10 Przykazań,czy 9
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 748
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 4:24 pm
- płeć: mężczyzna
10 Przykazań,czy 9
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dekalog
sprawdzcie jak naprawdę brzmi 10 przykazań przekazanych przez BOGA Mojżeszowi.niektórych może zaskoczyć 2 przykazanie.
2 PRZYKAZANIE,,, Nie uczynisz sobie rzeźby ani podobizny wszystkich rzeczy, które są na niebie w górze i które na ziemi nisko, i które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i służył.,,,,
sprawdzcie jak naprawdę brzmi 10 przykazań przekazanych przez BOGA Mojżeszowi.niektórych może zaskoczyć 2 przykazanie.
2 PRZYKAZANIE,,, Nie uczynisz sobie rzeźby ani podobizny wszystkich rzeczy, które są na niebie w górze i które na ziemi nisko, i które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i służył.,,,,
Ostatnio zmieniony sob mar 25, 2017 9:09 pm przez kaznodzieja, łącznie zmieniany 3 razy.
Daniela 12;10 ,,, A niegodziwi działać będą niegodziwie i żaden z niegodziwych nie zrozumie, ale wnikliwi zrozumieją.
Re: 10 Przykazań,czy 9
Na marginesie - dekalog obowiązuje wyłącznie żydów.
Resztę ludzkości obowiązują Prawa Potomków Noego, tzw. 7 Przykazań Noachickich.
Resztę ludzkości obowiązują Prawa Potomków Noego, tzw. 7 Przykazań Noachickich.
LaDopamina
- Niemamnie
- zaufany użytkownik
- Posty: 15558
- Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu
Re: 10 Przykazań,czy 9
Pierwsze przykazanie brzmi stosuj pierwsze przykazanie dobrze.
Innych przykazań człowiek nie potrzebuje.
Innych przykazań człowiek nie potrzebuje.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 748
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 4:24 pm
- płeć: mężczyzna
Re: 10 Przykazań,czy 9
pierwszy raz o nich słyszę.
Daniela 12;10 ,,, A niegodziwi działać będą niegodziwie i żaden z niegodziwych nie zrozumie, ale wnikliwi zrozumieją.
Re: 10 Przykazań,czy 9
Wyjaśnię chronologicznie:
Po potopie Bóg zawarł przymierze z Noem i jego potomkami, czyli z wszystkimi ludźmi:
"Rzekł Bóg do Noego: "To jest znak przymierza, które zawarłem między Mną a wszystkimi istotami, jakie są na ziemi". Rdz. 9;17 (tym znakiem była tęcza).
Przechodząc chronologicznie do Abrahama, Bóg mówi:
"dotrzymam przysięgi, którą dałem twojemu ojcu, Abrahamowi, że rozmnożę potomstwo twe jak gwiazdy na niebie oraz dam twojemu potomstwu wszystkie te ziemie. Wszystkie ludy ziemi będą sobie życzyć szczęścia [takiego, jakie jest udziałem] twego potomstwa, dlatego że Abraham był mi posłuszny - PRZESTRZEGAŁ TEGO, CO MU POLECIŁEM: MOICH NAKAZÓW, PRAW I POUCZEŃ". Rdz 26;4-5
Jakich praw przestrzegał Abraham, skoro jest to na długo, długo przed wyodrębnieniem się narodu żydowskiego i dania mu Dekalogu?
Abraham przestrzegał nakazów, które Bóg dał Noemu po potopie.
Są to tzw. prawa naturalne, które obowiązują wszystkich ludzi nie-żydów.
Żydzi, jako naród wybrany dostali dodatkowe nakazy - cały dekalog po wyjściu z Egiptu.
Po potopie Bóg zawarł przymierze z Noem i jego potomkami, czyli z wszystkimi ludźmi:
"Rzekł Bóg do Noego: "To jest znak przymierza, które zawarłem między Mną a wszystkimi istotami, jakie są na ziemi". Rdz. 9;17 (tym znakiem była tęcza).
Przechodząc chronologicznie do Abrahama, Bóg mówi:
"dotrzymam przysięgi, którą dałem twojemu ojcu, Abrahamowi, że rozmnożę potomstwo twe jak gwiazdy na niebie oraz dam twojemu potomstwu wszystkie te ziemie. Wszystkie ludy ziemi będą sobie życzyć szczęścia [takiego, jakie jest udziałem] twego potomstwa, dlatego że Abraham był mi posłuszny - PRZESTRZEGAŁ TEGO, CO MU POLECIŁEM: MOICH NAKAZÓW, PRAW I POUCZEŃ". Rdz 26;4-5
Jakich praw przestrzegał Abraham, skoro jest to na długo, długo przed wyodrębnieniem się narodu żydowskiego i dania mu Dekalogu?
Abraham przestrzegał nakazów, które Bóg dał Noemu po potopie.
Są to tzw. prawa naturalne, które obowiązują wszystkich ludzi nie-żydów.
Żydzi, jako naród wybrany dostali dodatkowe nakazy - cały dekalog po wyjściu z Egiptu.
LaDopamina
- piotrs
- zaufany użytkownik
- Posty: 2226
- Rejestracja: sob paź 08, 2016 10:41 am
- Lokalizacja: Koronka Do Bożego Miłosierdzia
Re: 10 Przykazań,czy 9
a co pismo swiete mowi o 5 przykaaniu nie zabijaj jak ktoś chce lub popelnii samobójstwie w ciężkiej chorobie schizofrenii czy trafi do piekla
- Kiciuś_XXL
- moderator
- Posty: 2970
- Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
- płeć: mężczyzna
Re: 10 Przykazań,czy 9
W moim odczuciu nasza choroba nie jest naszym wyborem. Jeśli przyjmiemy, ze jest ciężkim krzyżem który nie jesteśmy w stanie udźwignąć to nawet jeśli przeklniemy Boga czy bóstwa i targniemy się skutecznie na życie to choroba psychiczna nas usprawiedliwia.
Re: 10 Przykazań,czy 9
Po hebrajsku 5 przykazanie brzmi <nie morduj>, a nie <nie zabijaj>.
W biblii są 3 słowa na oznaczenie słowa <grzech>, mają one różny kaliber.
Samobójstwo jest grzechem popełnianym świadomie, ale bez intencji złamania przykazania.
To nie jest najcięższy kaliber.
Cięższy jest grzech popełniany świadomie, z intencją złamania przykazania.
Kiciuś ma rację.
W biblii są 3 słowa na oznaczenie słowa <grzech>, mają one różny kaliber.
Samobójstwo jest grzechem popełnianym świadomie, ale bez intencji złamania przykazania.
To nie jest najcięższy kaliber.
Cięższy jest grzech popełniany świadomie, z intencją złamania przykazania.
Kiciuś ma rację.
LaDopamina
- piotrs
- zaufany użytkownik
- Posty: 2226
- Rejestracja: sob paź 08, 2016 10:41 am
- Lokalizacja: Koronka Do Bożego Miłosierdzia
Re: 10 Przykazań,czy 9
to ciezki grzech szkodzenie swojemu zdrowiu swiadomie wyczytałem w modlitewniku niestety az 10% schizofreników go popelnia
Re: 10 Przykazań,czy 9
Tak jak rzeczywistość, która ogranicza Boga usprawiedliwia jego niedoskonale stworzony świat? Może mówić: macie trzęsienia ziemi, wulkany, kalectwa i wirusy, ale to tylko dlatego, że materiał na świat był niedoskonały albo rzeczywistość na mnie za ciasna?Kicius_XXL pisze: nawet jeśli przeklniemy Boga czy bóstwa i targniemy się skutecznie na życie to choroba psychiczna nas usprawiedliwia.
Chyba nie tędy droga.
Nic tak nie zdziała ani Stwórca ani jeden z nas.
Trzeba wziąć odpowiedzialność za wszystko, nawet za Boga a nie ją zrzucać wyżej na kogoś albo na braki w rzeczywistości...
- Kiciuś_XXL
- moderator
- Posty: 2970
- Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
- płeć: mężczyzna
Re: 10 Przykazań,czy 9
Tak się zastanawiam jakby wyglądał idealny świat, czyli brak tego wszystkiego, które nazywamy złem. Nie byłoby wojen, chorób, trzęsień Ziemi, wypadków drogowych itd,..gdyby Bóg stworzył taki Świat jaki my byśmy chcieli.cezary123 pisze: ↑sob mar 25, 2017 12:03 am Tak jak rzeczywistość, która ogranicza Boga usprawiedliwia jego niedoskonale stworzony świat? Może mówić: macie trzęsienia ziemi, wulkany, kalectwa i wirusy, ale to tylko dlatego, że materiał na świat był niedoskonały albo rzeczywistość na mnie za ciasna?
Chyba nie tędy droga.
Nic tak nie zdziała ani Stwórca ani jeden z nas.
Trzeba wziąć odpowiedzialność za wszystko, nawet za Boga a nie ją zrzucać wyżej na kogoś albo na braki w rzeczywistości...
Chodzilibyśmy ciągle zadowoleni, szczęśliwi, często uśmiechnięci i wypadałoby ciągle się cieszyć. Musielibyśmy na coś umierać bo wszystko co się narodzi musi umrzeć, bo śmierć jest częścią istnienia. Czy najczęstszą przyczyną zgonu nie byłaby nuda?
A może wszystko co Bóg stworzył jest idealne, a my twierdzimy, że nie. Chyba jednak źle to wszystko odbieramy, zły sens nadajemy. Od nas z każdego z osobna zależy czy coś jest dobre czy złe. My nadajemy temu zanaczenie. Oczywiste, jest że będziemy opłakiwać nagłą niespodziewaną śmierć bliskiej osoby, ale to od nas zależy jak długo będziemy smutni, aż pogodzimy się, że bliska nam osoba "tam" już będzie miała tylko lepiej. Gdy nas zostawi ukochana osoba(przeżyłem to) to od nas zależy jak długo będziemy się męczyć tą tragedią i od nas zależy kiedy znów zaczniemy żyć dalej swoim normalnym życiem. Im wcześnie sie pogodzimy to tym lepiej dla nas. U mnie wszystko się ustabilizowało, czego szybko zresztą pragnąłem.
Takiej uciekającej antylopie przed gepardem instynkt samozachowawczy każe spieprzać by przeżyć, ale gepard musi ją dogonić żeby mieć co jeść i przeżyć. Tu działa sam łańcuch pokarmowy. Większe i silniejsze zjada mniejsze. Prawa natury.
Straciłem w swoim życiu wielu bliskich mi osób, żona się ze mną rozwiodła, mam schizofrenie, powracający ból kręgosłupa, niepewna przyszłość. Los mnie nie oszczędza, nie jest dla mnie łaskawy, nic tylko pochlastać się żyletkami. Jednak nie winię za to wszystko Boga, bo niby czemu On miałby za to odpowiadać. Cieszę się że dał mi życie i mogłem spotkać tych wszystkich bliskich mi osób, że mogę poużywać sobie życia. To ode mnie zależy jaki sens nadaję temu wszystkiemu. Co prawda sił natury nie powstrzymam, ale co najwyżej mogę sie pomodlić do Boga, by mi dał więcej sił i zrozumienia.
Myślę że nic nie dzieje się bez przyczyny, co prawda nie znam sie na geologii ale takie trzęsienie Ziemi prawdopodobnie jest częścią nieustającego kształtowania się planety. I tak dobrze, że mamy w naszym układzie większe Planety np Jowisz który przyjmuje na siebie większość odłamków, meteorytów.
Sama Zimia też ma prawo sie buntować, gdy już jest nas dużo i nie dbamy o nią.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 748
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 4:24 pm
- płeć: mężczyzna
Re: 10 Przykazań,czy 9
Kicius _XXL twoje wypowiedzi świadczą o wielkiej pokorze oraz szacunku do Boga.
Chociaż większość ludzi a nawet przywódcy relgijni oskarżają Boga o zło ,które nas otacza ,to wcale nie znaczy że tak jest naprawdę.
Jak zapewne wiesz Bóg stworzył pierwszych ludzi doskonałych umieścił ich w pięknym raju z perspektywą szczęśliwego życia bez śmierci.
Na pewno też wiesz że to szatan namówił pierwszych ludzi do buntu (nieposłuszeństwa) przeciw Bogu dlatego musieli umrzeć co było zapowiedziną przez Boga karą.przed śmiercią wydali na świat niedoskonałe potomstwo dlatego wszyscy się starzejemy chorujemy,mamy wiele innych dolegliwości aż w końcu umieramy.
wniosek jest prosty,,winę za dzisiejszy opłakany stan ponosi Szatan, Adam i Ewa,a nie BÓG.
,,,,,,cdn,
Chociaż większość ludzi a nawet przywódcy relgijni oskarżają Boga o zło ,które nas otacza ,to wcale nie znaczy że tak jest naprawdę.
Jak zapewne wiesz Bóg stworzył pierwszych ludzi doskonałych umieścił ich w pięknym raju z perspektywą szczęśliwego życia bez śmierci.
Na pewno też wiesz że to szatan namówił pierwszych ludzi do buntu (nieposłuszeństwa) przeciw Bogu dlatego musieli umrzeć co było zapowiedziną przez Boga karą.przed śmiercią wydali na świat niedoskonałe potomstwo dlatego wszyscy się starzejemy chorujemy,mamy wiele innych dolegliwości aż w końcu umieramy.
wniosek jest prosty,,winę za dzisiejszy opłakany stan ponosi Szatan, Adam i Ewa,a nie BÓG.
,,,,,,cdn,
Daniela 12;10 ,,, A niegodziwi działać będą niegodziwie i żaden z niegodziwych nie zrozumie, ale wnikliwi zrozumieją.
Re: 10 Przykazań,czy 9
Jak można oskarżać Boga o zło, skoro On sam ma problemy z istnieniem? To tak jakby oskarżać naiwnie i nachalnie kogoś z naszych zmarłych, że ręka mu się w proch rozlatuje zamiast coś nią robić. Nic nie wiemy i nie rozumiemy. Myślimy, że ktoś powinien być w ogóle możliwy, ktoś zmarły też przecież istniał dopóki w pewnych warunkach mógł. Nie wiadomo czy rzeczywistość materialna i niematerialna, która dała radę zaistnieć w ogóle, była wystarczająca do zaistnienia owego potencjalnego Boga, który (po przejściu ze sfery potencjalnej do realnej) byłby od zawsze sobą wszechmogącym nad wszystkim. Być może ciągle się nie może wykluć a to wszystko to puste zimne ruiny i fragmenty Rzeczywistości. Współczuć trzeba.kaznodzieja pisze: Chociaż większość ludzi a nawet przywódcy relgijni oskarżają Boga o zło ,które nas otacza ,to wcale nie znaczy że tak jest naprawdę.

- Kiciuś_XXL
- moderator
- Posty: 2970
- Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
- płeć: mężczyzna
Re: 10 Przykazań,czy 9
Mam szacunek do Boga, który stworzył mnie i cały świat materialny i niewidzialny. Mam też szacunek do większości ludzi a zwłaszcza ich wypowiedzi. Każdy wychowuje się w innym środowisku, dlatego nasze poglądy są inne. Spotykamy na swojej drodze różnych ludzi i od każdego coś się uczymy, nawet nieświadomie. Mamy też za sobą przykre przeżycia i doświadczenia i to wszystko kształtuje naszą osobowość i spojrzenie na świat. Chcę powiedzieć, ze każdy ma prawo do wyrażania swoich opinii, nawet jeśli są zupełnie inne czy sprzeczne. Dzięki temu rodzi się dyskusja i wymiana zdań. Ja mogę się z kimś nie zgodzić i ktoś moze się ze mną nie zgodzić. Źle jeśli ktoś reaguje agresją na kogoś kto się nie zgadza z nim. Na tym forum widzę, ze jest wiele osób rozsądnych. Dlatego korzystam z prawa do własnego zdania. Więc tak...kaznodzieja pisze: ↑sob mar 25, 2017 9:06 pm Kicius _XXL twoje wypowiedzi świadczą o wielkiej pokorze oraz szacunku do Boga.
Chociaż większość ludzi a nawet przywódcy relgijni oskarżają Boga o zło ,które nas otacza ,to wcale nie znaczy że tak jest naprawdę.
Jak zapewne wiesz Bóg stworzył pierwszych ludzi doskonałych umieścił ich w pięknym raju z perspektywą szczęśliwego życia bez śmierci.
Na pewno też wiesz że to szatan namówił pierwszych ludzi do buntu (nieposłuszeństwa) przeciw Bogu dlatego musieli umrzeć co było zapowiedziną przez Boga karą.przed śmiercią wydali na świat niedoskonałe potomstwo dlatego wszyscy się starzejemy chorujemy,mamy wiele innych dolegliwości aż w końcu umieramy.
wniosek jest prosty,,winę za dzisiejszy opłakany stan ponosi Szatan, Adam i Ewa,a nie BÓG.
,,,,,,cdn,
Wychowałem się w duchu religijnym. Jednak kiedyś pewien ksiądz dawno temu powiedział mi, ze nie wszystko musi mi się podobać co głosi Kościół, nie ze wszystkim muszę się zgadzać. Często sam muszę oceniać co jest słuszne i dobre dla mnie czy drugiego człowieka.To mi się bardzo spodobało i zacząłem od razu stosować.
Szanuję Biblię, nigdy nie rzuciłbym nią na łóżko jak zwykłą książkę. Pięknie napisana, autorzy posługiwali się metaforami w dodatku większość określeń nie pasuje do naszego współczesnego języka. Do końca nie rozumiem co mieli na myśli autorzy czy prorocy, dlatego jest wiele interpretacji. Adam i Ewa, wąż, drzewo, jabłko, żebro itd...to są tylko symbole, którym łatwiej było się posługiwać autorowi by czytelnik mniej czy bardziej łapliwy mógł zrozumieć. Odrzucam ich dosłowne istnienie. Owszem byli kiedyś pierwsi ludzi ale nie tacy jacy byli przedstawieni w Biblii. Dla autora było niezwykłym wyzwaniem by przez pare tysiecy lat jego sformułowania były nieustannie na czasie. Załóżmy, ze ten mój dzisiejszy tekst przetrwa tysiąc lat to milenijny czytelnik zrozumie z niego zupełnie inny sens. Wyrosłem już dawno temu z Adama i Ewy. Wolę na swego Stwórcę patrzeć przez lornetkę, na gwiazdy i całą ekspansję Wszechświata. Nie wiem co było przed Wielkim Wybuchem ale zacznijmy od WW, bo wtedy zaczął odliczać nasz czas. W wielkim skrócie, jak to wszystko pieprznęło wtedy powstał czas, materia i energia.Zaczęły tworzyć się gwiazdy i planety. Nasza Ziemia z początku nie tak jak w Biblii, była martwa w sensie, ze nie było większych form życia tylko dzięki swej grawitacji przyciągała okoliczne odłamki aż uformowała się do obecnego rozmiaru.Gdy już pojawiła się woda to z niej wyłoniło się pierwsze życie w postaci mikroskopijnych rozmiarów, z czasem ewoluowało do większych wielokomórkowych. My ludzie też powstaliśmy w wyniku tej właśnie ewolucji a nie od razu z gotowca. Bóg jest doskonały, ze stworzył cały ten sprawnie działający mechanizm. Jest transcendentalny i wszechobecny. My ludzie nie jesteśmy najważniejsi w tym Systemie,a raczej jego częścią. Nie wykluczam istnienia innych form życia, bardziej lub mniej rozwiniętych w ogromnym Wszechświecie.
Cieszę, się że dostałem szansę w tym wszystkim uczestniczyć. Zdaję sobie sprawę, że moja dusza ma obecnie powłokę cielesną, bardzo ograniczoną i podatną na urazy, choroby i kiedyś musi wrócić do gleby. Co mnie czeka po śmierci? Uważam, ze Bóg nie ograniczył się tylko do stworzenia widzianego i namacalnego Świata przez naszą ograniczoną powłokę. Jest coś więcej.
Re: 10 Przykazań,czy 9
A muchy jednodniówki też uważają, że rzeczywistość nie może być ograniczona przez ich postacie i powłoki i chciałyby do ludzkiej duszy na przykład. Wszystko pnie się w górę, do jak największego styku z rzeczywistością. Nie wiadomo czy to wszystko ma jakieś obiektywne kontinuum czy są tam bariery nie do przejścia i po jednokrotnym istnieniu zatrzymuje się w chaosie i nicości, wypada z tych ruin i nikt o niczym już nie wie. Zwłaszcza teoretyczna główna świadomość mająca największy dostęp do całej czasoprzestrzeni i rzeczywistości.
Re: 10 Przykazań,czy 9
A one nam mogą?kaznodzieja pisze: ↑śr mar 22, 2017 9:37 pm
2 PRZYKAZANIE,,, Nie uczynisz sobie rzeźby ani podobizny wszystkich rzeczy, które są na niebie w górze i które na ziemi nisko, i które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i służył.,,,,

I błogosławił im, mówiąc: „Bądźcie płodni, mnóżcie się i zaludniajcie ziemię oraz czyńcie ją sobie poddaną. Panujcie nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszelką istotą poruszającą się po ziemi”. Rdz 1:28 Biblia Paulistów
Re: 10 Przykazań,czy 9
Nie ma chyba jeszcze "religii" człowieka u zwierząt i istot niższych, szkoda 

Re: 10 Przykazań,czy 9
Bydlęta nawet w Boga nie wierzą a co mówić w nas.
- Kiciuś_XXL
- moderator
- Posty: 2970
- Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
- płeć: mężczyzna
Re: 10 Przykazań,czy 9
Gdybym powiedział, że chciałbym na chwilę zostać Bogiem i poznać cały sens stworzenia i istnienia Świata, zabrzmiało by to jak nutka hipokryzji. Bóg nie istnieje od chwili, a raczej od nieskończoności. Nie ma początku ani końca. Nadawanie mu liczb, rozmiarów i do czego ten cały pierdzielnik dąży nie ma sensu. Inaczej była by próba w jakiś sposób ograniczania go. Gdybym miał możliwość być Bogiem na chwilę, zostałbym olbrzymie dowartościowany i poczułbym tą wielkość. I spełniałbym swoje przywódcze pragnienia. Każda najmniejsza moja zmiana w tym Systemie doprowadziłaby do katastrofy. Nie wiem co uważa mucha jednodniówka i się prawdopodobnie nigdy nie dowiem, co zresztą jest nieistotne. Są osoby, które uważają, ze nie tylko ludzie mają świadomość istnienia. Według nich taka muszka też ma. Możliwe ze odradza się na wzór reinkarnacji na tej Planecie, a jak nie na tej to gdzieś w innym układzie planetarnym, niekoniecznie w takiej samej postaci i nie z tych samych pierwiastków. Nie wiem, ale dopuszczam taką możliwość, dlatego jeśli znalazłyby się takie dowody to nie byłbym zdziwiony. Nie przyjmuję do wiadomości, ze człowiek możne się odrodzić kiedyś jako np owca, albo owca moze zostać człowiekiem. Nie odpowiada mi ta wschodnia filozofia. Nie bo nie. Jesteśmy na tej Planecie gatunkiem dominującym, my tu rządzimy. Nie jesteśmy odpowiedzialni za wyginięcia gatunków, bo wiele gatunków wyginęło zanim jeszcze człowiek się nie pojawił. Winien jest słabo zabezpieczony system przetrwania. Silniejsze wypierają słabsze, toteż mógł pojawić się "wirus" w ich kodzie dna i pojawił się problem z rozmnażaniem. Albo zbyt dużo pojawiło się naturalnych wrogów. Coraz więcej u mnie pojawia się komarów, bo na dużą skalę giną ich naturalni wrogowie. Taki komar choć żyje krótko, może stanowić istotne zagrożenie dla innych gatunków i możne poczuć swą przewagę i jego powłoka cielesna nie musi stać się człowiekiem by stanowić istotną wyższość. Podałem na przykładzie komara, bo muszka jednodniówka jakoś nie pasowała mi do koncepcji moich poglądów. Ale w przyrodzie wszystko możliwe. Tą całą ustaloną przez człowieka hierarchię, kto jest kim, może nagle zburzyć ludzka zagłada, właściwie samozagłada. 7-miliardową liczebność może ścisnąć do wąskiego grona przez uderzenie meteorytu, epidemia, wojny nuklearne itp.. A przeżyć może inny gatunek, silniejszy i nam zagrażający. Wtedy okaże się że już nie jesteśmy tacy wielcy.
Chciałbym sobie jeszcze trochę pofantazjować. Chodzi o to, że możliwe że nasza świadomość po zgonie otrzyma nowe "ciało", może tu na Ziemi, albo na innej planecie, z inną strukturą. Czemu nie. Jeśli Słońce ma ponad 100 razy większą średnicę od Ziemi a samo Słońce jest średniej wielkości gwiazdą znajdującą się w galaktyce gdzie jest powiedzmy 200 mld gwiazd, a galaktyk jest setki miliardów(chcę tylko nakreślić ogrom Wszechświata) to czemu nie miałoby się gdzieś tam rozwinąć życie, ale jak już napisałem przejście ludzkiej świadomości w zwierzece ciało wywołuje u mnie grymas. Może kiedyś to dopuszczę ale nie teraz i nie dziś.
Chciałbym sobie jeszcze trochę pofantazjować. Chodzi o to, że możliwe że nasza świadomość po zgonie otrzyma nowe "ciało", może tu na Ziemi, albo na innej planecie, z inną strukturą. Czemu nie. Jeśli Słońce ma ponad 100 razy większą średnicę od Ziemi a samo Słońce jest średniej wielkości gwiazdą znajdującą się w galaktyce gdzie jest powiedzmy 200 mld gwiazd, a galaktyk jest setki miliardów(chcę tylko nakreślić ogrom Wszechświata) to czemu nie miałoby się gdzieś tam rozwinąć życie, ale jak już napisałem przejście ludzkiej świadomości w zwierzece ciało wywołuje u mnie grymas. Może kiedyś to dopuszczę ale nie teraz i nie dziś.
Re: 10 Przykazań,czy 9
Tyle, że nie będzie to już nasza była świadomość, która otrzymała nowe ciało, tylko po prostu jego świadomość, druga. Nic nie wiadomo, czy może to być w jakiś sposób połączone tak, aby znowu odczuwała zewnętrzną obiektywną wspólną dla ich obu rzeczywistość.Kicius_XXL pisze: Chodzi o to, że możliwe że nasza świadomość po zgonie otrzyma nowe "ciało", może tu na Ziemi, albo na innej planecie, z inną strukturą.
Podobnie z reinkarnacją. "Człowiek" może "odrodzić się" tylko w człowieku, bo jeżeli następnym wcieleniem będzie krokodyl, to nie będzie to żaden były człowiek jako krokodyl a po prostu krokodyla świadomość i świat. Człowiek się tam bezstratnie nie mieści. Za to ciekawe jest jak to działa "w górę". Zwierzę doświadcza ograniczonego wycinka obiektywnej rzeczywistości Wszechświata i może wytworzyć niewielki świat wewnętrzny, człowiek już więcej, ale czy to obejmuje wszystko co w ogóle możliwe do doświadczenia i odzwierciedlenia w sobie? Na pewno nie. Większość Wszechświata i skomplikowanych pięknych rzeczywistości istnienia dzieje się samoistnie i nikt jeszcze nigdy tego nie widziała i nie doświadczyła żadna istota świadoma.