Strona 1 z 3

"Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią

: wt paź 29, 2013 10:12 pm
autor: Roy89

Re: "Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią

: wt paź 29, 2013 10:27 pm
autor: ocean
...

Re: "Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią

: wt paź 29, 2013 10:33 pm
autor: hvp2
Artukuł w "Dużym Formacie", który jest podany jako źródło do podlinkowanego artykułu na onecie to są dwie pełne płachty większe od formatu A4 plus strona tytułowa ze zdjęciem. A na onecie są subiektywnie dobrane drobne fragmenty jedynie.

Re: "Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią

: wt paź 29, 2013 11:29 pm
autor: Roy89
Ja jestem już przegrany i moje spostrzeżenia na nic.Pomyślałem,że kogoś może zaciekawić ten artykuł,dlatego umieściłem go na forum.

Re: "Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią

: wt paź 29, 2013 11:32 pm
autor: mamuska
on ja musi bardzo kochac. Byloby fajnie gdyby kazdy schizofrenik spotkal kogos takiego.

Re: "Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią

: wt paź 29, 2013 11:51 pm
autor: ocean
...

Re: "Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią

: śr paź 30, 2013 11:06 am
autor: cezary123
Najgorsze w tym wszystkim to zjawisko "paranoja indukowana".
Ciekawe czy czasem zachodzi zjawisko odwrotne i trzeźwiący pozytywny wpływ osoby zdrowej na chorą. Pewnie tak.

Re: "Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią

: czw paź 31, 2013 11:05 pm
autor: jojo
Oczywiście osoba, która umieściła ten artykuł z Dużego Formatu, zapomniała przytoczyć fragment, z którego wynika, że Joanna Skulska, mimo że jest antypsychiatrą, została opiekunką niejakiej Carolline i dostaje za to grubą kasę. :evil:

No i oczywiście pominięto fragment, w którym żona Skulskiego opisuje swe konferencje z głosami...

Czyli nie jest aż tak różowo.

Osobiście wolę brać Amisan/solian w małej dawce, niż mieć omamy słuchowe i urojenia. Może nie tryskam optymizmem, ale dzięki lekom mogę w miarę normalnie funkcjonować.

Re: "Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią

: pt lis 01, 2013 5:01 am
autor: Damian77777
Mnie bardziej od Schizofrenii bolą leki na nią i Stygmatyzacja,to jest dopiero ból po latach pewno bede na nia obojetny jak dozyje

Re: "Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią

: pt lis 01, 2013 5:22 am
autor: Unknown
jojo pisze:ten artykuł z Dużego Formatu
Przytoczę jeden z komentarzy: "27 proc. Polaków miewa zaburzenia psychiczne, a ludzi, którzy przeszli psychozę, jest milion"
To przerażające, bo jeśli to prawda, to znaczy (teoretycznie) że prawie co 3 osoba mijana na ulicy może się zachować w sposób nie kontrolowany. A milion w psychozie prowadzi samochody zanim nie nastąpi pierwszy atak choroby."
- trzeba ich wszystkich zamknąć i "leczyć" ten obłęd tzn. kontrolować - PARANOJA. :lol: :wink:

Re: "Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią

: śr wrz 30, 2020 8:07 pm
autor: Amannn
Może być w Polsce milion osób po psychozie . Sam znam dwie osoby po psychozie które się z niej nigdy nie leczyły . Psychoza nie jest wcale taka straszna i często sama ustępuje. Ludzie zaś klasyfikują ją nieraz jako objawienie jak jest na tle religijnym albo jako nieszczęśliwe zakochanie jak jest na tle miłosnym.

Najlepszy przykład na wywoływanie u siebie psychoz celowe to góra Ślęża pod Wrocławiem. Można poczytać w internecie relacje osób które się po to właśnie na nią wspinają . Przy tym bynajmniej nie maja one później zamiaru się z nich leczyć.

Re: "Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią

: śr wrz 30, 2020 10:07 pm
autor: Catastrophique
Amannn pisze: śr wrz 30, 2020 8:07 pm Może być w Polsce milion osób po psychozie . Sam znam dwie osoby po psychozie które się z niej nigdy nie leczyły . Psychoza nie jest wcale taka straszna i często sama ustępuje. Ludzie zaś klasyfikują ją nieraz jako objawienie jak jest na tle religijnym albo jako nieszczęśliwe zakochanie jak jest na tle miłosnym.

Najlepszy przykład na wywoływanie u siebie psychoz celowe to góra Ślęża pod Wrocławiem. Można poczytać w internecie relacje osób które się po to właśnie na nią wspinają . Przy tym bynajmniej nie maja one później zamiaru się z nich leczyć.
Pycioslawa, jak tu nie reagowac smiechem?
Ech ;(.

Re: "Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią

: śr wrz 30, 2020 10:12 pm
autor: Trickster
zaorane :lol:

Re: "Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią

: śr wrz 30, 2020 10:56 pm
autor: Amannn
Znów catasrifigue wykazuje się swoją ignorancja


https://www.astromagia.pl/zycie-i-gwiaz ... nym-slasku

https://akademiaducha.pl/miejsce-mocy-sleza/

http://www.antoninakhoszowska.pl/warszt ... -intuicja/

https://psychotronika.pl/2017/04/27/pol ... leza-rapa/

https://bialczynski.pl/2013/12/21/sleza ... -07-12-12/

https://walbrzych.dlawas.info/lokalna-t ... id,22706,a

Może carastrofugue odwiedzisz dopadną cię jakieś prady, energie, widzenia UFO i ci leki przestaną działać i się sam bedziesz musiał w końcu zcoachingować.

Są takie rzeczy na tym świecie ze się coachom nie śniły.🤪

Re: "Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią

: śr wrz 30, 2020 11:12 pm
autor: Catastrophique
Przestan mnie prowokowac! Ty jeden, no!

Re: "Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią

: czw paź 01, 2020 2:27 pm
autor: Amannn
Catastrofiwue uważaj żebyś nie spotkał cud-dziewicy bo twój psychiatra tak ci zwiększy leki potem ze kopsniesz fikołka. Albo da haloperidol a ty już wiesz ci to znaczy bo czytałeś.

https://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,3 ... -roku.html

Re: "Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią

: czw paź 01, 2020 2:55 pm
autor: grow up
Mnie catastroficzny żenuje. Powinien mieć bana. Bo swoimi postami nie irytuje tylko <br>
<br>
w k u r w i a.<br>
<br>
I odbiera nadzieję. A sam jest śmieciem razem z karunami baunsuje się w zakładzie opiekuńczo leczniczym w Gorzycach.

Re: "Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią

: czw paź 01, 2020 3:43 pm
autor: Dobro
grow up pisze: czw paź 01, 2020 2:55 pm I odbiera nadzieję. A sam jest śmieciem razem z karunami baunsuje się w zakładzie opiekuńczo leczniczym w Gorzycach.
A ty skąd?

Re: "Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią

: czw paź 01, 2020 4:23 pm
autor: Catastrophique
Amannn pisze: czw paź 01, 2020 2:27 pm Catastrofiwue uważaj żebyś nie spotkał cud-dziewicy bo twój psychiatra tak ci zwiększy leki potem ze kopsniesz fikołka. Albo da haloperidol a ty już wiesz ci to znaczy bo czytałeś.

https://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,3 ... -roku.html
Nie pisz po alkoholu.
Dziewice zawsze bardzo chetnie, ale nie w tych czasach, niestety. :mrgreen:

Re: "Szaleństwo we dwoje", czyli życie ze schizofrenią

: czw paź 01, 2020 4:24 pm
autor: Catastrophique
Grow up. Znowu autoironiczny nick. :think: