THELEMA

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
shadowman
bywalec
Posty: 722
Rejestracja: ndz paź 28, 2007 7:48 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Silesia Superior

THELEMA

Post autor: shadowman »

z greckiego- Wola
"czyń swoją wolę niechaj będzie całym prawem"
ten system magiczno-filozoficzny wymyślił XX wieczny angielski mistyk, okultysta Aleister Crowley, był on również prorokiem który przewidywał nadejście ery Horusa. Cytat ten oznacza że jeśliby dać człowiekowi całkowicie wolną wolę to będzie on czynił dobro. I to jest prawda, ponieważ zło na świecie wynika ze zniewolenia człowieka, jedni chcą mieć władzę nad drugimi, Ci drudzy czują się z tym źle dlatego czynią zło. To tak w skrócie. Co o tym myślicie??
Władza absolutna państwa będzie funkcją absolutnej swobody każdej jednostkowej woli.
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: THELEMA

Post autor: Niemamnie »

Lepiej się nie bawić w Thelemę, zawsze istniała walka o wolę. Do wojaczki lepiej się nie mieszać.

Piszę z perspektywy osoby która przełamała taflę energii i zdrowo przez to została poturbowana.
Udało jej się niedawno dokonać dyspersji energii woli demona. Przestał adsorbować energię tego bytu i zaczął rozpraszać.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Awatar użytkownika
unreal
zaufany użytkownik
Posty: 4762
Rejestracja: sob cze 28, 2014 11:34 pm

Re: THELEMA

Post autor: unreal »

shadowman pisze:Cytat ten oznacza że jeśliby dać człowiekowi całkowicie wolną wolę to będzie on czynił dobro.
Nie, Crowley mówił wprost: Nie masz żadnego prawa prócz czynienia swojej woli, czyń ją i nikt inny nie powie NIE.

I w ogóle nie brał pod uwagę woli drugiego człowieka: Litość jest hańbą królów: rozdepczcie marnych i słabych: oto jest prawo silnych: oto jest nasze prawo i radość świata.

Jeżeli wole dwóch osób weszły w konflikt: Wy jesteście braćmi! Jako bracia walczcie!

"Dobro", " zło", "czynienie dobra" to pojęcia kulturowe.
LaDopamina
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: THELEMA

Post autor: Niemamnie »

Nie bawcie się dzieci w magię, bawcie się w przepisywanie jaźni na energetyczny kod źródłowy.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Awatar użytkownika
Anime
zaufany użytkownik
Posty: 727
Rejestracja: śr sty 20, 2010 9:01 am
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 45723214

Re: THELEMA

Post autor: Anime »

shadowman pisze:z greckiego- Wola
"czyń swoją wolę niechaj będzie całym prawem"
ten system magiczno-filozoficzny wymyślił XX wieczny angielski mistyk, okultysta Aleister Crowley, był on również prorokiem który przewidywał nadejście ery Horusa. Cytat ten oznacza że jeśliby dać człowiekowi całkowicie wolną wolę to będzie on czynił dobro. I to jest prawda, ponieważ zło na świecie wynika ze zniewolenia człowieka, jedni chcą mieć władzę nad drugimi, Ci drudzy czują się z tym źle dlatego czynią zło. To tak w skrócie. Co o tym myślicie??
Każdy ponad każdym... W społeczeństwach i cywilizacjach zawsze było tak, że była jakaś hierarchia. Chyba, że nie wiem o czymś? :roll:
shadowman pisze:zło na świecie wynika ze zniewolenia człowieka
Tak jest. Mało to odkrywcze. Dodam, że ludzie, którzy się nie zgadzają z tym sformułowaniem, żyją w jakiejś iluzji.

Robotnicy pracują na szefa, zarabiają na niego. Robotnicy są wyczerpani, a szef ma pieniądze i czas, które może sobie spożytkować na sfery, na które robotnikom nie starcza ani czasu ani pieniędzy. Szef patrząc na swoich podwładnych widzi, że ma lekko, wygodnie i przyjemnie. Robotnicy patrząc na swojego szefa zazdroszczą mu i się frustrują.

Dodam taki cytat do tematu, bo fajnie by było podyskutować na temat samej świadomości własnego zniewolenia.
Są więzienia niewidzial­ne, jest ich bar­dzo wiele. Są więzienia, w których ludzie rodzą się, rosną i umierają. Są więzienia sys­temów i us­trojów. Te więzienia nie tyl­ko niszczą ciała, ale sięgają da­lej, sięgają duszy, sięgają głębo­ko praw­dzi­wej wol­ności.
Mógłbyś rozwinąć o co chodzi w tej erze Horusa? Bardzo mnie to interesuje.
Obrazek
Tak na marginesie, to czytałem, że niegdyś była era byka, później era ryb, która ciągle jeszcze trwa, ale przechodzi stopniowo w erę wodnika.
.
shadowman
bywalec
Posty: 722
Rejestracja: ndz paź 28, 2007 7:48 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Silesia Superior

Re: THELEMA

Post autor: shadowman »

Księga Prawa składa się z trzech rozdziałów, których narratorami są trzy bóstwa pochodzące z panteonu egipskiego: Nuit, Hadit i Ra-Hoor-Khuit. Bóstwa te tworzą nie tylko triadyczną strukturę książki, lecz i troistość na której zasadza się egzystencja świata. Crowley określa boginię Nuit jako “panią przestrzeni”, jako przestrzeń wszelkich dostępnych możliwości, matrycę z której wyłania się świat i w której wszystko jest możliwe. Z kolei męski bóg Hadit jest to wszędobylski punkt symbolizujący świadomość, której manifestacje rozproszone są we wszechświecie, czyli przestrzeni Nuit. Niektórzy interpretatorzy Księgi Prawa porównują Nuit i Hadita do koła i punktu, czy też do materii i energii. Z ich zjednoczenia powstaje Ra-Hoor-Khuit, bóstwo symbolizujące manifestację działania, czyli ruch.
Księga Prawa zwiastowała tzw. Równonoc Bogów, czyli bliski kres symbolizowanej przez Ozyrysa ery monoteizmów. Upadkowi ładu chrześcijańskiego i narodzinom nowej epoki towarzyszyły apokaliptyczne wizje zniszczenia. Nowa epoka rodzić się miała w bólu i cierpieniu. Miazmaty lęków i koszmarów przesłaniały widzenie jej zarysów. Niemniej jednak apokalipsa w wizji Crowleya nie oznaczała ostatecznego końca świata rzeczywistego, a jedynie kres ładu patriarchalnego wspieranego przez ortodoksyjne (w przeważającej mierze monoteistyczne) religie prawa i porządku. Z udręki wyłaniał się nowy ład, którego zasadniczymi cechami były wieloznaczność i ekstaza. W nowej epoce, erze Horusa - zwycięskiego dziecka w koronie – jedynym prawem miało być realizowanie własnej prawdziwej Woli. Pod tym względem crowleyowska wizja powtarzała platońską metaforę jaskini, w której odbijają się cienie prawdziwych idei. Crowley jako proroczy wizjoner nowej epoki, nawoływał do porzucenia świata cieni, świata pozorów i fałszywych pragnień. W nowej epoce ludzie mieli odkrywać swoje prawdziwe pragnienia i zgodnie z nimi kształtować swoją tożsamość.
Crowley powiadał, że w toku historii ludzkość przebyła dwa eony: erę Matki (Izydy) i erę Ojca (Ozyrysa), odznaczające się odmiennymi relacjami społecznymi i światopoglądem. Era Izydy stanowiła dominium Nieświadomego, dominację symboli związanych z księżycem. Ludzie żyli w świecie nieoznaczonym, zdani na łaskę bogów i natury. Prowadzili osiadły tryb życia. Panował matriarchat, któremu towarzyszyło nierozeznanie własnej płciowości. Podstawowymi normami egzystencjalnymi były niewiedza i uzależnienie.
Wraz z rozpoznaniem funkcji seksualnych, ludzkość wkroczyła w erę Ozyrysa, zwaną również erą Ojca ze względu na dominację wartości patriarchalnych. Towarzyszył jej rozwój świadomości. Wyłoniona świadomość dokonywała podbojów kolejnych krain Nieświadomego, trzebiąc oazy chaosu i nieracjonalności.
W erze Horusa Nieświadome ponownie miało podbić świadomość, lecz tylko po to, by torować drogę nadświadomości. Dziecko, ów czynnik x, wielka niewiadoma, zastępowało podział płci. W erze Horusa płcie, dotychczas stanowiące o tożsamości, a więc będące wyznacznikiem miejsca w świecie zewnętrznym, zstępowały do wnętrza, by stopić się ze sobą w alchemicznych zaślubinach. Crowley uważał, że w erze Horusa na świecie zapanuje androgynia, a ludzie będą kształtować swoja tożsamość podług własnej woli. Era boga-dziecka znosiła dotychczasowe prawa i porządki, ponownie otwierając świat na to, co nieoczekiwane i cudowne. Po nieoznaczoności ery Matki i jednoznaczności ery Ojca, zapanować na świecie miała wieloznaczność. To ona, na równi z autokreacją, stała się podstawową normą egzystencjalną nowej epoki. Bóg-Słońce umarł na dobre, gdy zauważono, że jego codzienne umieranie jest tylko ułudą wyuczonego sposobu percepcji. Ziemia stała się motywem centralnym rozważań, czego wyraźnym dowodem był rozwijający się ateizm i kreatywizm. Świat przestał być kosmosem znaczących symboli, a stawał się chaosmosem, przestrzenią możliwości, z której każdy mógł ulepić własny, zawsze lepszy świat.
Władza absolutna państwa będzie funkcją absolutnej swobody każdej jednostkowej woli.
shadowman
bywalec
Posty: 722
Rejestracja: ndz paź 28, 2007 7:48 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Silesia Superior

Re: THELEMA

Post autor: shadowman »

ja jestem zwiastunem tej ery
Władza absolutna państwa będzie funkcją absolutnej swobody każdej jednostkowej woli.
ODPOWIEDZ

Wróć do „przeżycia religijne”