Nauka o duszy

duchowość, etyka, religia

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Nauka o duszy

Post autor: Kamil Kończak »

Dziś zastanowimy się, jaka jest prawdziwa misja świętych. Jednakże, w celu pełnego zrozumienia misji, musimy najpierw wyrobić sobie jasną koncepcję terminu “święty”.
Rozpowszechnionych zostało tak wiele błędnych wyobrażeń na temat Sant Mat* 2 , że nawet ludzie wykształceni – w tym również niektórzy czołowi głosiciele różnych kierunków religijnych – zdają się tych nauk nie bardzo pojmować. Terminy “sant”*, “święty” i “sadhu”* są niewłaściwie rozumiane do takiego stopnia, że dziś każdego żebraka w szatach barwy szafranowej nazywa się sadhu, używając terminu, który oryginalnie oznaczał czło-wieka duchowo wysoko rozwiniętego, który wyszedł poza regiony materii i umysłu.
Trzeba od razu wyjaśnić, że sadhu nie zaleca zewnętrznych formalności, rytuałów i obrzędów, stylów życia, symboli, ani specjalnego sposobu ubierania się. Są oni ponad klasami społecznymi, wyznaniami, rasami i narodowościami. Termin “święty” nie jest w Sant Mat stosowany w takim sensie jak to ma na ogół miejsce w świecie chrześcijańskim, wg. którego świętym jest ktoś kanonizowany przez Kościół Rzymsko-Katolicki lub jakaś święta osoba 3 . Podobnie jak inżynier i magister są tytułami wskazującymi na wykształcenie
akademickie, terminy “święty” lub “sant” oraz “sadhu” są stopniami naukowymi osiąganymi w szkole nauk duchowych.

“Sant” to człowiek, który dotarł do najwyższego etapu i złączył się w jedno z Bogiem. Kropla wtapiając się w Ocean, staje się samym Oceanem. “Bóg i ludzie Boga są jednym. Nie ma różnic między nimi” – powiada Kabir.

Po wyjaśnieniu co oznacza termin “święty” zastanówmy się, jakie są nauki świętych. Bez względu na swą przynależność rasową, narodowościową lub wyznaniową, pierwszym postulatem świętych jest stwierdzenie, że “BÓG JEST”. Uniwersum posiada Stwórcę, Utrzymującego i Obrońcę. Jest On oceanem szczęścia – jest wieczny, nie zrodzony i nie umierający.

Po drugie, wszyscy święci uczą, że nasza dusza jest kroplą z oceanu Boga, od którego została odłączona tak dawno temu, że całkowicie zapomniała o swoim boskim pochodzeniu. Wszystkie jej niedole i nieszczęścia skończą się dopiero wtedy, gdy powróci do swej Ojczyzny i wtopi się w ocean.

Po trzecie, wszyscy oni zgadzają się, że Bóg jest w nas i nie można go urzeczywistnić nigdzie na zewnątrz. Guru Nanak* mówi, że “nikt kto Go szuka na zewnątrz, nie znajdzie Go i tylko ugania się jak pies za swoim ogonem. Traci czas i sprowadza na siebie nieszczęścia.” Zaś Jezus mówi: “Królestwo Boże jest w tobie”. “Tam szukaj Boga” Koran zapewnia: “Allah jest blisko twej królewskiej żyły”. Jeżeli naprawdę chcemy Go znaleźć, musimy poszukiwać Go w sobie. Jest blisko, lecz ani nasze oczy nie są Go w stanie zoba-5
czyć, ani nasze uszy nie mogą usłyszeć Jego głosu. Dopiero kiedy poszukiwacz otrzyma instrukcję od mistrza i uczy się słuchania wewnętrznej melodii, staje się zdolnym do widzenia i słyszenia Boga.

Po czwarte, święci twierdzą, że Boga można urzeczywistnić tylko podczas przebywania w ludzkiej postaci. Ani zwierzęta, ani aniołowie, ani stali mieszkańcy świata astralnego nie mają tego przywileju.
Kabir powiada, że “bogowie marzą o ludzkim wcieleniu, bo Pana można urzeczywistnić jedynie w tym ciele.” Bóstwa marzą o postaci ludzkiej, ponieważ w żadnej innej postaci materialnej lub astralnej nie można praktykować oddania Bogu. Ludzie wyobrażają sobie, że bóstwa są wyższe od istot ludzkich. Tymczasem bóstwami są dusze, które w czasie swoich ludzkich inkarnacji dokonały jakiś znaczących i chwalebnych czynów, np. dobroczynność, ofiarność itp. (lecz nie oddawały się praktykom Słowa) i teraz
zażywają owoców swych pozytywnych działań w raju. Po zakończeniu okresu nagrody, ci aniołowie i bóstwa zostaną znowu zepchnięci w dół, do tego świata. Pogląd ten potwierdzają wszyscy święci i wszystkie pisma.

Po piąte, święci podkreślają, że Boga należy szukać w tej części ciała, która leży ponad oczami, a nie poniżej oczu. Ci, którzy koncentrują się na jakimkolwiek niższym centrum (czakrach*), widzą jedynie odbicie. Porównywane jest do widoku na ścianie refleksji odbitego od powierzchni wody słońca, które świeci na niebie. Tylko ten, który widział prawdziwe słońce, może zaświadczyć, że jest to odbicie słońca oraz że jest to jedynie odbicie, a nie samo słońce. Na identycznej zasadzie, jedynie ci, którzy widzieli Boga w sobie, zdają sobie sprawę, że to, co widać poprzez niższe centra, jest jedynie refleksją, która je przenika i która przenika cały kosmos.

Powstaje zatem pytanie, w jaki sposób “wejść w siebie”. Jak wejść do pałacu, w którym mieszka dusza i przez którą z jego dziesięciu bram? Odpowiedź jest bardzo prosta. Trzeba znaleźć kogoś, kto zna sekret tego “domu”, bo sam już tam był i może nas wprowadzić do wewnątrz. Co robimy, gdy nie znamy drogi do jakiegoś miejsca? Pytamy tego, który ją zna. Dlatego zanim rozpoczniemy swą wewnętrzną podróż duchową, musimy zwrócić się po pomoc do doskonałego przewodnika. Możemy go nazywać guru, mistrzem, przyjacielem, nauczycielem, przewodnikiem lub bratem – miano nie ma żadnego znaczenia. Maulana Rum* powiada: “Jeśli chcesz iść do Kaaby, weź ze sobą kogoś, kto już tam kiedyś był i nie patrz na to, czy jest on hindu, Turek lub Arab; nie patrz na jego kolor, ani narodowość. Zważaj tylko na to, czy zna on wszystkie plusy i minusy drogi.” I dalej: “Postaraj się o przewodnika; bo podróż bez niego jeży się od niebezpieczeństw.” A następnie dodaje: “Któż może ujarzmić umysł bez pomocy mistrza?” Zaś guru Nanak, jak zwykle mocno, mówi: “Nie oszukujmy się; albowiem nikt nie przebędzie oceanu uniwersum bez prawdziwego mistrza, doskonałego przewodnika.” Guru Amar Das* stwierdza: “Z obiema rękami wzniesionymi wysoko ogłaszam, że nikt nie urzeczywistni Boga bez pomocy mistrza.” A Kabir mówi: “Możesz sobie przebierać paciorki różańca przez lata i dawać na cele dobroczynne ile tylko chcesz, ale w ten sposób nie osiągniesz Boga, którego urzeczy wistnić możesz tylko przy pomocy mistrza.

Aby posiąść wiedzę w jakiejś dziedzinie nauki lub nauczyć się jakiegoś zawodu, musimy uciec się do pomocy nauczyciela. Wszyscy o tym wiedzą. Czyż zatem możemy się obejść bez nauczyciela w przypadku najtrudniejszej z nauk, jaką jest nauka o Bogu i duchu? Guru Nanak mówi: “Nikt nie dojdzie do Boga bez mi-
strza. Tak nakazał sam Bóg.” Od mistrza musimy uzyskać sekret wewnętrznej ścieżki i nauczyć się sposobu postępowania po niej. “Klucz jest w rękach Satguru, nikt inny nie może otworzyć drzwi” – mówi dalej Nanak. Tylko postępując zgodnie ze wskazówkami mistrza możemy dostroić się do boskiej melodii. Tylko on może wskazać drogę do wewnątrz i sposób wejścia w kontakt ze Słowem. Tylko wtedy wyzwoleni zostaniemy z koła narodzin i śmierci. “Ci, którzy nie wchodzą w siebie i zawsze błądzą na zewnątrz, po prostu marnują ten cenny dar, jakim jest ludzka postać” – mówi Nanak.

Tymczasem ścieżka proponowana przez świętych jest prosta i łatwa. Począwszy od dzieci, a kończąc na starcach, bez względu na klasę społeczną, wyznanie, rasę i miejsce zamieszkania, wszyscy mogą uprawiać zalecane ćwiczenia duchowe. Człowiek ani nie musi zmieniać religii i stylu życia, ani wyrzekać się świata i porzucać swego zawodu lub biznesu. Święci mówią: “Żyj w tym świecie wraz ze swą rodziną, spełniaj wszystkie swoje obowiązki, zarabiaj uczciwie pieniądze i wydawaj je na swą rodzinę i innych potrzebujących twojej pomocy tak, jakby został ci powierzony święty skarb. Żyj na świecie, ale z
odłączonym umysłem, jednocześnie myśląc o swoim najważniejszym obowiązku, którym
jest urzeczywistnienie Boga i poświęcając nieco czasu na realizację tego zadania
.”


Sardar Bahadur Jagat Singh - The Science of the Soul”

http://chomikuj.pl/irish23/TheScienceOf ... 150828.pdf
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
sophie
zaufany użytkownik
Posty: 4274
Rejestracja: czw wrz 27, 2012 9:29 pm

Re: Nauka o duszy

Post autor: sophie »

Podobno jest dusza, duch i cialo.
Pusta dusza, pelny duch i narzedzie do roboty :wink:
:icon-mrgreen: :: https://mojelinki.pl - Kreator stron ::::: https://schizo.pl - Forum Schizofrenia :: :icon-mrgreen: https://randki.cc - Randki
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Nauka o duszy

Post autor: Kamil Kończak »

Istnieje dusza, umysł i ciało. Duch to to samo co dusza.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
sophie
zaufany użytkownik
Posty: 4274
Rejestracja: czw wrz 27, 2012 9:29 pm

Re: Nauka o duszy

Post autor: sophie »

Duch do walki
Dusza do uczucia
o ciele nie trzeba chyba rozmawiac
:icon-mrgreen: :: https://mojelinki.pl - Kreator stron ::::: https://schizo.pl - Forum Schizofrenia :: :icon-mrgreen: https://randki.cc - Randki
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Nauka o duszy

Post autor: Kamil Kończak »

Piszesz o metaforze. Umysł to sfałszowany duch, który podszywa się w tym świecie pod duszę.
Nauki mistyczne stawiają znak równości pomiędzy duszą a duchem, ponieważ dusza jest samym duchem, Bóg jest samym Duchem i nie ma już niczego wyższego od Ducha. Jeżeli dusza jest „kroplą oceanu Ducha” i tym samym posiada wszystkie cechy tego oceanu, nie może być czymś innym niż ten ocean. Tym, co ją oddziela od oceanu, jest jej iluzoryczna indywiduaność, która znika wraz z pozbyciem się ego, będącego – jak wiadomo – integralną częścią umysłu. Nawet zanim człowiek jest zdolny do całkowitego pozbycia się umysłu po dojściu do poziomu trikuti, czyli do końca świata przyczynowego, może wcześniej do pewnego stopnia złagodzić swoją butną indywidualność poprzez kontrolowanie ego i kultywowanie pokory.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
sophie
zaufany użytkownik
Posty: 4274
Rejestracja: czw wrz 27, 2012 9:29 pm

Re: Nauka o duszy

Post autor: sophie »

Przenosnia jest raczej odpowiednia w stosunku do czystej teorii, ktora opisuje byt niematerialny
:icon-mrgreen: :: https://mojelinki.pl - Kreator stron ::::: https://schizo.pl - Forum Schizofrenia :: :icon-mrgreen: https://randki.cc - Randki
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Nauka o duszy

Post autor: Kamil Kończak »

Tak, dusza jest niematerialna ponieważ jest stanem czystej energii. Jednak nie ma i duszy i ducha. To jedno i to samo. Dusza przejawia się w tym świecie i dlatego jest splątana z materią czyli w iluzorycznymi wytworami umysłu niczym lśniący klejnot w błocie.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
sophie
zaufany użytkownik
Posty: 4274
Rejestracja: czw wrz 27, 2012 9:29 pm

Re: Nauka o duszy

Post autor: sophie »

Energia jest mierzalna.
A co pojawia sie w swiecie, mozna tylko zauwazyc lub sobie uswiadomic.
:icon-mrgreen: :: https://mojelinki.pl - Kreator stron ::::: https://schizo.pl - Forum Schizofrenia :: :icon-mrgreen: https://randki.cc - Randki
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Nauka o duszy

Post autor: Kamil Kończak »

Liczenie na zbawienie po śmierci jest najdelikatniejszą formą samooszukiwania, jakiemu człowiek sam siebie poddaje. Jeżeli nie ma zbawienia za życia, na pewno nie przyjdzie ono po śmierci. Ktoś, kto jest analfabetą za życia, nie może być uczonym po śmierci. Złodziej, który całe życie spędził na złodziejstwie, nie może być po śmierci świętym. Śmierć jest jedynie pozbyciem się zewnętrznego pokrycia materialnego ciała. Cała reszta pozostaje ta sama. Tak więc, staraj się osiągnąć zbawienie teraz, gdy żyjesz.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
ODPOWIEDZ

Wróć do „filozofia”