Wasze sposoby leczenia
Moderator: moderatorzy
- DZIECKO ZDROWIE
- zaufany użytkownik
- Posty: 1981
- Rejestracja: sob wrz 10, 2005 7:56 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
Wasze sposoby leczenia
Wierze w ludzi, wierze w ich geniusz i że oprócz wiedzy oficjalnej jaką dysponują lekarze jest jeszcze wiedza nieznana, szeptana, wiedza ludzi, którym udało się wyjść w życiu z niejednej choroby i niejedno zło pokonać. Nie pisze się o tym w podręcznikach dla lekarzy ani nie stosuje oficjalnie.... Jakie Ty znasz sposoby przeciw schizofrenii, a jakie dla Zdrowia ogólnego ?
Re: Wasze sposoby leczenia
Nie wolno "dusić w sobie". Należy "się otworzyć".
Kochaj bliźniego swego jak siebie samego.
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe.
Kochaj bliźniego swego jak siebie samego.
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 18813
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Wasze sposoby leczenia
Uspokojenie umysłu, świadomość emocjonalna.
Dobrzy znajomi i przyjaciele, albo w ogóle bez nich lepiej.
Dobrzy znajomi i przyjaciele, albo w ogóle bez nich lepiej.
nic
- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8403
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Wasze sposoby leczenia
Sposoby leczenia:
[youtube]bAXPUN2z2CE[/youtube]
[youtube]bAXPUN2z2CE[/youtube]
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
Re: Wasze sposoby leczenia
Rewelacyjny wideoklipspodsztancy pisze:Sposoby leczenia:
[youtube]bAXPUN2z2CE[/youtube]




...i... hmmm... mroczny świat przegłosowanego

Re: Wasze sposoby leczenia
Nie szukaj uzdrowienia u uzdrowicieli i wszelkiej maści szamanów i tym podobnych. To jest złe i demoniczne. Ja swoje uzdrowienie odnajduje w kościele katolickim. Odkąd zacząłem chodzić do kościoła, przyjmować sakramenty moje życie uległo poprawie ale biorę też leki. Widzę że mi pomagają choć już robiłem próby odstawienia, zmniejszenia dawek.
- DZIECKO ZDROWIE
- zaufany użytkownik
- Posty: 1981
- Rejestracja: sob wrz 10, 2005 7:56 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
Re: Wasze sposoby leczenia
Tak ? A może daj linki do jakiejś spoleczności koscielnej, żeby poznać ludzi z tamtąd. Zobaczymy czy są dobrzy, czy pomogą, itd. Bo jakoś wątpie. Tam tylko takie chorągiewki powiewają: "my dobro", "uzdrawiamy" a zmarnują ci życie, wyciągną od ciebie pieniądze, a dobro w jakimś wyśnionym Niebie to też nic pewnego.... Wcale przy tym nie mówie, że ezoteryka polska jest lepsza. Świat lat 90 byl lepszy, ludzie dobrzy to i wszystko bylo dobre.
Re: Wasze sposoby leczenia
Ja mówię o chodzeniu do kościoła nawet do swojej parafii i przystępowanie do spowiedzi i komunii. To mi wiele daje ale wspólnoty też są ważne. Wspólnot jest wiele poszukaj jak chcesz w swojej okolicy. Ja chodzę do wspólnoty w Warszawie. Nie mówię że ktoś ze wspólnoty nałoży na Ciebie ręce pomodli się i od razu będziesz zdrowy choć taki scenariusz też jest możliwy. Są wspólnoty i spotkania gdzie są modlitwy wstawiennicze i modlitwy o uzdrowienie i to nic nie kosztuje.
Re: Wasze sposoby leczenia
Znam osoby, które należą do rozmaitych wspólnot przykościelnych i generalnie chwalą to sobie. Jednak żeby należeć do takiego czegoś trzeba przecież akceptować Kościół katolicki, a to już nie każdy jest w stanie.
- DZIECKO ZDROWIE
- zaufany użytkownik
- Posty: 1981
- Rejestracja: sob wrz 10, 2005 7:56 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
Re: Wasze sposoby leczenia
A to promocją kościoła katolickiego się zajmujecie. Panowie od marketingu, hahahaha
Oświecę was: to nie jest nieznana szkoła, każdy wie jacy ludzie chodzą teraz do kościoła, co sobą kościół obecny reprezentuje, jacy ludzie w nim pracują, i co to za wiedza i wartości, które szerzy itd.
Piszcie na temat. Temat brzmi: :Wasze sposoby leczenia



Piszcie na temat. Temat brzmi: :Wasze sposoby leczenia
- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8403
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Wasze sposoby leczenia
O dziękuję, że rewelacyjny. Nie mój. U mnie wygląda to tak, że zapamiętaem go wcale nie wiem dlaczego chyba z Vivy Zwei, która działała w kablówce w latach 2000.hvp2 pisze:Rewelacyjny wideoklipspodsztancy pisze:Sposoby leczenia:
[youtube]bAXPUN2z2CE[/youtube]![]()
![]()
![]()
![]()
...i... hmmm... mroczny świat przegłosowanego

Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
Re: Wasze sposoby leczenia
Ty Mniszek chyba liczysz, że ktoś Ci da namiary na jakiegoś uzdrowiciela czy szamana który Cię cudownie uzdrowi ? Nie bądź naiwny. Żaden uzdrowiciel który twierdzi że ma w sobie moc uzdrawiającą nie da Ci prawdziwego uzdrowienia bo takie osoby same są moim zdaniem często zniewolone duchowo i potrzebują sami uzdrowienia. Ja Ci napisałem że dla mnie uzdrowienie jest w Bogu i kościele a Ty szukasz jakiejś wiedzy tajemnej chyba ?
Re: Wasze sposoby leczenia
Uzdrowienie może być wskutek odnalezienia w życiu obiektu miłościpawel534 pisze: Ja Ci napisałem że dla mnie uzdrowienie jest w Bogu i kościele a Ty szukasz jakiejś wiedzy tajemnej chyba ?
i obcowania częstego z tym obiektem

Dla jednych osób może to być Bóg i praktyki religijne, a dla kogoś innego coś zupełnie innego.
A jeszcze lepiej jak człowiek w swoim życiu odnajdzie więcej takich obiektów...
To jest możliwe u każdego, tylko że:
1. nie można być totalnie zalekowanym zombie, bo wtedy się takich rzeczy nie zauważa/jest się nie czułym.
2. trzeba zacząć szukać. Żeby coś odnaleźć to przede wszystkim trzeba zacząć szukać...

Re: Wasze sposoby leczenia
Wierzę że Bóg ma moc mnie uzdrowić. Natomiast nie jestem do końca przekonany aby zakochanie w kobiecie mogło usunąć objawy schizofrenii. Ja jestem zwolennikiem raczej brania małej dawki leków i praca nad sobą nad swoimi objawami. Ciekawi mnie jak wygląda leczenie w ramach Otwartego Dialogu bez leków lub na minimalnej dawce. Sam czasami zastanawiam się czy gdybym całkowicie odstawił i leki i nawet popadł w psychozę czy może byłbym w stanie żyć mimo objawów i czy potrafiłbym sobie poradzić własnymi siłami z objawami. Wiele lat żyłem z objawami, bez leczenia, nawet i pracowałem więc może i teraz by się udało. Poza tym ciekawi mnie jak sobie radzą ludzie chorzy np. gdzieś w plemionach w Afryce gdzie mają dostępu do leków.hvp2 pisze: Uzdrowienie może być wskutek odnalezienia w życiu obiektu miłości
i obcowania częstego z tym obiektem![]()
- DZIECKO ZDROWIE
- zaufany użytkownik
- Posty: 1981
- Rejestracja: sob wrz 10, 2005 7:56 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
Re: Wasze sposoby leczenia
Oni tam mają swoje sposoby. A w Internecie się z nimi nie pogada, więc nie dowiemy się jakie. Prawdopodobnie odpędzają złe duchy od nich ich szamani, okadzają dymem lub stosują inne sztuczki znane z filmów o ludziach z tamtego rejonu.
Re: Wasze sposoby leczenia
Chorym w plemionach pierwotnych w ogóle nie są podawane neuroleptyki, a leczą ich szamani i uzdrowiciele bazując na innej koncepcji istniejących objawów, np. w ogóle nie-medycznej. Ponadto osoba po kryzysie w społeczeństwach pierwotnych nie jest odrzucana na pobocze społeczności, tak jak w państwach wysokorozwiniętych.Mniszek pisze:Oni tam mają swoje sposoby. A w Internecie się z nimi nie pogada, więc nie dowiemy się jakie. Prawdopodobnie odpędzają złe duchy od nich ich szamani, okadzają dymem lub stosują inne sztuczki znane z filmów o ludziach z tamtego rejonu.
pawel534 pisze:Wierzę że Bóg ma moc mnie uzdrowić. Natomiast nie jestem do końca przekonany aby zakochanie w kobiecie mogło usunąć objawy schizofrenii. Ja jestem zwolennikiem raczej brania małej dawki leków i praca nad sobą nad swoimi objawami. Ciekawi mnie jak wygląda leczenie w ramach Otwartego Dialogu bez leków lub na minimalnej dawce. Sam czasami zastanawiam się czy gdybym całkowicie odstawił i leki i nawet popadł w psychozę czy może byłbym w stanie żyć mimo objawów i czy potrafiłbym sobie poradzić własnymi siłami z objawami. Wiele lat żyłem z objawami, bez leczenia, nawet i pracowałem więc może i teraz by się udało. Poza tym ciekawi mnie jak sobie radzą ludzie chorzy np. gdzieś w plemionach w Afryce gdzie mają dostępu do leków.hvp2 pisze: Uzdrowienie może być wskutek odnalezienia w życiu obiektu miłości
i obcowania częstego z tym obiektem![]()
Pisząc o obcowaniu z obiektem miłości nie miałem na myśli akurat zakochania się w kobiecie, bo od tego czasem można się jeszcze bardziej pochorować, ale obcowanie z jakimkolwiek obiektem miłości np. sztuką, pasją. Co do związków z drugim człowiekiem płci przeciwnej to jeśli te związki są dobre to chorzy wracają w nich do zdrowia, ale jeśli są niszczące (bo i tak się zdarza) to osoba chora zaczyna w takim związku chorować jeszcze ciężej, mimo np. posiadania współżycia seksualnego.