Clozapina w zastrzku
Moderator: moderatorzy
Clozapina w zastrzku
Bral ktos klozapol w zastrzykach? jak dziala?
Re: Clozapina w zastrzku
Fizia, to może zdecyduj się na szpital i tam będziesz wypytywała lekarzy o co tylko chcesz i kiedy tylko chcesz.
Naprawdę liczysz na to, że znajdziesz jakiś cudowny lek po którym staniesz się inną, dumną z życia osobą?
Widzę że wiara w to cie jakoś uspokaja, i to że ciągle szukasz pomaga zapomnieć o czymś, przez co właśnie te leki bierzesz.
Powiem ci coś - każdy neuroleptyk, antydepresant czy benzodiazepina to na dłuższą metę niezły syf. Jak już bierzesz leki to zostań przy jakimś klasycznym leku i włącz do leczenia jakieś inne formy jak psychoterapia, albo tak jak wyżej wspomniałem zdecyduj się na szpital.
Naprawdę liczysz na to, że znajdziesz jakiś cudowny lek po którym staniesz się inną, dumną z życia osobą?
Widzę że wiara w to cie jakoś uspokaja, i to że ciągle szukasz pomaga zapomnieć o czymś, przez co właśnie te leki bierzesz.
Powiem ci coś - każdy neuroleptyk, antydepresant czy benzodiazepina to na dłuższą metę niezły syf. Jak już bierzesz leki to zostań przy jakimś klasycznym leku i włącz do leczenia jakieś inne formy jak psychoterapia, albo tak jak wyżej wspomniałem zdecyduj się na szpital.
Dixisse me aliquando placuit, tacuisse numquam
Re: Clozapina w zastrzku
Myślę, że te emocje są zbędne. Od tego jest forum, by zapytać.
Fizia - pierwsze słyszę, by klozapol był w ogóle w zastrzykach.
Fizia - pierwsze słyszę, by klozapol był w ogóle w zastrzykach.
Re: Clozapina w zastrzku
Fizia Ty chyba juz calkiem na rozum upadlas zeby jeszcze chciec samemu zafundowac sobie leki w zastrzykach. TAk juz robia w opornych i ciezkich wypadkach.
Nie ma ma Clozapiny z tego co wiem w zastrzykach. Ponoc tez najlepiej nie zartowac sobie z tym lekiem i brac systematycznie. Radzilabym minimum 6 miesiecy.
Nie ma ma Clozapiny z tego co wiem w zastrzykach. Ponoc tez najlepiej nie zartowac sobie z tym lekiem i brac systematycznie. Radzilabym minimum 6 miesiecy.
Re: Clozapina w zastrzku
Jeśli lek jest dobrze tolerowany, skuteczny - taka forma (zastrzyku) zwalnia z konieczności zażywania doustnie przez okres pomiędzy zastrzykami (około 2 tygodni), nie obciąża układu pokarmowego oraz jak tłumaczył mi lekarz stężenie leku jest stałe przez całą dobę.
Tak więc pomysł z zastrzykami nie jest moim zdaniem taki nietrafiony.
Dlaczego uważasz, że nie powinno się sobie fundować leku w takiej postaci?
Tak więc pomysł z zastrzykami nie jest moim zdaniem taki nietrafiony.
Dlaczego uważasz, że nie powinno się sobie fundować leku w takiej postaci?
Re: Clozapina w zastrzku
Też uważam, że zastrzyki to niegłupi pomysł. Minusem jednak jest konieczność jeżdżenia do poradni. To odciążenie układu pokarmowego przemawia do mnie mającego trzewia jak alkoholik z 30letnim stażem.
Re: Clozapina w zastrzku
bo w UK juz Ci najbardziej chorzy badz Ci co nie chca brac lekow dostaja je w zastrzykach.