Forum - Schizofrenia

...i pomyśleć, że ja - cichy, spokojny, kulturalny wielbiciel dzikiej przyrody i kotów dachowców - jestem przez wspołczesną psychiatrię zakwalifikowany do tej samej jednostki chorobowej!

Po prostu RĘCE OPADAJĄ

Wszyscy współczują sąsiadom. Rozumiem, wierzę, że sytuacja jest delikatnie mówić uciążliwa.
Szkoda tylko, że zapomniano, że Krzysztof K. też jest człowiekiem.
Kolejny też raz media utrwalają wizerunek schizofrenika, jako jednostki wysoce niebezpiecznej, nieobliczalnej i uciążliwej.

A czy Twoim zdaniem w tym przypadku nie mają racji ? Z artykułu jasno wynika że gość jest nieobliczalny i niebezpieczny. Mnie ciekawi z czego się utrzymuje. Z samej renty pewnie ciężko opłacić czynsz, rachunki i jedzenie kupić. Dla niego chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby przymusowe leczenie. Dziwne że Państwo jest bezradne w takiej sytuacji. Przecież mogliby wezwać straż, otworzyć siłowo mieszkanie, umieścić przymusowo na 2 m-ce w psychiatryku i w tym czasie podjąć decyzję co z nim dalej zrobić.

Wierzę, że sąsiadom jest ciężko. Jestem w stanie wyobrazić sobie, że się boją że są tym wszystkim zmęczeni. Jednak rozdmuchiwanie sprawy w mediach nie wydaje się dobrym rozwiązaniem. Co to może dać?
Ten człowiek potrzebuje leczenia, na tym powinno się skupić uwagę, na znalezieniu sposobu aby mu pomóc i tym samym zapewnić innym spokój.

Ten typ jest pier******ty...

media ponieważ państwo nic nim nie robi nie leczy go.

I to na 17 dni przed Międzynarodowym Dniem Zdrowia psychicznego. Może zamiast zakladać maski, porozmawiamy o wszystkich aspektach F20 i innych z rozdziału F. Zakopaliście Freuda, Bleulera postawiliście na piedestał, i teraz ni w tę, ni we wtę... Zalekować, spacyfikować, żeby samemu dobrze spać...

Meduzola pisze: ↑sob wrz 23, 2017 12:00 pm I to na 17 dni przed Międzynarodowym Dniem Zdrowia psychicznego. Może zamiast zakladać maski, porozmawiamy o wszystkich aspektach F20 i innych z rozdziału F. Zakopaliście Freuda, Bleulera postawiliście na piedestał, i teraz ni w tę, ni we wtę... Zalekować, spacyfikować, żeby samemu dobrze spać...

Gdybyś miała takiego sąsiada to inaczej byś gadała. Poza tym pomyśl o tym dziecku...

Ten ich agresywny sąsiad powinien dostawać leki długodziałające.