Jaki wg was jest najgorszy lek pod względem skutków ubocznych i co uważacie o Rispolepcie pod tym kątem?
Moderator: moderatorzy
Re: Jaki wg was jest najgorszy lek pod względem skutków ubocznych i co uważacie o Rispolepcie pod tym kątem?
neuroleptyki starej generacji daja najwiecej nieprzyjemnych skutkow ubocznych...
bralem kiedys rispolept, ale nie pamietam dokladnie co dawal ze skutkow ubocznych, krecilo mi sie w glowie chyba, obnizalo cisnienie krwi.
na kazdego leki dzialaja inaczej, wiec cieezko powiedziec ktory jest najgorszy
bralem kiedys rispolept, ale nie pamietam dokladnie co dawal ze skutkow ubocznych, krecilo mi sie w glowie chyba, obnizalo cisnienie krwi.
na kazdego leki dzialaja inaczej, wiec cieezko powiedziec ktory jest najgorszy
- piotrs
- zaufany użytkownik
- Posty: 2229
- Rejestracja: sob paź 08, 2016 10:41 am
- Lokalizacja: Koronka Do Bożego Miłosierdzia
Re: Jaki wg was jest najgorszy lek pod względem skutków ubocznych i co uważacie o Rispolepcie pod tym kątem?
dla mnie z wszystkich co bralem to rispolept najgorszy spanie zmeczenie wycieczenie
abilify jak na kacu
zalezy w jakich dawkach
na forum chorzy wypowiadaja sie ze ten holoperidol to swinstwo podobno
na zachodzie sa juz nowsze lepsze mniejsze spanie i laknienie
najlepsze to amisan zamieniik solianu w odpowiedniej dawce
i zolafren tez chyba nie najgorszy tylko ten apetyt
abilify jak na kacu
zalezy w jakich dawkach
na forum chorzy wypowiadaja sie ze ten holoperidol to swinstwo podobno
na zachodzie sa juz nowsze lepsze mniejsze spanie i laknienie
najlepsze to amisan zamieniik solianu w odpowiedniej dawce
i zolafren tez chyba nie najgorszy tylko ten apetyt
Re: Jaki wg was jest najgorszy lek pod względem skutków ubocznych i co uważacie o Rispolepcie pod tym kątem?
Jaki by nie był to jednak Rispo doceniam za jego właściwości. Pomijając fakt, że jest mega dokuczliwy w jednej bądź co bądź istotnej dla mnie kwestii to jest to mega skuteczny środek nasenny i psychotyczny. Najlepsze rzeczy udało mi się na nim napisać. Chwalę sobie jego niewielkie dawki. Podobnie sprawa miewa się z halo, tyle że po nim nie da się już pracować i pozostaje wyłącznie kimono.