Szpital Neuropsychiatryczny w Lublinie, oddział IV

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W dyskusji ogólnej proszę używać działu powyżej, tutaj tylko o konkretnych szpitalach, przychodniach, etc.
Awatar użytkownika
Chameleon
bywalec
Posty: 525
Rejestracja: pt sie 04, 2017 3:49 pm
płeć: mężczyzna

Szpital Neuropsychiatryczny w Lublinie, oddział IV

Post autor: Chameleon »

Obrazek

Warunki są fatalne, schudłem tam 10kg.
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 10789
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 4:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Szpital Neuropsychiatryczny w Lublinie, oddział IV

Post autor: hvp2 »

Chameleon pisze: sob lis 25, 2017 9:20 pm Warunki są fatalne, schudłem tam 10kg.
Za jaki czas pobytu :?: :?:

Może napisz coś więcej :?: :!:
Ilu osobowe sale :?:
Jakiej jakości toalety i łazienki :?:
Czy był w nich papier toaletowy i mydło :?:
Czy mogłeś mieć przy sobie cały czas telefon komórkowy :?:
Czy w ciągu dnia były jakieś terapie :?:
Awatar użytkownika
G_AME_OVER
bywalec
Posty: 240
Rejestracja: sob maja 27, 2017 6:30 pm

Re: Szpital Neuropsychiatryczny w Lublinie, oddział IV

Post autor: G_AME_OVER »

wydaje mi się chudnięcie to także efekt placebo. nawet jeśli jesteś na diecie kwaśniewskiego to i tak nie schudniesz jeżli nie przyjmiesz tego za prawdę na poziomie świadomości.

dlaetgo Jezus często powtarzał "twoja wiara cię uzdrowiła".
to nie jest nawet szach mat to jest zwycięstwo z szachownicą.
Awatar użytkownika
Chameleon
bywalec
Posty: 525
Rejestracja: pt sie 04, 2017 3:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Szpital Neuropsychiatryczny w Lublinie, oddział IV

Post autor: Chameleon »

W ciągu miesiąca.

Sale 11 osobowe.
W łazienkach były i ubikacje i prysznice. Prysznice zaraz przy wejściu oddzielone kotarami od korytarza.
Papieru i mydła nie było.
Można było mieć telefon komórkowy i nikt tego nie kontrolował.
Nie było terapii.
Jedzenie było prawdopodobnie z paczek banku żywności.
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 10789
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 4:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Szpital Neuropsychiatryczny w Lublinie, oddział IV

Post autor: hvp2 »

No to nieciekawie!

A ładowarki do telefonów też można było mieć przy sobie i "nikt tego nie kontrolował"??
Awatar użytkownika
Chameleon
bywalec
Posty: 525
Rejestracja: pt sie 04, 2017 3:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Szpital Neuropsychiatryczny w Lublinie, oddział IV

Post autor: Chameleon »

Tak.
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 10789
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 4:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Szpital Neuropsychiatryczny w Lublinie, oddział IV

Post autor: hvp2 »

Chameleon pisze: ndz lis 26, 2017 12:57 pmTak.
Najwyraźniej co szpital to inny obyczaj!
Awatar użytkownika
Piotrek007
zaufany użytkownik
Posty: 2765
Rejestracja: wt paź 21, 2014 1:48 pm
płeć: mężczyzna

Re: Szpital Neuropsychiatryczny w Lublinie, oddział IV

Post autor: Piotrek007 »

Też w szpitalu schudłem 9-10 kilogramów,ale mnie to akurat bardzo ucieszyło :D
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5312
Rejestracja: wt maja 28, 2019 10:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: Szpital Neuropsychiatryczny w Lublinie, oddział IV

Post autor: wowo »

Współczuję, brać neuroleptyki i chudnąć. Apetyt po lekach wzrasta, jeść się chce a tu zonk. Wyżywienie musi być tragiczne, nie chciałbym być w takim szpitalu.
Awatar użytkownika
Chameleon
bywalec
Posty: 525
Rejestracja: pt sie 04, 2017 3:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Szpital Neuropsychiatryczny w Lublinie, oddział IV

Post autor: Chameleon »

W żadnym innym nie pozwolili by mi tak bardzo odpierdalać i staraliby się mnie kontrolować. Za to jestem wdzięczny bo mogłem popracować nad sobą.
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5312
Rejestracja: wt maja 28, 2019 10:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: Szpital Neuropsychiatryczny w Lublinie, oddział IV

Post autor: wowo »

Kiedyś miałem takie urojenie że dzięki mnie zaczęli dawać wręcz królewskie wyżywienie w szpitalu hehe... ale się mocno zdziwiłem kiedy trafiłem tam na stołówkę, znów była kromka chleba, salceson i odrobina masła, ot i całe śniadanie, kolacja taka sama, jedynie w obiad można było zapchać się ziemniakami bo w zupie ich nie znalazłeś, po prostu woda zabarwiona. Tak karmią w szpitalu w Choroszczy.
Awatar użytkownika
Chameleon
bywalec
Posty: 525
Rejestracja: pt sie 04, 2017 3:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Szpital Neuropsychiatryczny w Lublinie, oddział IV

Post autor: Chameleon »

Gdy wyszedłem to dowiedziałem się od kolegi z oddziału że zdarzają się pobicia pacjentów przez salowych za karę.
Do dziś się zastanawiam o co chodziło salowemu jak powiedział że przyszli rodzice jak przyszli obcy ludzie a moich rodziców kojarzył. Ci obcy ludzie przychodzili też do innych pacjentów jako "rodzice".
Z ciekawszych rzeczy to ruski rozprowadza dopalacze po których piana idzie z ust, a siny proszek nie wiem jak działa bo w końcu nie spróbowałem.
Awatar użytkownika
Ciri
bywalec
Posty: 188
Rejestracja: śr lut 23, 2022 8:58 pm

Re: Szpital Neuropsychiatryczny w Lublinie, oddział IV

Post autor: Ciri »

Na IV wprawdzie nie leżałam, ale ogólnie wspomnienia z "Abramowic" mam nienajgorsze - jedzenie w miarę niezłe, szafa z książkami przyzwoicie zaopatrzona :) Minusy to niektóre zachowania pacjentów (ale kradzieże jedzenia i wrzaski to pewnie wszędzie...) i włączony na cały regulator telewizor z disco polo. No i wylądowałam na noc w pasach za to, że nie mogłam jeść :shock:

Tak w ogóle to mój pierwszy post tutaj, tak że witam się serdecznie :)
Chameleon pisze: pn lut 12, 2018 10:25 pm Gdy wyszedłem to dowiedziałem się od kolegi z oddziału że zdarzają się pobicia pacjentów przez salowych za karę.
To by mnie akurat nie zdziwiło.

Wróć do „placówki służby zdrowia”