Schizofrenia a religia

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
Kasia Karmecita
zaufany użytkownik
Posty: 330
Rejestracja: pt kwie 28, 2006 8:03 am
Lokalizacja: Warszawa

Schizofrenia a religia

Post autor: Kasia Karmecita »

Temat zamknięty przez autorkę.
Ostatnio zmieniony sob sty 06, 2007 8:34 pm przez Kasia Karmecita, łącznie zmieniany 1 raz.
Kasia
to był Maj
bywalec
Posty: 84
Rejestracja: śr wrz 13, 2006 12:16 pm

Post autor: to był Maj »

schizofrenia i religia - nie zbyt dobre połączenie. Zbyt wiele chaosu
Chors
zaufany użytkownik
Posty: 1707
Rejestracja: śr wrz 20, 2006 12:15 pm
Lokalizacja: United States of Love
Kontakt:

Post autor: Chors »

Istnieje, i to pewnie nie jeden. Większość chyba w Chinach, bo tam chyba taoistów najwięcej.
zalew
zaufany użytkownik
Posty: 821
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 9:26 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: zalew »

W moim przypadku niestety ma, zwłaszcza Duch Święty odgrywał w moich psychozach dużą rolę.
Chors
zaufany użytkownik
Posty: 1707
Rejestracja: śr wrz 20, 2006 12:15 pm
Lokalizacja: United States of Love
Kontakt:

Post autor: Chors »

Ja non stop przez półtora roku rozmyślałem o duchowości, jej rozwoju, jej poziomach, wymiarach, gęstościach,, medytacjach,afirmacjach, modlitwach, podróżach poza ciałem, kosmitach, duchach, energiach, nawet magia przez moment mnie interesowała. Tak się w to zagłębiłem że nie zajmowałem się już niczym innym, zero kontaktu z ludźmi, tylko rozważania paranormalno - parapsychiczno - ezoteryczno - filozoficzne. Szukałem przez moment runów na niebie i ziemi. Albo zapragnąłem uważności to wgapiałem się i wsłuchiwałem w różne rzeczy aż mi się rzygać z bólu chciało. Więc jednak wiara ma z tym związek.
henio

Post autor: henio »

ja lubie taoizm, moze schizofrenikiem w pelni nie jestem ale zwoje mam przeczesane dosc mocno :lol:



"Patrzę na nie i nie widzę, dlatego nazywam je niewidocznym. Słucham go i nie słyszę, dlatego nazywam je niesłyszalnym. Staram się je pochwycić i nie mogę, dlatego nazywam je najdrobniejszym. Te trzy są niewytłumaczalne. Dlatego łączą się one w jedno. Jego wierzch nie jest oświetlony, jego spód nie jest zaciemniony. Ono jest nieskończone i nie może być nazwane. Ono ponownie wraca do niebytu. I oto nazywają je kształtem bez kształtu, kształtem bez istoty. Dlatego nazywają je niejasnym i mglistym. Spotykam się z nim i nie widzę jego twarzy, śledzę je i nie widzę jego pleców."

tao-te-king
Kasia Karmecita
zaufany użytkownik
Posty: 330
Rejestracja: pt kwie 28, 2006 8:03 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kasia Karmecita »

Temat zamknięty przez autorkę.
Ostatnio zmieniony sob sty 06, 2007 8:35 pm przez Kasia Karmecita, łącznie zmieniany 1 raz.
Kasia
Awatar użytkownika
Jeżyk
zaufany użytkownik
Posty: 2288
Rejestracja: pn lis 06, 2006 12:32 pm

Post autor: Jeżyk »

Mi od religii pomieszało się w głowie. Na spotkaniach Odnowy w Duchu Świętym powiedzieli mi że mam dar czynienia cudów. Przez to gdy byłam w szpitalu myśałam że jestem tam po to by dokonać cudu uzdrowienia wszystkich chorych psych.
Teraz myślę że cudem jest to że ktoś wymyślił neuroleptyki, że już nie wycinają kawałków mózgu by wyleczyć z choroby psych. Liczę na to że ktoś wymyśli niedługo jeszcze jakiś lepszy środek niż neuroleptyki
Sposób na długie życie - CZUŁOŚĆ, BEZINTERESOWNOŚĆ, AKCEPTACJA
1albert1
zaufany użytkownik
Posty: 481
Rejestracja: czw wrz 28, 2006 1:57 pm

Post autor: 1albert1 »

neuroleptyki - to istny cud który są w stanie przepisac na lekarze , ale jestem ciekaw czy łaskawa dla świata technologia napędzi coś i zamiast zażywać chemii będziemy po czymś innym normalnie funkcionować .
Awatar użytkownika
tom76
zaufany użytkownik
Posty: 412
Rejestracja: wt mar 07, 2006 2:02 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: tom76 »

Większość ludzi w tym kraju jest wyznania katolickiego i chyba większość schizofreników to katolicy ale to wcale nie znaczy katolicy są bardziej podatni na zachorowanie.Na pewno tak samo jest w innych krajach.
Choroba nie wybiera.Religia nie ma tu nic do rzeczy.
Kasia Karmecita
zaufany użytkownik
Posty: 330
Rejestracja: pt kwie 28, 2006 8:03 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kasia Karmecita »

Temat zamknięty przez autorkę.
Ostatnio zmieniony sob sty 06, 2007 8:36 pm przez Kasia Karmecita, łącznie zmieniany 1 raz.
Kasia
Yeshe
nadużywający
nadużywający
Posty: 23
Rejestracja: czw lis 09, 2006 8:45 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

duchowość

Post autor: Yeshe »

Duchowość jest esencją życia...Uważam, że mnóstwo problemów psychicznych i mentalnych wynika z braku wiedzy o wymiarze duchowym i energetycznym...
Generalnie mam odczucie , że zachodnia psychiatria ma bardzo małe zrozumienie stanu pacjentów...
ODPOWIEDZ

Wróć do „przeżycia religijne”