Wszystko co was interesuje:)

Moderator: moderatorzy

baba jaga
zaufany użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: śr gru 19, 2007 2:48 pm

Wszystko co was interesuje:)

Post autor: baba jaga »

Hejka bardzo często czytałam rózne strony na temat leczenia schizofreni w końcu postanowiłam się zalogować choruje na schizofrenie paranoidalną do tej pory brałam takie leki jak rispolept wszystkie odmiany olanzapiny ketrel i przeciwdepresant seronil. Nie obylo się oczywiście bez prindolu i akinetonu na aktyzję a potem na mrużenie oczami. Niestety nic nie pomoglo jak się skupiałam to mrużyłam oczy i każdy się pytał co Ci jest bardzo krępujące to było na olanzapinie po ketrelu z kolei bez przerwy mruzyłam oczy i bolały mnie piszczele. Obecnie najlepiej się czuje na olzapinie biorę 5 mg i oczów po zmnijeszeniu dawki nie mrużę a brałam wcześniej nawet 30 mg olzapinu. Lecz chce zaznaczyc że każda odmiana olanzapinu czyli zalasta zyprexa i zolafren inaczej na mnie działała.Rispolept to była dla mnie całkowita porażka. Po świętach ide do lekarza i proszę o zapisanie solianu albo abilify jak istnieje dla mnie lepsza opcja to chcę jej spróbować nie podam się. Wytrzymałam 2 lata katuszy skutków ubocznych ale mimo to uważam że warto było chociażby po to żeby żyć i patrzęć na wszysko może trochę z innego punktu widzenia. Nie ma jak to wszystko zacząć kompletnie od zera. Na chwilę obecną studiuje na 3 roku studiów licencjackich i nie poddaje się A propo olanzapiny w sumie przytyłam po niej 28 kg masakra dlateo chce zmienić na solian albo abilify chce sprobowac po zmniejszeniu dawki mniej jem ale efekty minimalne po odstawiniu chleba tylko 3 kilo w miesiąc ale bez zadnych rygorystycznych głodówek. Jeśli macie jakieś pytania to proszę zadawajcie jak bede zaglądac to oz przyjemnością odpowiem i podziele się doświadczeniem pozdrawiam pamietajcie ze schizofrenia nalezy nauczyc sie zyc ale to nieznaczy poddawac ,to my jestesmy dla siebie najlepszymi lekarzami jeżeli jesteśmy so możemy po obserwacji swojego organizmu dobrać odpowiednią dawkę oczywiście lekarz pomoże doradzi ale on nie jest w środku nas i nie wie co odczuwami czasami jak mówimy cos do nich to jakby grochem o ściane ale to moja osobista opinia.POZDRAWIAM
baba jaga
zaufany użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: śr gru 19, 2007 2:48 pm

Post autor: baba jaga »

A propo leku na rozweselenie bo odeszłam od tematu zmniejszenie dawki pomogło zaczełam cokolwiek czuć i odczuwać i seronil troszkę bardziej aktywizuje ale to wciąż mało w porownaniu do stanu sprzed choroby.To kolejny powód na zmianę leku. TO nie choroba otumania ale leki nas przymulają powodując maskowatą nasza twarz, owszem choroba powoduje apatie ,marazm wycofanie sie z zycia spolecznego, zmniejsza nasze odczucia ale wrazliwośc pozostaje nawet spotęgowana.Nie myślcie że wszystko jest u mnie ok po 2 latach nadal mam mysli ze ktos mnie obgaduje albo mowi cos co nie ma miejsca ale nawet przy dawce 30 mg to mialam ,nauczyłam się z tym żyć bardzo przeszkadza ale potrafie całe szczęscie odzdzielać urojenia od rzeczywistości co z doświadczenia wiem niektórzy mają z tym problemy
Awatar użytkownika
anka20
zaufany użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: wt sie 28, 2007 3:55 pm

Post autor: anka20 »

Aga, nie masz calkowitej remisji?
"czy jeszcz kiedys powtorzy sie co zdarzylo sie nam...?"
baba jaga
zaufany użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: śr gru 19, 2007 2:48 pm

Post autor: baba jaga »

w sumie poza tymi myslami jest ok i urojeniami kilka razy dziennie ale podobno duzo osob to ma mysli samobojczych zadnych nie mam i ogolnie w miare normalnie funkcjonuje tylko ciezko mnie gdziekolwiek wyciagnac obowiazki wypelniam ale jak cos wiecej normalnie LEŃ polekowy :( wiem napewno leków nie moge odstawić wystarczy że wypije kawe na noc i nie śpię do 3 nad ranem mam tak wrażliwy organizm no i napoje izotoniczne odpadaja ale przy wiekszej dawce moglam wypic spokojnie 2 kawy dziennie i nic nie dzialalo na mnie a tak dla ciekawostki duze ilosci przegotowanego mleka i nabialu powoduja u mnie senność
Awatar użytkownika
Peter
zaufany użytkownik
Posty: 301
Rejestracja: sob gru 22, 2007 6:36 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Pomorze

Witaj..

Post autor: Peter »

Witam.. Tu Peter.. Chyba mogę polecić abilify.. Już biorę kilka dni i jest ok.. Tylko że teraz przy przejściu biorę też risp.. Myślę że będzie dobrze działał.. Urojen czy jakiś myśli takich to nie mam.. Choć siedzenie w domu to główna moja domena. Kiedyś po kawie bolała mnie głowa teraz już tak nie mam..
baba jaga
zaufany użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: śr gru 19, 2007 2:48 pm

Post autor: baba jaga »

Dzięki wielkie za odpowiedz wlaśnie się zastanawiam czy spróbować z abilify czy solianem moja lekarka stwarza mi problemy raczej chce solian ale mi to niebardzo sie uśmiecha po sesji zjawie sie u niej po nowa recepte mam nadzieje ze przekonam ja do abilifi jest bardzo konserwatywna i ciezko ja namowic do wszelkich zmian:(jak nie to mam inne wyjscie hihihi :D
mam pytanko czy po abilifi siedzisz jeszcze w domu?
jak z apetytem?
z pamięcią?
ze snem?
i jakie wogole masz skutki uboczne?
dziekiza jakakolwiek odpowiedz pozdrawiam ciepło
Awatar użytkownika
Peter
zaufany użytkownik
Posty: 301
Rejestracja: sob gru 22, 2007 6:36 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Pomorze

Jest ok..

Post autor: Peter »

Witaj.. Wiesz nie ma jeszcze takich dużych zmian dlatego że jeszcze wieczorem muszę brać rispolept.. Dopiero jak całkiem odstawię to będzie już tylko abilify.. To co zauważyłem to że w nocy się0budze. Ale0rano jestem wyspany.. Waga na razie bez zmian..
Mój lekarz0mówił też że solian to taki sobie.. Nic ciekawego.. Pozdrawiam.. Apetyt chyba na razie taki sam..
zero
zaufany użytkownik
Posty: 103
Rejestracja: pt kwie 07, 2006 8:40 pm

Post autor: zero »

aga34133 ja bym probowal abilify.4 lata bylem na solianie teraz zmieniam na abilify i jest znacznie lepiej.co do wagi to tycie na abilify jest rzadkie jak mowi ulotka.trzeba uwazac na cisnienie krwi i w razie podwyzszonego skonsultowac to z lekarzem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „leki, terapie”