Czy kogoś z was poskrecało jak wziął jakiś neuroleptyk?Mnie zawsze skręca jak biorę jakiegoś procha.Tak miałem po Clopixolu i Rispolepcie .Niewiem czy ja jestem jakoś uczólony na neuroleptyki czy co?
Dodam że po dwóch dniach mi przechodzi ,ale nie natręctwa.Aż bałem sie brać jakiegoś leku w domu bo sobie z tym nieporadze.Swojego czasu leżałem w szpitalu i za każdym razem jak mi podawli lek po raz pierwszy ,albo po dłógej przerwie totalnie mnie poskręcało.Napinają mi się mięśnia jak w katatoni tylko ja mogę sie jakoś porószać i wyć głośno morde.Ostatnio jak byłem w pacanowie podali mi Clopixol w zastrzyku taki depot i po jakieś pięciu godzinach ponapinały mi się mięśnia głowy ,szyji ,szczęki ,rąk , brzucha i nogi,Nie mogłem wytrzymać z bólu spadałem z łóżka głową waliłem w podłogę z buzi leciała mi krew ,szczęka sie przekrzywiła myślałem że mi wypadnie z zawiasów.Cięzko mi było oddychać było strasznie duszno.Ci w kitlach nie ragowali,prawdopodobnie słychać mnie było na wyższym piętrze.Krzyczałem tak głośno że pacjeńci sie przestraszyli i jak poszli do pielęgniarek to one im powiedziały że ja udaje.Zawołali nawet lekarza po jakimś czasie z interny,dostałem zastrzy jak póżniej okazało sie zwykłę placebo witamine C.Myśleli że mi to pomoże ale nic nadal krzyczałem to przychodzili i wołali do mnie zamknij morde bo w pasy pójdziesz.Zrywal mnie z łóżka i kazali chodzić postawiłęm jeden krok i leżałem na podłodze z wielkim bólem i z krwią w pysku i nadal wyłem.PO kilku zastrzykach jakoś usnęłem i jak sie obódziłem od nowa ból , a oni nie krzyczeli tylko nie udawaj!Wstań ,pochodz sobie zjec kolacje, a nawet kazali mi się umyć

Czy kogoś poskręcało po lekach?