forum dla osób dotkniętych schizofrenią, ich rodzin oraz zainteresowanych ''Dla człowieka nie tylko świat otaczający jest zagadką, jest on nią sam dla siebie. I z obu tajemnic bardziej dręczącą wydaje się ta druga.'' Antoni Kępiński
karuna pisze: ↑wt paź 26, 2021 10:00 pm
eh, znowu to samo
No nie?
Powinna przyjechać policja i spałować samców porządnie i rozgonić towarzystwo. Nie ma nic paskudniejszego niż paru samców chorych psychicznie zakleszczonych ze sobą podczas instynktownej walki o chęć do życia.
Obłuda, chamstwo, smród, wszystkie chwyty dozwolone.
Catastrophique pisze: ↑czw paź 14, 2021 10:11 am
Powracam do projektowania graficznego. W Warszawie mam mnostwo chetnych na stronki. Mozna sobie dorobic .
Ciekawe zajęcie i rzeczywiście jest na to popyt
Tak, tylko jest czasochłonne. Planuję w dzięń zajmować się szkoleniami i wykładami, a wieczorem i nocą projektować. Oczywiście mam jeszcze inne zajęcia i obowiązki. Muszę priorytetyzować wszystko. Trudne to dosyć.
Tik tak tik tak | "To boldly go where no one has gone before"
zbyszek pisze: ↑śr paź 27, 2021 6:22 am
1/3 świata ma cukrzycę. Handlowcy dosypują cukier do każdego produktu traktując to jako dopuszczalną metodę zwiększenia popytu na dany produkt. Słodkie każdy podświadomie chętniej kupi. To oznacza jednak, że handel spożywczy nas celowo truje !!!
Aby się obronić konieczne jest sprawdzenie każdego produktu, unikanie produktów wysokoprzetworzonych, powrót do tego, co nie podlegało fabrycznej "produkcji" ani przetworzeniu, lecz co z pola i z hodowli.
Mam od dawna nawyk czytania składu i jak widzę w składzie dodany cukier od razu odrzucam taki produkt. Czasem przesadzam i na widok cukru w składzie odruchowo odkładam produkt ale można się zdziwić gdzie ten cukier jest dodawany. Ogólnie jem bardzo mało słodyczy i jak zjem ich więcej to dziwnie się czuję. Po nażarciu się większej ilości owoców też mam podobnie ale nie aż tak mocno. Ciągle nie rozróżniam dlaczego słodkie owoce są zdrowe, a batonik z cukrem np. już nie, głupio mi, że odrzucam słodzone produkty, a w sumie nie wiem dlaczego.
Nie należy się śmiać z osób z objawami chorobowymi. A z Amaanem tak właśnie było.
Ciekawa sprawa, nadzwyczaj, przypomina to w swoim działaniu jakiś mechanizm, który zaraz po uruchomieniu błyskawicznie aktywuje się do pewnego schematu odruchów jakby został zaprogramowany. Chwilę po zniesieniu bana nastąpił błyskawiczny atak wymierzony w Katę z identycznymi uwarunkowaniami i tłem, dokładnie tak samo jak wcześniej. Bez żadnych refleksji czy wyciągniętych wniosków, nic zero, charakterystycznych przecież dla istoty ludzkiej. Zadziwia mnie ta choroba zawsze i wciąż.
Psychobotem, ze smutnym żywotem.
Dobra żarty na bok, oby mu się polepszyło i wyzbył się całej nienawiści skierowanej w kierunku Kato, i odzyskał status bywalca.