Czy z urojeniami można żyć?
Moderator: moderatorzy
Czy z urojeniami można żyć?
Od jakiegoś czasu nachodzą mnie urojenia.Dotyczą one mojej matki o której myślę że jest jakąś czarownicą która chce mnie zniszczyć.Nie mam cały czas tych urojeń,w ciągu dnia są rozne stany,najgorzej jest wieczorem,myślę nawet o wyprowadzeniu się z domu.Dodam że te urojenia zaczęły mnie nachodzić jak zmieniłem trochę leki.To znaczy brałem 700 mg ketrelu,20 mg zalasty ale nie najlepiej się czułem.Lekarz wtedy dodał mi nowy lek abilify w dawce 15 mg rano i wieczorem biorę 400 mg ketrelu i 20 mg zalasty.Czy może zmienić to abilify?Ten lek tak może działać że nasila urojenia?
- piotrs
- zaufany użytkownik
- Posty: 2229
- Rejestracja: sob paź 08, 2016 10:41 am
- Lokalizacja: Koronka Do Bożego Miłosierdzia
Re: Czy z urojeniami można żyć?
leki sa na urojenia
ja nie dalem rady na abilify
moze zamiast abilify 200mg solianu czy amisanu
Re: Czy z urojeniami można żyć?
Czytałam że ten słynny geniusz matematyk John Nash chory na schizo pracował na uczelni i funkcjonował społecznie z urojeniami (nie brał leków). Po prostu nauczył się dystansu do swoich urojeń/omamów.
Nie wiem jednak czy to jest fakt czy to tylko bajka literacka.
Gdy człowiek chory na schiz. paranoid. nie bierze leków te urojenia/omamy są tak realne że jakoś nie wyobrażam sobie że można nabrać do nich dystansu i je kontrolować. One pochłaniają człowieka bez reszty, totalnie.
Nie wiem jednak czy to jest fakt czy to tylko bajka literacka.
Gdy człowiek chory na schiz. paranoid. nie bierze leków te urojenia/omamy są tak realne że jakoś nie wyobrażam sobie że można nabrać do nich dystansu i je kontrolować. One pochłaniają człowieka bez reszty, totalnie.
Sposób na długie życie - CZUŁOŚĆ, BEZINTERESOWNOŚĆ, AKCEPTACJA
- Niemamnie
- zaufany użytkownik
- Posty: 15558
- Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu
Re: Czy z urojeniami można żyć?
Większość społeczeństwa ma klapki na oczach i żyje w urojonym świecie, więc tak, da się żyć z urojeniami.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Re: Czy z urojeniami można żyć?
A jeśli chodzi o abilify, ja biorę połówkę abilify 15tki i nie mam żadnych urojeń, więc nie zgadzam się z tezą że ten lek -abilify- nasila urojenia. Nie jestem też zwolennikiem "mieszanki lekowej" - najlepiej dobrać dla siebie JEDEN lek i go przyjmować w dawce minimalnej, po co tworzyć takie mixy lekowe ??? i narażać się na więcej skutków ubocznych.
Dodam tylko że gdy kiedyś odstawiłam całkowicie abilify to już po dwóch miesiącach miałam nawrót. Natomiast po tych całych mixach szpitalnych - gdy po wyjściu ze szpitala nie brałam leków żadnych to dopiero po roku mnie naszła psychoza. Wniosek nasuwa mi się taki że abilify jest delikatniejszym lekiem na schizo i działa tylko na tych którzy mają mniejszy stopień schizo.
Dodam tylko że gdy kiedyś odstawiłam całkowicie abilify to już po dwóch miesiącach miałam nawrót. Natomiast po tych całych mixach szpitalnych - gdy po wyjściu ze szpitala nie brałam leków żadnych to dopiero po roku mnie naszła psychoza. Wniosek nasuwa mi się taki że abilify jest delikatniejszym lekiem na schizo i działa tylko na tych którzy mają mniejszy stopień schizo.
Sposób na długie życie - CZUŁOŚĆ, BEZINTERESOWNOŚĆ, AKCEPTACJA