Straszny materiał o szpitalu w Rybniku

[Zły Kicius_XXL]

Nie chciałbym mieć kolejnego nawrotu choroby, bo ta u mnie bardzo ostro przechodzi.
Nie wiem co znów mógłby nawywijać. Dlatego będę pokornie brał leki do końca życia.
Nie chcę kolejny raz wracać do szpitala, i nie chcę kolejny raz przeżywać ciezki okres po wyjściu ze szpitala. Już raz odstawiałem leki i skończyło się szpitalem i rozmową z prokuratorem. Tym co podobnie przechodzą chorobę jak ja,
proponuje leki jako mniejsze zło.
Ci co przechodzą lżej schizofrenie i nie muszą brać leki tylko pozazdrościć.
Leki jesli są odpowiednio dobrane można w miarę na nich funkcjonować.
Kilkanaście lat biorę olanzapinę, ale to już osobny temat.

[Catastrophique]

Większość psychiatrów morduje ludzi powoli, poprzez przepisywanie leków nieadekwatnych do zachowania pacjentów - to niepodważalne fakty.

Pokaz mi te "fakty" potwierdzone jakims wiarygodnym artykulem, newsem, linkiem etc.

O upośledzeniu mówię przede wszystkim w kontekście do życiowych ignorantów żyjących w swoim chemicznym świecie.

Przypominam Ci, ze sam pisales, ze bierzesz grzecznie leki. Pisales nawet jakie.

Mam bardzo dużo racji i wcale się nie krępuję mówić tego wprost mojemu psychiatrze. On jednak, niczym forumowi ignoranci, ma głowę zawieszoną w chmurach itp.

Jak wyzej. Narzekasz na leki i psychiatrow, a leki bierzesz i chodzisz tez grzecznie do swojego lekarza.
Parodia.

a ich zaprzeczenia, że żyją pełnią życia mnie absolutnie nie interesują.

Interesuja, bo piszesz o tym.
Ale przede wszystkim to Cie boli, bo nam zazdroscisz.

[Trickster]

Cata ja Ci się dziwię.... po co wchodzisz z nimi w dyskusję.... to nie ma najmniejszego sensu, ponieważ piszą oni takie pierdoły, że głowa boli.... i tylko marnujesz czas... ja ostatnio zacząłem nie wchodzić na forum w wolnym czasie i przerzuciłem ten czas na rozmowy ze znanymi mi, albo poznanymi dopiero kobietami i.... w sobotę idę na randkę

[Catastrophique]

Jak pisalem, ja sie tutaj czesto dobrze bawie odpisujac na te glupoty i pograzajac ich autorow racjonalnymi argumentami .
Niekiedy tez nie odpisuje, gdy poziom bzdur jest zbyt wysoki i jest ich duza ilosc. Puszczam wtedy takie "kwiatki" mimo uszu.
Ja tez poznaje kobiety na co dzien, ale zeby umowic sie na randke to jednak taka osoba musi mi sie bardziej podobac. I nie pisze tu tylko o wygladzie.
Udanej randki.

[cezary123]

W szpitalu

[cezary123]

Przyszła dziewucha z matką w odwiedziny do brata, jakiś pacjent chciał porozmawiać z nią o polityce. Dziewucha wzdrygnęła się z obrzydzeniem i woła do matki: "Oj nie rozmawiaj, nie dyskutuj, brrrr".
(Przecież to są psychiczni, nienormalni, nie wiedzą co mówią, szkoda sobie ... zawracać. Załatw z tym co masz załatwić i uciekamy stąd!).
Zrozumieli? Zrozumieli.

[cezary123]

Ja tez poznaje kobiety na co dzien

Tylko żadna z nich jakoś Cię nie chce.
Bawią cię objawy chorujących i ich problemy?

[cezary123]

Ci co przedwcześnie w szpitalu zmarli, już nie mogą dochodzić sprawiedliwości, ale ci co przeżyli idą do sądu i wtedy wszystko wychodzi na jaw:



"Sąd Apelacyjny w Krakowie podwyższył z miliona do dwóch milionów złotych kwoty zadośćuczynienia dla Stanisława B. To najwyższa w Polsce kwota odszkodowania. Mężczyzna niezasadnie spędził osiem lat w szpitalu psychiatrycznym w Rybniku.

- Poddawano go eksperymentom, by ktoś na tej podstawie mógł napisać kolejną pracę dla studentów. To np. były elektrowstrząsy, które wykonywano aparaturą z 1979 r. Faszerowano lekami w dawkach, które były nieuzasadnione medycznie i ponad stosowaną zwykle miarę - mówił na sali rozpraw mec. Piotr Wojaszak, który reprezentował Stanisława B".

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/202 ... kodowanie/



Nie chciałbym nawet za 2 miliony złotych dać zrobić z siebie wariata psychiatrom.

[Catastrophique]

Ja tez poznaje kobiety na co dzien

Tylko żadna z nich jakoś Cię nie chce.
Bawią cię objawy chorujących i ich problemy?

Jest bardzo wiele ktore chca, ale to nie jest obustronne.
Poza tym, mam watpliwosci czy chce kogos na stale. Poznawanie kobiet daje mi mnostwo radosci i satysfakcji, a gdy wejde w jakis powazniejszy zwiazek, bede z tym musial oczywiscie skonczyc.
Nie bawi mnie cierpienie innych. O takim poziomie bzdur, tym razem w formie wydumanych oskarzen pisalem.
Bawi mnie poziom argumentow niektorych osob, starajacych sie przepchnac czesto swoje idiotyczne teorie.
Forum jest tym wypelnione, takze Twoimi.
Odrozniam tez tresci od ich autorow.

[Catastrophique]

Przyszła dziewucha z matką w odwiedziny do brata, jakiś pacjent chciał porozmawiać z nią o polityce. Dziewucha wzdrygnęła się z obrzydzeniem i woła do matki: "Oj nie rozmawiaj, nie dyskutuj, brrrr".
(Przecież to są psychiczni, nienormalni, nie wiedzą co mówią, szkoda sobie ... zawracać. Załatw z tym co masz załatwić i uciekamy stąd!).
Zrozumieli? Zrozumieli.

Wizja swiata by Cezary.
Niestety, a raczej stety, rzeczywistosc jest zupelnie inna.
Wyjdz z domu w koncu - sam sie przekonasz.

Ale w sumie tak jest wygodnie.
Bo jak myslisz, ze wszyscy Cie skresla, to nie trzeba sie starac, okazywac odwagi, walczyc ze soba, nie trzeba wychodzic do ludzi bo przeciez i tak Cie odrzuca .
Otoz nie.

[Catastrophique]

Ci co przedwcześnie w szpitalu zmarli, już nie mogą dochodzić sprawiedliwości, ale ci co przeżyli idą do sądu i wtedy wszystko wychodzi na jaw:



"Sąd Apelacyjny w Krakowie podwyższył z miliona do dwóch milionów złotych kwoty zadośćuczynienia dla Stanisława B. To najwyższa w Polsce kwota odszkodowania. Mężczyzna niezasadnie spędził osiem lat w szpitalu psychiatrycznym w Rybniku.

- Poddawano go eksperymentom, by ktoś na tej podstawie mógł napisać kolejną pracę dla studentów. To np. były elektrowstrząsy, które wykonywano aparaturą z 1979 r. Faszerowano lekami w dawkach, które były nieuzasadnione medycznie i ponad stosowaną zwykle miarę - mówił na sali rozpraw mec. Piotr Wojaszak, który reprezentował Stanisława B".

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/202 ... zkodowanie

To skrajnosc majaca sie nijak do ogolnej rzeczywistosci.
Jeden z pojedynczych przypadkow, ktory mozna porownac do tysiecy innych pacjentow, ktorym sie nic nie dzieje.
Ani w tym szpitalu ani w zadnym innym.

Musisz w koncu zrozumiec, ze skrajnosci to nie rzeczywistosc.
Pojedyncze, wyrwane z kontekstu sytuacje nie swiadcza o ogole.
Taki światły umysł masz a nie rozumiesz takiej prostej rzeczy.

[AcidHouse]

Słuchaj Catastropik...

Biorę lekarstwa cyklicznie - to jedno.
Nie podałeś żadnych argumentów, z którymi bym się zgodził - to drugie.
Zaprzeczasz faktom o sytuacji w Rybniku - to trzecie.
Olałbyś też fakt, że personel szpitala położonego na Pomorzu (w innym mieście, niż Rybnik) znęcał się psychicznie i fizycznie nad niepełnoletnimi - to czwarte.

Współczuje tobie twoich ułomności, ale nie czuj się, że gadasz do mnie z góry, bo tak nie jest i nie będzie.

Nauka, głupie ulotki leków, mój pobyt w pomorskim zakładzie psychiatrycznym, faktyczne historie innych ludzi stoją oczywiście za tym co wcześniej napisałem, natomiast twoje stękanie w niczym tutaj nie pomoże.

[AcidHouse]

Cata ja Ci się dziwię.... po co wchodzisz z nimi w dyskusję.... to nie ma najmniejszego sensu, ponieważ piszą oni takie pierdoły, że głowa boli.... i tylko marnujesz czas... ja ostatnio zacząłem nie wchodzić na forum w wolnym czasie i przerzuciłem ten czas na rozmowy ze znanymi mi, albo poznanymi dopiero kobietami i.... w sobotę idę na randkę

Sam piszesz głupoty, w dodatku szukasz atencji i jesteś bardzo nudnym człowiekiem.
Nie jesteś tutaj potrzebny.
Ty nie jesteś nawet śmieszny.

[AcidHouse]

Jak pisalem, ja sie tutaj czesto dobrze bawie odpisujac na te glupoty i pograzajac ich autorow racjonalnymi argumentami .
Niekiedy tez nie odpisuje, gdy poziom bzdur jest zbyt wysoki i jest ich duza ilosc. Puszczam wtedy takie "kwiatki" mimo uszu.
Ja tez poznaje kobiety na co dzien, ale zeby umowic sie na randke to jednak taka osoba musi mi sie bardziej podobac. I nie pisze tu tylko o wygladzie.
Udanej randki.

1. Ty nawet alta na klawiaturze nie masz, albo te podkreślenia na czerwono to upust twego zdenerwowania.
2. Odpisujesz na konstruktywną krytykę w mgnieniu oka i każdy o tym wie.
3. Nie pogrążyłeś mnie, ani na moment.

[Catastrophique]

3. Nie pogrążyłeś mnie, ani na moment.

Nie muszę. Sam to robisz bardzo umiejętnie .

[Catastrophique]

Ja tez poznaje kobiety na co dzien

Tylko żadna z nich jakoś Cię nie chce.
Bawią cię objawy chorujących i ich problemy?

W punkt Czarek
bo, jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o przyrodzenie.

Kolejna obraza.
I Ty mowisz, ze nie jestes frustratem i masz dystans do mnie i do tego co pisze?
Zauważyłeś, ze ja Cie nie wyzywam?
Wyciagnij wnioski .

[Amannn]

Ci co przedwcześnie w szpitalu zmarli, już nie mogą dochodzić sprawiedliwości, ale ci co przeżyli idą do sądu i wtedy wszystko wychodzi na jaw:



"Sąd Apelacyjny w Krakowie podwyższył z miliona do dwóch milionów złotych kwoty zadośćuczynienia dla Stanisława B. To najwyższa w Polsce kwota odszkodowania. Mężczyzna niezasadnie spędził osiem lat w szpitalu psychiatrycznym w Rybniku.

- Poddawano go eksperymentom, by ktoś na tej podstawie mógł napisać kolejną pracę dla studentów. To np. były elektrowstrząsy, które wykonywano aparaturą z 1979 r. Faszerowano lekami w dawkach, które były nieuzasadnione medycznie i ponad stosowaną zwykle miarę - mówił na sali rozpraw mec. Piotr Wojaszak, który reprezentował Stanisława B".

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/202 ... zkodowanie

To skrajnosc majaca sie nijak do ogolnej rzeczywistosci.
Jeden z pojedynczych przypadkow, ktory mozna porownac do tysiecy innych pacjentow, ktorym sie nic nie dzieje.
Ani w tym szpitalu ani w zadnym innym.

Musisz w koncu zrozumiec, ze skrajnosci to nie rzeczywistosc.
Pojedyncze, wyrwane z kontekstu sytuacje nie swiadcza o ogole.
Taki światły umysł masz a nie rozumiesz takiej prostej rzeczy.

Znowu Catastrofique atakuje rzeczywistość. Teraz już nie prokuratura ale sąd mu się nie podoba. Otóż takich procesów jest o wiele mniej niż być powinno choćby przez to że poszkodowani nie mają pieniędzy na prawników.

[Trickster]

Cata ja Ci się dziwię.... po co wchodzisz z nimi w dyskusję.... to nie ma najmniejszego sensu, ponieważ piszą oni takie pierdoły, że głowa boli.... i tylko marnujesz czas... ja ostatnio zacząłem nie wchodzić na forum w wolnym czasie i przerzuciłem ten czas na rozmowy ze znanymi mi, albo poznanymi dopiero kobietami i.... w sobotę idę na randkę

Sam piszesz głupoty, w dodatku szukasz atencji i jesteś bardzo nudnym człowiekiem.
Nie jesteś tutaj potrzebny.
Ty nie jesteś nawet śmieszny.

Nie pisze głupot, ty je piszesz , nie szukam atencji, poprostu nie rozumiem głupot, które piszesz, a jestem dość inteligentnym facetem nudny zdecydowanie nie jestem, ale ty mylisz swoje dziwactwo z czymś ciekawym I zdecydowanie jestem tu potrzebny by wytykać odszczepienców i urojenców Ale chociaż w jednym się zgadzamy nie jestem śmieszny, ty jesteś

[Catastrophique]

Ci co przedwcześnie w szpitalu zmarli, już nie mogą dochodzić sprawiedliwości, ale ci co przeżyli idą do sądu i wtedy wszystko wychodzi na jaw:



"Sąd Apelacyjny w Krakowie podwyższył z miliona do dwóch milionów złotych kwoty zadośćuczynienia dla Stanisława B. To najwyższa w Polsce kwota odszkodowania. Mężczyzna niezasadnie spędził osiem lat w szpitalu psychiatrycznym w Rybniku.

- Poddawano go eksperymentom, by ktoś na tej podstawie mógł napisać kolejną pracę dla studentów. To np. były elektrowstrząsy, które wykonywano aparaturą z 1979 r. Faszerowano lekami w dawkach, które były nieuzasadnione medycznie i ponad stosowaną zwykle miarę - mówił na sali rozpraw mec. Piotr Wojaszak, który reprezentował Stanisława B".

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/202 ... zkodowanie

To skrajnosc majaca sie nijak do ogolnej rzeczywistosci.
Jeden z pojedynczych przypadkow, ktory mozna porownac do tysiecy innych pacjentow, ktorym sie nic nie dzieje.
Ani w tym szpitalu ani w zadnym innym.

Musisz w koncu zrozumiec, ze skrajnosci to nie rzeczywistosc.
Pojedyncze, wyrwane z kontekstu sytuacje nie swiadcza o ogole.
Taki światły umysł masz a nie rozumiesz takiej prostej rzeczy.

Znowu Catastrofique atakuje rzeczywistość. Teraz już nie prokuratura ale sąd mu się nie podoba. Otóż takich procesów jest o wiele mniej niż być powinno choćby przez to że poszkodowani nie mają pieniędzy na prawników.

Skąd o tym wiesz? Każdy taki poszkodowany Cię o tym informuje?
Gdyby tego było wiecej, uslyszelibysmy o tym, mozliwe, ze doszloby do skandalu jak z pedofilia w kosciele.
Takie osoby na pewno podnioslyby lament, szukaly pomocy w mediach aby naglosnic sprawe.
Niczego takiego nie ma. Jest cicho.
Bo rzeczywistosc jest taka jak pisalem - to powyzej to skrajnosci, pojedyncze przypadki.

[cezary123]

Bo rzeczywistosc jest taka jak pisalem - to powyzej to skrajnosci, pojedyncze przypadki.

Myślę, że każdy z nas jest na swój sposób skrajnością, którą ponadjednostkowy świat nie zauważa statystycznie.
Niestety życie to nie statystyka i nie średnia a konkretne świadomości, osoby i losy. Trochę egzystencjalizmu.