.
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 27
- Rejestracja: śr cze 13, 2018 9:46 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy leki dalszego rzutu niż pierwszego są silniejsze w działaniu?
Leki pierwszego rzutu z tego co się orientuję, są to leki które w pierwszej kolejności zapisuje się pacjentowi z różnych względów np. mają najmniej skutków ubocznych, albo mniejsze ryzyko powikłań, z tego względu że jak dojdzie jakiś uboczny efekt, albo powikłanie to trzeba będzie wprowadzić kolejny lek na to powikłanie, i koszta wzrastają dlatego w celu tego uniknięcia występuje taki podział na leki. Leki kolejnego rzutu często z tego względu próbuje się w następnej kolejności. Chyba nie ma reguły że któraś grupa jest silniejsza/skuteczniejsza. Aczkolwiek, skuteczne olanzapina i amisan są chyba pierwszego rzutu, a klozapina jest kolejnego rzutu, chyba nawet gdzieś na końcu się ją wprowadza ale za to jest często określana jak środek na lekooporną schizofrenię, ale trzeba badać krew później już tylko co miesiąc z klozapiną, że względu na powikłania.
Re: Czy leki dalszego rzutu niż pierwszego są silniejsze w działaniu?
Leki pierwszego rzutu to chyba risperidon i olanzapina. Leki ostatniego rzutu to klozapina i serdolect.
Re: Czy leki dalszego rzutu niż pierwszego są silniejsze w działaniu?
Najpierw stosuje się klasyczne stare leki , to są leki pierwszego rzutu , a leki dalszego rzutu to te nowsze typu zolafren rispolept klozapol . A z reszta o co chodzi z tymi lekami drugiego rzutu , chyba nikt nie zgadnie:-) albo są starsze albo nowsze albo klasyczne albo atypowe , a te drugiego rzutu to zagadka dla Eisztajna , nikt nie wie :-d
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Czy leki dalszego rzutu niż pierwszego są silniejsze w działaniu?
Chyba chodzi które leki najpierw przeważnie się podaje a które ewentualnie w dalszych epizodach choroby. Bo o rzutach nie słyszałem
Z tego co wiem lekiem jako pierwszym w zastosowaniu podaje się rispolept. Oczywiście nie jest to norma. Wszystko zależy od objawów choroby. Ale rispolept jest w miare uniwersalny działa i na pozytywy i na negatywy. I lekarze obserwują jak pacjent zareaguje. Wszystko dzieje się to na oddziale obserwacyjnym.

Re: Czy leki dalszego rzutu niż pierwszego są silniejsze w działaniu?
Jako pierwszy prawie zawsze Haloperidol albo Pernazyne i ewentualnie Olanzapine, dopiero później Resp. W końcu jest to w miarę świeży specyfik na naszym rynku. Mądrzy lekarze zapisują również sprawdzony i bezpieczny Sulpiryd, ale nie dla każdego jest wskazany, szczególnie nie dla osób maniakalnych albo agresywnych.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Czy leki dalszego rzutu niż pierwszego są silniejsze w działaniu?
Haloperidol i Pernazyne to przepisują konowały a nie lekarze. Olanzapine to ja rozumiem, czy ewentualnie sulpiryd. Może halo i perazine przepisują w szpitalach których nie stać na drogie leki. Zależy jak się dogadają z nfz. Mógłbym się zgodzić że przepisują je jak piszesz osobom agresywnym czy maniakalnym, żeby ich uspokoić. Tymczasowo.Digital pisze: ↑wt wrz 24, 2019 4:03 pm Jako pierwszy prawie zawsze Haloperidol albo Pernazyne i ewentualnie Olanzapine, dopiero później Resp. W końcu jest to w miarę świeży specyfik na naszym rynku. Mądrzy lekarze zapisują również sprawdzony i bezpieczny Sulpiryd, ale nie dla każdego jest wskazany, szczególnie nie dla osób maniakalnych albo agresywnych.
Re: Czy leki dalszego rzutu niż pierwszego są silniejsze w działaniu?
Gdzie tam tymczasowo, mają to na stałe, do czasu aż się ogarną i jako tako rozeznają. Jeżeli to nie nastąpi to mogą to jeść aż do samej śmierci, niestety. Tak jest, że jeżeli pacjent sam się nie rozezna i nie zawalczy o siebie, to zazwyczaj nie ma co liczyć na jakieś dobre nowoczesne lekarstwa.
- Niemamnie
- zaufany użytkownik
- Posty: 15558
- Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu
Re: Czy leki dalszego rzutu niż pierwszego są silniejsze w działaniu?
Nowoczesne protokoły definiują jako lek pierwszego rzutu amisulpryd, drugiego olanzapinę i rispolept, a trzeciego klozapol.
U pacjentów którzy przerwali leczenie, natomiast są przywracane te leki które były przed przerwaniem leczenia.
U pacjentów którzy przerwali leczenie, natomiast są przywracane te leki które były przed przerwaniem leczenia.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Czy leki dalszego rzutu niż pierwszego są silniejsze w działaniu?
Powiedz to tym agresywnym pacjentom, którzy nie wiedzą gdzie są i co robią, i po prostu mogą zrobić krzywde drugiemu człowiekowi. Oni się napewno ogarną i rozeznają jak zrobić drugiemu krzywde. Tak się składa że w wieku 15 lat trafiłem na obserwacje i byłem w pokoju ze 40 paroletnim gościem, człowiekiem niebezpiecznym, zapinanym w pasy. W jego przypadku nic nie pomoże ogarnięcie i rozeznanie się, tylko mogą pomóc leki.Digital pisze: ↑wt wrz 24, 2019 9:40 pm Gdzie tam tymczasowo, mają to na stałe, do czasu aż się ogarną i jako tako rozeznają. Jeżeli to nie nastąpi to mogą to jeść aż do samej śmierci, niestety. Tak jest, że jeżeli pacjent sam się nie rozezna i nie zawalczy o siebie, to zazwyczaj nie ma co liczyć na jakieś dobre nowoczesne lekarstwa.
Re: Czy leki dalszego rzutu niż pierwszego są silniejsze w działaniu?
Dlatego owe rozeznanie może trwać latami. Po co ja mam to mówić jakimś agresywnym pacjentom? Dostają co dostają, nie jestem od tego. Gdy jednak człowiek ogarnie się co i jak ma szansę na lepsze nowsze specyfiki. Oczywiście, że psychopaci i pedofile nie ogarną się, mówię tu o zwykłych chorych cichych biednych i spokojnych. Gdy poczują się lepiej są w stanie zawalczyć o siebie, chyba, że się nie chce wtedy jest jak jest i Halo aż do upadłego.
- Niemamnie
- zaufany użytkownik
- Posty: 15558
- Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu
Re: Czy leki dalszego rzutu niż pierwszego są silniejsze w działaniu?
Halo jest dla biedoty.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Czy leki dalszego rzutu niż pierwszego są silniejsze w działaniu?
No to się nie zrozumieliśmy. Ja pisałem o agresywnych pacjentach(o których sam wspomniałeś) a ty o "cichych biednych i spokojnych".Digital pisze: ↑śr wrz 25, 2019 3:20 pm Dlatego owe rozeznanie może trwać latami. Po co ja mam to mówić jakimś agresywnym pacjentom? Dostają co dostają, nie jestem od tego. Gdy jednak człowiek ogarnie się co i jak ma szansę na lepsze nowsze specyfiki. Oczywiście, że psychopaci i pedofile nie ogarną się, mówię tu o zwykłych chorych cichych biednych i spokojnych. Gdy poczują się lepiej są w stanie zawalczyć o siebie, chyba, że się nie chce wtedy jest jak jest i Halo aż do upadłego.