Były pacjent "psychiatryka" walczy z białaczką. Zachorował przez faszerowanie lekami?

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Były pacjent "psychiatryka" walczy z białaczką. Zachorował przez faszerowanie lekami?

Post autor: Niemamnie »

http://wiadomosci.onet.pl/slask/byly-pa ... ami/wxvywp

Krystian Broll choruje na białaczkę, a jego stan jest ciężki. Od ośmiu lat jest pacjentem szpitala psychiatrycznego w Rybniku (woj. śląskie). Zdaniem mężczyzny nie zachorował on przypadkowo. Uważa, że zamiast postawić mu prawidłową diagnozę, w szpitalu faszerowano go zwiększoną dawką leków, co zrujnowało mu zdrowie. Dodatkowo Broll walczy o odszkodowanie za lata spędzone w zamkniętej placówce. Sprawie przyjrzał się "Puls Polski".
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Awatar użytkownika
anbi
bywalec
Posty: 38
Rejestracja: pn cze 13, 2016 11:43 am

Re: Były pacjent "psychiatryka" walczy z białaczką. Zachorował przez faszerowanie lekami?

Post autor: anbi »

ciekawe... ja się boję leków ... właśnie tego co mogą zrobić z moim ciałem i duchem... wierzę że są inne możliwości aby pozbyć się schizofrenii , na pewno nie jest nieuleczalna.
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11080
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Były pacjent "psychiatryka" walczy z białaczką. Zachorował przez faszerowanie lekami?

Post autor: hvp2 »

Leki są złem koniecznym, gdy człowiek nie jest w stanie bez nich funkcjonować.
Osoby, które całkowicie porzuciły farmakoterapię bardzo często pogrążają się w urojenia, które stopniowo przesłaniają im cały nieomal świat.

Rzecz w tym, by te leki brać w ilościach rozsądnych, tzn. takich, które nie przeszkadzają w życiu i nie szkodzą na organizm fizyczny.
Awatar użytkownika
Erika_Kohut
zaufany użytkownik
Posty: 830
Rejestracja: sob paź 04, 2014 6:14 pm
Status: Trójca
Gadu-Gadu: 48512284

Re: Były pacjent "psychiatryka" walczy z białaczką. Zachorował przez faszerowanie lekami?

Post autor: Erika_Kohut »

hvp2 pisze:Leki są złem koniecznym, gdy człowiek nie jest w stanie bez nich funkcjonować.
Osoby, które całkowicie porzuciły farmakoterapię bardzo często pogrążają się w urojenia, które stopniowo przesłaniają im cały nieomal świat.

Rzecz w tym, by te leki brać w ilościach rozsądnych, tzn. takich, które nie przeszkadzają w życiu i nie szkodzą na organizm fizyczny.
Zgadzam sie.

Uwazam, ze ducha nie da sie zabic.
Milosc to iluzja
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11080
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Były pacjent "psychiatryka" walczy z białaczką. Zachorował przez faszerowanie lekami?

Post autor: hvp2 »

Erika_Kohut pisze:Uwazam, ze ducha nie da sie zabic.
Niestety neuroleptyki w dużych dawkach całkowicie kasują osobowość człowieka.
Tyle dobrze, że jest to zabieg odwracalny. Po znacznym zmniejszeniu dawki neuroleptyku, czy też jego zmianie na łagodniejszy, osobowość jest w stanie powrócić do człowieka. Przynajmniej tak było w moim przypadku. Nie mam za bardzo podstaw, by to uogólnić na wszystkie pozostałe osoby.
Awatar użytkownika
Erika_Kohut
zaufany użytkownik
Posty: 830
Rejestracja: sob paź 04, 2014 6:14 pm
Status: Trójca
Gadu-Gadu: 48512284

Re: Były pacjent "psychiatryka" walczy z białaczką. Zachorował przez faszerowanie lekami?

Post autor: Erika_Kohut »

Ok, mimo to duch jest. Nie ma uczuc i normalnego odczuwania, jasne.
Milosc to iluzja
ODPOWIEDZ

Wróć do „media o nas”