Przede mną nowe życie bez Jezusa

duchowość, etyka, religia

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
the end
zaufany użytkownik
Posty: 18813
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: the end »

nie ma żadnych urojeń, witam was w rzeczywistości xd
nic
Awatar użytkownika
Digital
zaufany użytkownik
Posty: 3639
Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:24 pm
płeć: mężczyzna

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: Digital »

cezary123 pisze: wt sie 20, 2019 5:53 pm
Digital pisze: wt sie 20, 2019 1:23 pm

W którym momencie uwsteczniali, bo nie nadążam za tokiem twojego rozumowania? Jezus oddał życie za grzechy ludzi. Chodzi tobie o to, że Syn Boży pojawił się na ziemi w ludzkiej postaci? Nie mógł pojawić się w innej aby dokonać tego czego dokonał. To tylko i wyłącznie wola, łaska, miłość i dar dla ludzkości od Boga Jedynego, a nie żadna ewolucja.
To jeszcze niech odkupi grzeszne mrówki i inne drapieżniki. Oczywiście na ich poziomie. Inaczej wszystkie organizmy żywe będą myśleć, że ich pośmiertny los to Kraina Wiecznych Łowów a nie żaden sensowny raj. :D

Wiem, że mnie ciężko zrozumieć, ale tu chodzi o pewną tajemniczą subtelność. Sam dopuściłem się nieścisłości twierdząc, że obecnie jesteśmy w organizmach ssaków naczelnych i resztę mamy gdzieś..
One też ze swojego punktu widzenia są sobą i widzą nas jako zwykłe obiekty na zewnątrz siebie, nie podejrzewając, że ktoś wyjątkowy tam się umiejscowił już. To tak nie działa.
Wcielenie Chrystusa w ssaka naczelnego nie bierze pod uwagę wielu tajemnic.
Tworzysz prawdziwie mózgowredne posty :lol: Człowiek jest panem ziemi więc tylko jego odkupienie liczy się dla Pana. Inne organizmy niż człowiek raczej nie potrafią myśleć, ich zachowania bazują na instynktach i odruchach, nie na myśleniu.
Awatar użytkownika
Digital
zaufany użytkownik
Posty: 3639
Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:24 pm
płeć: mężczyzna

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: Digital »

Chipy są i będą. Wstępnie mają chipować w stanach wszystkich pacjentów zażywających abilify w zastrzykach. Chip ma za zadanie (między innymi) monitorować poziom lekarstwa w organizmie chorego i jeżeli przykładowo pacjent nie zgłosi się na zastrzyk przyjedzie po niego karetka. Urządzenie będzie wszczepiane w tkankę pomiędzy kciukiem, a palcem wskazującym. Na razie ma to funkcjonować jako program eksperymentalny wyłącznie dla ochotników, mający przypominać o zastrzykach z lekarstwem. Z czasem pewnie rozpowszechni się i będzie z tego kolejna obowiązkowa metoda zabezpieczania osób cierpiących na zaburzenia psychiczne. Osób chorych psychicznie zagrażających sobie bądź innym. Zabezpieczania czy represji w imię szatana. Gdzie wolność osobista gdy ktoś każe coś komuś wszczepiać w dłoń?
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: cezary123 »

Digital pisze: wt sie 20, 2019 8:57 pm

Człowiek jest panem ziemi więc tylko jego odkupienie liczy się dla Pana. Inne organizmy niż człowiek raczej nie potrafią myśleć, ich zachowania bazują na instynktach i odruchach, nie na myśleniu.
To lepiej niech już puści tę wędrówkę dusz. Ludzie nie będą płakali po swoich ulubionych pieskach, że są nieprzytomne wiecznie. Jesteśmy gotowi udostępnić im nas samych do pośmiertnej kontynuacji? To lepsze niż wcielenie Chrystusa w noworodka ssaka.
Może uwolni się w ten sposób wszystkie niższe gatunki od konieczności jednorazowego życia w bydlęcych postaciach :)
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: cezary123 »

Jeżeli to kogoś śmieszy, to polecam odszukać pewien odcinek "Słonecznego patrolu" z lat 90', gdzie zmarła nagle na czerniaka lalunia daje się dość szybko odnaleźć płaczącej po niej przyjaciółce, czy krewnej, w oczach wiernego, pięknego psa, który pojawia się skądś. Taka zreinkarnowana, żywa i wesoła, merdająca ogonem. A radość pogrążonej w żałobie istoty ludzkiej - niesamowita. :mrgreen:
Awatar użytkownika
delta_
zaufany użytkownik
Posty: 221
Rejestracja: pt cze 14, 2019 7:26 am

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: delta_ »

już nie wiadomo co i jak, obejrzałem wczoraj msze św. ale nie pomogło.

nie wiem, co pomoże, zażywam teraz olanzapine, zamiast zalasty i trochę lepiej. Bóg jest nadzieją. tylko dlatego nie wierzę, że można ją stracić.
Awatar użytkownika
Trickster
bywalec
Posty: 4118
Rejestracja: wt lip 30, 2019 8:03 am
płeć: mężczyzna

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: Trickster »

Eden pisze: pn wrz 02, 2019 11:38 pm Myślę, że trzeba żyć bez Jezusa, bez Mesjasza, a być sobą.
Ja wierzę w boga, ale takiego co jest mechanikiem i stworzył urządzenie (wszechświat), takie perpetuum mobile i zapomniał o jego istnieniu i w ogóle się nim nie interesuje:) Dlatego między innymi wkurza mnie,że ludzie mówią na jakiś temat, że to wola boska- na prawdę Bóg nie ma nic lepszego do roboty jak dać komuś raka, czy schizofrenię:)
Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
Awatar użytkownika
alf
zaufany użytkownik
Posty: 369
Rejestracja: pn lis 21, 2016 6:54 pm
płeć: mężczyzna

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: alf »

To bez sensu. Stworzył wszechświat a potem zajął się innymi sprawami?


Przenoszę do Filozofii - Maxi.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: cezary123 »

zchizol pisze: wt wrz 03, 2019 7:30 am Ja wierzę w boga, ale takiego co jest mechanikiem i stworzył urządzenie (wszechświat), takie perpetuum mobile i zapomniał o jego istnieniu i w ogóle się nim nie interesuje:) Dlatego między innymi wkurza mnie,że ludzie mówią na jakiś temat, że to wola boska- na prawdę Bóg nie ma nic lepszego do roboty jak dać komuś raka, czy schizofrenię:)
To jest deizm.
A może pójść krok dalej i zapytać: Jak Bóg stworzył świat, w taki sposób, że działa sam a on mógł zapomnieć o jego istnieniu?
A potem: "Jak powstał taki Bóg" :mrgreen:

Pytanie "Jak?" jest ciekawsze od pytania: "Czy?".
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: Catastrophique »

To ciekawe, naprawde ciekawe jaki byl poczatek Boga. Czy cos bylo przed nim. Czy jest od "zawsze", a swiat jest po prostu jego pomysłem , tak jak ludzie wymyslaja przerozne wynalazki.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: cezary123 »

A może dopiero Bóg powstaje, razem z rozwojem rzeczywistości. I niesie na barkach całą swoją historię od wyklucia się pierwszych kwantów energii, przez wybuch czasoprzestrzeni, martwe i automatyczną gasnące popioły gwiazd, pierwsze pełzaki Życia, całą prehistorię, pierwsze oznaki rozumu i świadomego bytowania istot, wszystkie błędy, poszukiwania w reakcji ze środowiskiem, coraz jaśniejsze światło świadomości, wiedzy i szczęścia...
Ale też i cały czarny kondukt przeszłości i chwilowych mniej czy bardziej udanych iskier istnienia, które przeminęły lub czekają na zmartwychwstanie, zebranie z powrotem, oddanie sprawiedliwości pośmiertnej albo ulepszenie. Ale trudno będzie, bo przecież wtedy Boga w pełni jeszcze na tym poziomie nie było.
To byłby pewnie panteizm.

A może powstaje i powstaje i okazuje się, że jeszcze to nie jest byt Boski i nie wiadomo kiedy będzie. To wszystko, cały świat, to dopiero jakaś substancja sfery pod-boskiej, a o Bogu nic nie wiadomo.
Awatar użytkownika
fuKs
bywalec
Posty: 1894
Rejestracja: sob maja 12, 2012 3:44 am
płeć: mężczyzna

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: fuKs »

Jeżu
Jedni są głusi, inni słyszą głosy.
Awatar użytkownika
alf
zaufany użytkownik
Posty: 369
Rejestracja: pn lis 21, 2016 6:54 pm
płeć: mężczyzna

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: alf »

cezary123 pisze: ndz wrz 08, 2019 9:50 am A może dopiero Bóg powstaje, razem z rozwojem rzeczywistości.
A czemu lepiej nie przyjąć nauki katolickiej?
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: cezary123 »

alf pisze: ndz kwie 05, 2020 8:10 pm
A czemu lepiej nie przyjąć nauki katolickiej?
Jak powstał katolicyzm?

Wcześniej Boga rozpropagowały poprzednie mocarstwa, oczywiście w swoim stylu i według swoich możliwości na tamte czasy: Egipt, Babilonia, Izrael, Grecy, Rzymianie i obecnie mamy Stwórcę w wydaniu rzymskokatolickim.

Ale to wszystko szybko się rozwija i zmienia. Te parę tysięcy lat w porównaniu do trwania całej ewolucji Życia to okamgnienie.
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8034
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: zbyszek »

alf pisze: sob sie 17, 2019 7:08 pm Jezus jest większy niż Budda
A dlaczego tak sądzisz ? Czy dlatego, że Budda daleko ?
Awatar użytkownika
alf
zaufany użytkownik
Posty: 369
Rejestracja: pn lis 21, 2016 6:54 pm
płeć: mężczyzna

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: alf »

Lubię cywizlizację łacińską. NIe lubię reinkarnacji.
Przed chrześcijaństwem jedynie kultura grecka i prawo rzymskie miało ogromną wartość. Tacy ludzie jak Sokrates, Platon czy Arystoteles.
Gigantem jest np. Hipokrates, który mimo że żyl przed Chrystusem w swoim ślubowaniu pisał, że nie będzie zabijał nienarodzonych ani nie poda trucizny nawet temu, kto będzie tego chciał (!)
Awatar użytkownika
alf
zaufany użytkownik
Posty: 369
Rejestracja: pn lis 21, 2016 6:54 pm
płeć: mężczyzna

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: alf »

poza tym (nie mogę edytować postu!)
nie odmawiajac Buddzie tego że był dobrym człowiekiem,pełnym współczucia.
To Chrysus jest Bogiem!
Awatar użytkownika
Erratas
bywalec
Posty: 845
Rejestracja: wt kwie 13, 2021 6:00 pm

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: Erratas »

Aborcja i eutanazja nie ma nic wspólnego z Jezusem.
Nie znamy jego poglądów na te dwa tematy.
Dla Chrystusa było najważniejsze miłowanie Boga i bliźniego.
Lecz kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza.
Gorszym grzechem jest zgorszenie człowieka niż zabicie człowieka. Czasami odebranie życia jest aktem miłosierdzia.
Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie zabijaj!7; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. 22 A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka8, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: "Bezbożniku", podlega karze piekła ognistego. 23 Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, 24 zostaw tam dar swój przez ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim! Potem przyjdź i dar swój ofiaruj! 25 9 Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. 26 Zaprawdę, powiadam ci: nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni grosz.
Gdyby ktoś zrodził nawet stu synów
i żył wiele lat,
i dni jego lat się pomnożyły,
lecz dusza jego nie nasyciła się dobrem
i nawet pogrzebu by nie miał -
powiadam: Szczęśliwszy od niego nieżywy płód,
bo przyszedł jako nicość
i odchodzi w mroku,
a imię jego mrokiem zakryte;
i nawet słońca nie widział,
i nie wie niczego;
on większy ma spokój niż tamten.
ODPOWIEDZ

Wróć do „filozofia”