Poczucie bycia wyobcowanym
Moderator: moderatorzy
Poczucie bycia wyobcowanym
Nie wiem, czy piszę w dobrym dziale, ale to, co dzieje się ze mną, można nazwać depresją. Czuję się wyobcowany i to, że jestem nieużyteczny dla społeczeństwa, choć może ono mnie wcale nie odrzuca. Po prostu społeczeństwo mnie przytłacza. Wybaczcie mi, ale muszę to napisać, tym bardziej, że czuję, że nikt mi nie pomoże, bo mój dobry kolega powiedział, że szpital dla mnie to byłoby dobre rozwiązanie, ale nie chcę tam iść, bo czuję, że tyle mam do zrobienia, a szpital będzie mi to tylko uniemożliwiał, bo kto wie, kiedy mogę stamtąd wyjść. Może jutro będzie lepiej, słucham sobie teraz utworów VNV Nation, ale mnie utwierdzają tylko w mej melancholii. Cholera, życie kiedyś było lepsze...
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Poczucie bycia wyobcowanym
Wszyscy mamy lepsze i gorsze dni. Trzeba umieć ładować energię, gdy jest wyż i umiejętnie ją wykorzystywać, gdy przychodzi niż. Będzie dobrze, zły czas minie. Musisz tylko być cierpliwy i łagodny dla siebie.
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Poczucie bycia wyobcowanym
VNV Nation - Illusion uwielbiam. Słucham prawie codziennie .
Będzie lepiej. Pomyśl o tym, co poprawiłoby Ci humor, uczyniło szczęśliwym i dąż do tego, choćby małymi krokami .
Będzie lepiej. Pomyśl o tym, co poprawiłoby Ci humor, uczyniło szczęśliwym i dąż do tego, choćby małymi krokami .
Tik tak tik tak | "To boldly go where no one has gone before"
Re: Poczucie bycia wyobcowanym
Rozumiem Cię, nawet za dobrze. I również nie chciałam iść do szpitala, bo "brak czasu", "ciekawsze zajęcia".
Gdy poszłam to zostałam wypisana na żądanie po miesiącu (byłam na Srebrzysku). No ale poszłam właśnie ze względu na wyobcowanie, depresję, myśli s., nie wiem jak by było w przypadku schizofrenii i do tego kwestia tego jaki to szpital, lekarz...
Szczerze, okropnie się tam czułam, ale to dlatego, że czuję się bardzo źle przy obcych, a spanie przy kimś nieznanym to dla mnie miazga i straszny stres.
I wcale mi to nie pomogło, może w Twoim przypadku byłoby inaczej. Ale nic na siłę, dopóki nie czujesz, że zagraża to Tobie lub innym. Ja się zdecydowałam dopiero jak wpadłam w zupełny marazm i "wszystkojednizm".
Może zastanów się czego oczekujesz po tym pobycie w szpitalu i pomyśl czy jakiś oddział dzienny lub psychiatra, terapeuta nie mógłby Ci tego dać bez konieczności zamykania Ciebie na klucz.
(Zakładam, że Twój stan jest głębszy i nie są to po prostu "gorsze dni")
Gdy poszłam to zostałam wypisana na żądanie po miesiącu (byłam na Srebrzysku). No ale poszłam właśnie ze względu na wyobcowanie, depresję, myśli s., nie wiem jak by było w przypadku schizofrenii i do tego kwestia tego jaki to szpital, lekarz...
Szczerze, okropnie się tam czułam, ale to dlatego, że czuję się bardzo źle przy obcych, a spanie przy kimś nieznanym to dla mnie miazga i straszny stres.
I wcale mi to nie pomogło, może w Twoim przypadku byłoby inaczej. Ale nic na siłę, dopóki nie czujesz, że zagraża to Tobie lub innym. Ja się zdecydowałam dopiero jak wpadłam w zupełny marazm i "wszystkojednizm".
Może zastanów się czego oczekujesz po tym pobycie w szpitalu i pomyśl czy jakiś oddział dzienny lub psychiatra, terapeuta nie mógłby Ci tego dać bez konieczności zamykania Ciebie na klucz.
(Zakładam, że Twój stan jest głębszy i nie są to po prostu "gorsze dni")
Re: Poczucie bycia wyobcowanym
Różnie to ze mną bywa. Już wiele lat mam takie ekstremalne wahania nastrojów, raz jestem szczęśliwy, a raz jest mi strasznie smutno i się dołuję. Nie chcę iść do szpitala, bo to mi nic nie da, poza tym w szpitalu często nie można robić tego, co w domu, nie ma dostępu do Internetu, nie można posłuchać sobie muzyki z tabletu, bo go zabiorą, gdyż tablet ma aparat fotograficzny, a w toszeckim szpitalu nie można używać niczego, co ma aparat. Chciałbym iść z tym do lekarza, ale boję się, że będzie chciał mnie wysłać do szpitala.
Re: Poczucie bycia wyobcowanym
No mnie nikt nie chciał słać siłą, a moja mama (chora na schizofrenię paranoidalną od 21 lat) również nie miała na tym polu problemów, dopóki nie stanowiła zagrożenia. Do szpitala trafiała w skrajnych przypadkach. Wątpię, żebyś dostał z miejsca skierowanie, choć to tylko moje obserwacje, nie wiem jak jest z innymi... W każdym razie, jak mi proponowano i odmówiłam, to nie było problemu. Odwagi. Tylko postaraj się upewnić, że lekarz nie ma złej opinii.