Jak pozbyć się chorobotwórczych bakterii z gardła.

Tu znajdują się inne popularne tematy nie związane ze schizofrenią.

Moderator: moderatorzy

F20
bywalec
Posty: 9915
Rejestracja: sob kwie 06, 2013 1:02 pm
Status: Elektrotechnik
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 63718896

Jak pozbyć się chorobotwórczych bakterii z gardła.

Post autor: F20 »

Podczas psychozy piłem w lesie ze znalezionych butelek wodę i zakaziłem się bakteriami. Opiszę jak się ich pozbyłem. Trwało to kilka lat. Najpierw sobie z tego nic nie robiłem tylko plułem na lewo i prawo. Poszedłem zrobić badanie posiewu bakterii z gardła na mieście i wyszło że nie mam się czym przejmować bo to flora fizjologiczna. W pewnym momencie bakterie zaatakowały mi oskrzela i schodziło do płuc. Poszedłem się więc ratować do uniwersyteckiego centrum medycznego gdzie wykonali mi powtórny posiew bakterii z gardła i wykryli aż trzy chorobotwórcze bakterie. Od tej pory unikam ulicznych punktów diagnostycznych. Z wynikami antybiogramu w ręku poszedłem do lekarza pierwszego kontaktu który przepisał mi jeden antybiotyk. Zjadłem go ale dalej się nie poprawiło. Skończyło się wizytą u laryngologa, który przepisał mi jakąś "nalewkę babuni" i miało mi pomóc na suchość w gardle. Efekt był taki że dalej nie było poprawy. Kolejna wizyta zaowocowała diagnozą że trzeba mi migdałki wyciąć. Ale doprosiłem się też antybiotyku i mi trochę pomógł także interwencja chirurgiczna nie była już potrzebna. Po jakimś czasie znowu nabawiłem się tych samych bakterii od domowników w domu, których wcześniej zakaziłem. No i wpadłem na pomysł że trzeba wszystkich domowników razem ze mną leczyć jednocześnie. Problem był tego typu że żaden lekarz nie da w ciemno więcej antybiotyku niż potrzeba dla pacjenta, który przyszedł na wizytę bo nikt lekarzy nie uczy że bakterie przenoszą się z jednej osoby na drugą. To wymyśliłem coś takiego że chodziłem do kilku lekarzy z tym samym wynikiem antybiogramu oczywiście prywatnie i uzbierałem wystarczającą ilość antybiotyków. Potem była wojna z domownikami że trzeba jeść antybiotyk wspólnie bo infekcja przeszła na cała rodzinę przez widelce i szklanki. Oczywiście wszystkie szczoteczki do zębów do wymiany na nowe i po kuracji rodzinnej pozbyliśmy się patogennych bakterii.
ODPOWIEDZ

Wróć do „tematy dowolne”