czym wzmocnic dzialanie lekow?

[fizia]

Biore klozapol i problem lezy w tym ze co jakis tydzien musze zwiekszac jego dawki bo przestaje mocno dzialac i pojawiaja sie lęki. Nie wiecie co zrobic zeby tak sie nie dzialo?

[schizo11]

Ja wiem tylko tyle, żeby samemu nie kombinować z dawkami tylko poradzić się lekarza.
A tak przy okazji fizia, jak się czujesz po klozapolu? Podobno się tyje bardzo po nim i trzeba często badania krwi robić.

[Matt]

Może lepiej nie eksperymentować gdy bierze się klozapol tak jak pisze schizo11.

[fizia]

Ja wiem tylko tyle, żeby samemu nie kombinować z dawkami tylko poradzić się lekarza.
A tak przy okazji fizia, jak się czujesz po klozapolu? Podobno się tyje bardzo po nim i trzeba często badania krwi robić.

Dobrze sie czuje ale nie do konca bo mam czesto lęki psychotyczne i musze brac wlasnie lorafen. Krew badam co miesiac.

[Miś Uszatek]

Biore klozapol i problem lezy w tym ze co jakis tydzien musze zwiekszac jego dawki bo przestaje mocno dzialac i pojawiaja sie lęki. Nie wiecie co zrobic zeby tak sie nie dzialo?

To znaczy kto zwiększa dawki leków??? Sama sobie zwiększasz?

[hvp2]

Dobrze sie czuje ale nie do konca bo mam czesto lęki psychotyczne i musze brac wlasnie lorafen.

Skąd wiesz, że masz lęki akurat psychotyczne Może to są normalne lęki właściwe wszystkim prawie ludziom

[y_ennefer]

Skąd wiesz, że masz lęki akurat psychotyczne Może to są normalne lęki właściwe wszystkim prawie ludziom

Nie kłopocz się. Ja próbuję Fizi to wytłumaczyć od baaardzo długiego czasu. Ale ona wie przecież jakie to

[fizia]

Dobrze sie czuje ale nie do konca bo mam czesto lęki psychotyczne i musze brac wlasnie lorafen.

Skąd wiesz, że masz lęki akurat psychotyczne Może to są normalne lęki właściwe wszystkim prawie ludziom

Normalne lęki? Z zaburzeniami swiadomosci i belkoczaca mowa??

[leonidas]

Mam taką hipotezę, nie wiem czy słuszną, ale mogą to być lęki które ma każdy zdrowy człowiek, tylko przez objawy psychotyczne są one 100 kroć większe. Ja mam podobnie, choć nie tylko takie lęki mam.

[hvp2]

Normalne lęki? Z zaburzeniami swiadomosci i belkoczaca mowa??

Nie znam Cię fiziu! Nie wiem, co konkretnie masz za "zaburzenia świadomości" i jak wygląda Twoja "bełkocząca mowa". Może gdyby Ci się udało te Twoje lęki jakoś nazwać w warunkach bezpiecznej terapii psychologicznej w realu to byłby to jakiś krok w stronę zdrowia? Rzeczy nazwane i wypowiedziane na terapii tracą czasem swoją niszczycielską moc.

[y_ennefer]

Normalne lęki? Z zaburzeniami swiadomosci i belkoczaca mowa??

Nie znam Cię fiziu! Nie wiem, co konkretnie masz za "zaburzenia świadomości" i jak wygląda Twoja "bełkocząca mowa". Może gdyby Ci się udało te Twoje lęki jakoś nazwać w warunkach bezpiecznej terapii psychologicznej w realu to byłby to jakiś krok w stronę zdrowia? Rzeczy nazwane i wypowiedziane na terapii tracą czasem swoją niszczycielską moc.

Popieram!