Religia dla ludzi leniwych
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Religia dla ludzi leniwych
Religia byłaby pożyteczna gdyby opierała się na obópólnej uczciwości. Gdyby religijni przewodnicy świecili przykładem. Jednak wysokie standardy etyczne wiązałyby się w praktyce z niską liczbą fanów i mniejszym strumieniem gotówki.
Katolicyzm np. za nicnierobienie oferuje życie wieczne.
Religijnej oferty nie byłoby jednak bez zapotrzebowania wśród ludzi. Ludzie tak na prawdę chcą być oszukiwani ponieważ lubią słuchać tych, którzy twierdzą, że winę ponosi ktoś inni niż oni - w religii jest to Szatan, sprawca wszelkiech nieszczęść, w polskiej polityce są to Żydzi, masoni, Ruscy, UE i wielu innych. Religia mówi więc ludziom to co chcą usłyszeć a ludzie niestety lubią populizm. Zwłaszcza wtedy, kiedy boją się konfrontować z tym co dla nich niewygodne. Wierni zawierają więc z klerem swoisty kontrakt - dlatego potrafią przymykać oczy na ich oszustwa - dla własnego, iluzorycznego spokoju. Dzięki temu mogą grzeszyć, zażywać świata jednocześnie wmawiając sobie, że są blisko Boga.
To m.in. z tego powodu bóg katolicki jest tak podobny do człowieka - jest zawistny, zadrosny, pełen pychy i gniewu. Mając takiego boga za wzór, własne wady stają się jakieś mniejsze, wybielone.
Bo skoro np. nierzadko dzieci same z siebie nie chcą jeść mięsa - jak można więc wierzyć, że Jezus je jadł skoro był pełnym miłości Bogiem? Dlaczego w religii katolickiej Bóg w swoim gniewie i majestacie jest tak wysoko nad człowiekiem, który się go boi a w swoich wymaganiach w stosunku do niego tak nisko? W zasadzie nie jest żadnym przykładem.
Oczywiście prawda jest taka, że katolicy czy wyznawcy innych wielkich religii wierzą w to co jest im wygodne, co wychodzi naprzeciw ich pragnieniom. Te pragnienia są dla nich ważniejsze niż Bóg.
Dlatego religijne bisnesy kręcą się od setek lat - popyt rodzi podaż - także w tych sprawach...
Katolicyzm np. za nicnierobienie oferuje życie wieczne.
Religijnej oferty nie byłoby jednak bez zapotrzebowania wśród ludzi. Ludzie tak na prawdę chcą być oszukiwani ponieważ lubią słuchać tych, którzy twierdzą, że winę ponosi ktoś inni niż oni - w religii jest to Szatan, sprawca wszelkiech nieszczęść, w polskiej polityce są to Żydzi, masoni, Ruscy, UE i wielu innych. Religia mówi więc ludziom to co chcą usłyszeć a ludzie niestety lubią populizm. Zwłaszcza wtedy, kiedy boją się konfrontować z tym co dla nich niewygodne. Wierni zawierają więc z klerem swoisty kontrakt - dlatego potrafią przymykać oczy na ich oszustwa - dla własnego, iluzorycznego spokoju. Dzięki temu mogą grzeszyć, zażywać świata jednocześnie wmawiając sobie, że są blisko Boga.
To m.in. z tego powodu bóg katolicki jest tak podobny do człowieka - jest zawistny, zadrosny, pełen pychy i gniewu. Mając takiego boga za wzór, własne wady stają się jakieś mniejsze, wybielone.
Bo skoro np. nierzadko dzieci same z siebie nie chcą jeść mięsa - jak można więc wierzyć, że Jezus je jadł skoro był pełnym miłości Bogiem? Dlaczego w religii katolickiej Bóg w swoim gniewie i majestacie jest tak wysoko nad człowiekiem, który się go boi a w swoich wymaganiach w stosunku do niego tak nisko? W zasadzie nie jest żadnym przykładem.
Oczywiście prawda jest taka, że katolicy czy wyznawcy innych wielkich religii wierzą w to co jest im wygodne, co wychodzi naprzeciw ich pragnieniom. Te pragnienia są dla nich ważniejsze niż Bóg.
Dlatego religijne bisnesy kręcą się od setek lat - popyt rodzi podaż - także w tych sprawach...
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Religia dla ludzi leniwych
Tzn. niekoniecznie ta wiara wychodzi naprzeciw pragnieniom, bo np. wielu wierzy, że Bóg to gniewny ojciec, który strzela piorunami w grzesznych ludzi w przypływie gniewu i złości.
Ale pranie mózgu od najmłodszych lat robi swoje i często wierzący nie zdają sobie sprawy z różnych paradoksów.
Ale pranie mózgu od najmłodszych lat robi swoje i często wierzący nie zdają sobie sprawy z różnych paradoksów.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Religia dla ludzi leniwych
Bo tak każe wierzyć kler. Ja pisałem jednak o wymaganiach jakie stawia religia a raczej o ich braku i o tym, że Jezus podobno zbawił wszystkich więc nic nie trzeba robić.
Nie widzisz populizmu religii? Bajki o piekle są potrzebne aby ludzie przychodzili do Kościoła bo na tym opiera się ten biznes. Na tym aby przychodzić po tzw. sakramenty a nie na tym aby być porządnym człowiekiem.
Religia w wielu aspektach mówi więc to co chce usłyszeć człowiek - oczywiście nie w sferze cielesności bo na jej punkcie kler jest sfiksowany - dlatego z taką agresją pietnują tą sferę.
No i Szatan o którym pisałem - prawda, że to wygodne zwalać winę na diabła z rogami? O wiele łatwiej niż pochylić się nad swoimi słabościami i eliminować to co dla nas szkodliwe. Albo modlitwy do bozi o pomyślność w życiu - to też jest o wiele, wiele prostsze niż zakasać rękawy i w realności powalczyć o swoje szczęście.
Nie widzisz populizmu religii? Bajki o piekle są potrzebne aby ludzie przychodzili do Kościoła bo na tym opiera się ten biznes. Na tym aby przychodzić po tzw. sakramenty a nie na tym aby być porządnym człowiekiem.
Religia w wielu aspektach mówi więc to co chce usłyszeć człowiek - oczywiście nie w sferze cielesności bo na jej punkcie kler jest sfiksowany - dlatego z taką agresją pietnują tą sferę.
No i Szatan o którym pisałem - prawda, że to wygodne zwalać winę na diabła z rogami? O wiele łatwiej niż pochylić się nad swoimi słabościami i eliminować to co dla nas szkodliwe. Albo modlitwy do bozi o pomyślność w życiu - to też jest o wiele, wiele prostsze niż zakasać rękawy i w realności powalczyć o swoje szczęście.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Religia dla ludzi leniwych
Ja się z tobą zgadzam, tylko rozwinąłem twą wypowiedź :-)