Pernazyna(czy perazyna?) i kłopoty z nią
Moderator: moderatorzy
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Pernazyna(czy perazyna?) i kłopoty z nią
Biore pernazyne 200 mg a od jutra 250 mg dziennie tego specyfiku. Troche mi coś tam pomógł ale ja nie mam na nic siły, nic mi nie sprawia przyjemności. Po prostu obojętność. Nie jestem senny i nie oślepłem też, ale nic mi nie sprawia przyjemności, jest niepokój w głowie i nogach i ręcach. Narazie biore miesiąc ten lek. Biore go razem z sulpirydem, pregabalin i lorafenem.
- wowo
- zaufany użytkownik
- Posty: 5318
- Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 9697465
Re: Pernazyna(czy perazyna?) i kłopoty z nią
Ja brałem 400 mg na dobę i pracowałem ale nie polecam leku, chyba że komuś przypasuje.
Wysłane z mojego ONEPLUS A6003 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego ONEPLUS A6003 przy użyciu Tapatalka
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Pernazyna(czy perazyna?) i kłopoty z nią
Jutro jade na dzienny i będe atakował lekarke aby coś zrobiła. Mam silnego dołka i silne lęki i niepokoje. Na tą chwile jest ciężko.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Pernazyna(czy perazyna?) i kłopoty z nią
Odświeżam temat.
Po 300 mg pernazyny jestem jak dętka, nie mam na nic siły ani mentalnie ani fizycznie. Do tego urojenia, depresja, stany lękowe itd. itp.
Pisze to do osób biorących ten lek, też tak macie? Szczególnie mam na myśli to osłabienie?
Po 300 mg pernazyny jestem jak dętka, nie mam na nic siły ani mentalnie ani fizycznie. Do tego urojenia, depresja, stany lękowe itd. itp.
Pisze to do osób biorących ten lek, też tak macie? Szczególnie mam na myśli to osłabienie?
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Pernazyna(czy perazyna?) i kłopoty z nią
Po 1,5 miesiąca cierpienia pani doktor zgodziła się odstawić(albo zmniejszyć) pernazyne. Obecnie biore 250 mg tego szwaksu. Chciałbym zejść do 150 mg albo ewentualnie 200 mg i się przyjrzeć temu. Może na takich dawkach byłoby ok,bo na wcześniej 300 mg nie dało się żyć...
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Pernazyna(czy perazyna?) i kłopoty z nią
Lekarze zgodzili się na 200 mg pernazyny. Nie czuje się super ale napewno lepiej niż poprzednio.