forum dla osób dotkniętych schizofrenią, ich rodzin oraz zainteresowanych ''Dla człowieka nie tylko świat otaczający jest zagadką, jest on nią sam dla siebie. I z obu tajemnic bardziej dręczącą wydaje się ta druga.'' Antoni Kępiński
Czy ktos stosuje leki na hiperprolaktynemie i jednoczesnie bierze neuroleptyki??? Czy wolno jak sie ma schize w ogole brak bromokryptyne czy cos takiego? Czy psychoza mi wroci jak takie zastosuje???
"czy jeszcz kiedys powtorzy sie co zdarzylo sie nam...?"
Po długim namyśle (bo nie mam bezpośrednich doświadczeń z łączeniem tych leków) odpowiem Ci tak:
Kiedy dawnymi laty u mojej Pani Doktor Psychiatry dopominałem się o bromokryptynę na jakieś tam objawy to zostałęm potraktowany wrogo i opryskliwie.
Kiedy udałem się do seksuologa z jakimiś tam objawami
to seksuolog oświadczył, że "Istnieje hierarchia ważności... i.... On nie będzie wkraczał lekarzowi psychiatrze",
a kiedy udałem się _prywatnie_ do endokrynologa bardzo przerażony ekstremalną hiperprolaktynemią i ginekomastią to on oświadczył, że "Sprawa jest delikatna ZE WZGLĘDU NA SCHORZENIE GŁÓWNE" po czym przepisał mi duże dawki jakiejś tam witaminy.
Po pewnym czasie ustąpiła i hiperprolaktynemia i ginekomastia!!!! :)))
Ja oprócz schizofrenii paranoidalnej mam stwierdzoną hiperprolaktynemię i przez jakiś czas zażywałam bromergon.
To było wtedy gdy zażywałam olzapin i haloperidol.
To te leki w dużych dawkach powodowały nadmierne wydzielanie prolaktyny.
Natomiast bromergon musiałam brać w bardzo małych dawkach, bo wieksze dawki powodują "zaburzenia psychiczne (halucynacje, dezorientacja a u starszych stany psychotyczne, paranoidalne i maniakalne)" - przepisałam z ulotki.
Obecnie zażywam Klozapol a ten lek nie powoduje nadmiernego wydzielania prolaktyny.
SchIzofrenik - zwykle artysta - jest machiną przeobrażającą
Ładny wierszyk napisał o tym Witkacy:
"Ach impo, impo, impotencja to jest cudowna rzecz!
Teraz się wie, czym jest kobieca, ach, inteligencja
A reszta, ach te wszystkie flaczki precz!"