
Oprócz krwi do produkcji szczepionek, głównie krew, a raczej osocze idzie na podstawę do produkcji leków.
Więc nikomu nie pomagacie.. tyle osób oddaje krew, a im wiecznie mało, samo to jest dziwne.
Ja bym nie mogła oddać krwi ze świadomością, że w kimś innym - obcym płynie. Albo, że jest przechowywana w jakimś plastikowym gównie, czy robione jakieś doświadczenia. Co najwyżej mogłabym oddać własnej rodzinie. Nie lubię się dzielić. Powinno się im inaczej pomagać.