forum dla osób dotkniętych schizofrenią, ich rodzin oraz zainteresowanych ''Dla człowieka nie tylko świat otaczający jest zagadką, jest on nią sam dla siebie. I z obu tajemnic bardziej dręczącą wydaje się ta druga.'' Antoni Kępiński
Odkryłem dzisiaj, że kiedy mam rozjaśniony ekran monitora lepiej mi się czyta. To chyba tak jak z czytaniem książki przy dobrym oświetleniu, z tym że tutaj bardziej obciążamy nasz wzrok. Uważam jednak, iż warto, ponieważ teraz przynajmniej zdecydowanie lepiej widzę znaki. Podobno niektóre leki zaburzają akomodację oka, także możecie spróbować. Ja mam takie udogodnienie w monitorze, dzięki któremu mogę ustawić tryb w jakim on pracuje. Takie rozwiązanie umożliwia zmianę z tekstowego na np filmowy rodzaj kontrastu i jasności. Jeżeli nie posiadacie takiej opcji, to możecie ręcznie zmienić te parametry na 100 dla jasności, oraz 80 dla kontrastu. Myślę, że nowszych, płaskich monitorach efekt będzie zbliżony do tego jaki jest u mnie i naprawdę jest zauważalna poprawa. Na pewno nie szkodzi spróbować, a więc polecam.
Ja też chciałbym co niedzielę w małym drewnianym kościołku wyłamywać sobie dłonie. Ja też chciałbym niewskazany palcami przejść przez życie najpoczciwiej.
Korzystnie jest znaleźć sobie jakąś dziedzinę życia, jakąś dziedzinę aktywności, która dawałaby jaką taką radość czy satysfakcję, a zarazem była oderwana od psychiatrii. Znacznej części osób chorujących sprawdzają się rozmaite grupy "około katolickie". Dają one możliwość dość regularnego wychodzenia z domu i spotykania żywych ludzi w realu.
Podobnie może działać jakieś hobby, ale - jak już (na)pisałem - związane z wychodzeniem z domu i spotykaniem żywych ludzi.
....moja mała rada: jak ludzie nienawidzą, załatwiają, niszczą, itd., bo są wśród ludzi również źli ludzie, to lepie sie do nich z miłością, przyjaźnią i otwartością, nie nastawiać.... A żeby spotkać dobrych ludzi wcale nie trzeba daleko chodzić - im bliżej tym lepiej. Pozdro
No niestety czasem nie jest tak "różowo" jak w bajkach i powinniśmy sie My spotykać częściej na żywo, łączyć w grupy i organizować.
Co to takiego : grupy "około katolickie" ?
Podejrzewam, że to walka z własnymi słabościami, lękami. Ostatnio dokonałem parafrazy tej sentencji, tzn. Życie to walka z samym sobą.
W ezoteryce, duchowości występują słowa : przebudzenie oraz oświecenie. Są jak to się przedstawia daleko od siebie, ale moim skromnym zdaniem to nie jest prawda. Przypuszczam, że pierwsze jest diagnozą a drugie wnioskiem opartym na diagnozie i pomyślnie przeniesionym na plan realny...Inaczej, gdyby np. mechanik samochodowy nie znał przyczyny powstałego błędu, nie naprawiłby go. Więc przebudzenie jest wglądem w świat, w otoczenie- mniej więcej takim jakim prezentuje się na prawdę.
Oświecenie, jest poradzeniem sobie z tym.
Nic człowieka nie parazliżuje mocniej niż strach, lęk. A to z nimi zmagamy się każdego dnia. Kiedyś w rozmyślaniu pojawił się schemat- Przebaczenie- Przezwyciężenie- Przemienienie. Właśnie życie nas uczy aby przezwyciężyć nasze lęki.
Odnośnie mnie- jestem osobą nieśmiałą, moje życie towarzyskie legło w gruzach. Można płakać i załamać się. Jednak postanowiłem inaczej...Wpadłem na czaterie i rzuciłem tematem, że szukam osoby do bilarda. W ten sposób spotkałem się z pewną kobietą...Było miło i przyjemnie. Już po tym jak ją odwiozłem pod dom- dostałem bardzo miłą wiadomość od niej. Było tam tyle podziękowania, radości itp. Od czasu do czasu piszemy ze sobą. Wiem, że zmieniłem jej życie trochę na plus a i sam się ruszyłem.
Mam dosyć samotności a to był pierwszy krok w przełamaniu się i przezwyciężeniu swoich słabości.
Powodzenia!
"Pełny człowiek to taki, który zarówno przechadza się z Bogiem, jak i zmaga z diabłem." C.G. Jung
Metoda Zapisywania Na Kartkach (w skrócie MZNK) tego, co mam zrobić danego dnia. Słyszałem o wiarygodnych badaniach, że ten system wychodzenia z marazmu i depresji się implementuje po iluś tam dniach i już zamiast kartek ma się w głowie. Ja bylem niekonsekwentny w stosowaniu metody każdego dnia. Nie zaimplementowało mi się więc do głowy, ale i tak uważam, że MZNK pomaga.
A metoda przepisywania psychozy w internet (metoda PPwI) też się implementuje?
W podświadomości idą mi jakieś kody po helisie i nie wiem co o tym myśleć.
Mam w głowie Wirówkę przeciążeniową. xD
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.