serdolect vs inne neuroleptyki o działaniu aktywizującym

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
gold
zaufany użytkownik
Posty: 137
Rejestracja: pn sie 08, 2011 6:00 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: wrocław

serdolect vs inne neuroleptyki o działaniu aktywizującym

Post autor: gold »

witam wszystkich :idea:
kiedyś dowiedziałem się od lekarza psychiatry że ten lek najsilniej ze wszystkich neuroleptyków działa na objawy ubytkowe u ludzi leczących się na schizofrenie. :idea:
żeby nie było u was hip hip hura :!: znaleźliśmy świętego graala 8) to powiem że ze względu na skutki uboczne ten lek nie idzie na pierwszy ogien przy leczeniu schizofrenii...
ale jeżeli komuś np. jakaś olanzapina nie pomogła,ma serducho zdrowe,ekg ok to czemu by nie spróbować...
no i 5-tego ide na oddział żeby też m.in z lekarzem pogadać o moim leczeniu, ewentualnej jakiejś korekcie.
tak się zastanawiam właśnie nad serdolectem,solianem i sulpirydem
i teraz mam pytanie do was czy mógłbym np połaczyc mój stary sprawdzony abilify 15mg z np. 100mg sulpirydu czy lekarze stosują takie zaklęcia w celu zwalczania objawów negatywnych :?:
ciekawi mnie ten wątek jak to będzie rozwijać....kiedyś byłem na zajęciach z psychiatrii jak studiowałem swego czasu i pamiętam że gość gadał że ubytkowe objawy są trudniejsze do leczenia od wytwórczych :idea: ale zaznaczył że dodając jakiegoś antydepresanta można pacjenta rozkręcić fajnie...
Prawdziwa siła człowieka tkwi nie w uniesieniach, lecz w niewzruszonym spokoju.
Awatar użytkownika
Nhysvaneyck
nadużywający
nadużywający
Posty: 102
Rejestracja: ndz paź 07, 2012 6:36 pm
płeć: mężczyzna

Re: serdolect vs inne neuroleptyki o działaniu aktywizującym

Post autor: Nhysvaneyck »

nieprau prupofacz ? ? ?
Awatar użytkownika
Lisner27
zaufany użytkownik
Posty: 382
Rejestracja: pn wrz 06, 2010 7:55 am
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 45426550
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: serdolect vs inne neuroleptyki o działaniu aktywizującym

Post autor: Lisner27 »

Nhysvaneyck twoje esperanto jest piękne ale poszlifuj go jeszcze jak wytrzeźwiejesz!
Życie się toczy, choć czas się zatrzymał. Modlę się do Boga, abym wytrzymał. Droga której część w głowie się nie mieści. Przecież każdy z nas stanie w obliczu śmierci...
Awatar użytkownika
fizia
zaufany użytkownik
Posty: 1020
Rejestracja: śr cze 06, 2012 9:24 pm

Re: serdolect vs inne neuroleptyki o działaniu aktywizującym

Post autor: fizia »

Na objawy negatywne polecam solian 400mg.Bomba.
Awatar użytkownika
gold
zaufany użytkownik
Posty: 137
Rejestracja: pn sie 08, 2011 6:00 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: wrocław

Re: serdolect vs inne neuroleptyki o działaniu aktywizującym

Post autor: gold »

Fizia pisze:Na objawy negatywne polecam solian 400mg.Bomba.
te Bomba to najlepsze...
Fizia pisze:Nie moge wytrzymac bez pobudzajacego dzialania solianu. Brakuje mi tego stasznie. Czuje sie jak na glodzie. Czasem zaluje ze poczulam to aktywizujace dzialanie solianu w malych dawkach :(
tutaj chyba miałaś bombe,zegarową...

brałaś Fizia serdolect :?: nie mając doświadczenia jak działa serdolect na ciebie,wszystkim polecasz naokoło solian,bo ciebie rozkręca...troche te twoje wypowiedzi takie narkomańskie.leki powinny leczyć a nie dawać "haj".
Prawdziwa siła człowieka tkwi nie w uniesieniach, lecz w niewzruszonym spokoju.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10398
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: serdolect vs inne neuroleptyki o działaniu aktywizującym

Post autor: Pamal »

ja biorę serdolect 12 mg
gdzieś po roku brania przestałam mieć objawy pozytywne (ale mogła mi szkodzić terapia psychologiczna)
dobrze wpływa na IQ
ale nie mnie sądzić
mam okresy lepsze i gorsze
świetny wgląd
minusy: puchnę, tyję, szybko się męczę fizycznie i psychicznie
mniej uważna jestem niż na olanzapinie
no i nie pracuję, nie wiem czy dałabym radę
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10398
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: serdolect vs inne neuroleptyki o działaniu aktywizującym

Post autor: Pamal »

A i brak mi taktu, wyczucia emocji innych ludzi.
Nie umiem zaadaptować się w grupie.
Węch i emocje znacznie osłabione.
Czysta logika.
Ale bywają lepsze momenty, gdy mam intuicję i wiem w jakim kierunku iść.
Awatar użytkownika
gold
zaufany użytkownik
Posty: 137
Rejestracja: pn sie 08, 2011 6:00 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: wrocław

Re: serdolect vs inne neuroleptyki o działaniu aktywizującym

Post autor: gold »

mniej uważna jestem niż na olanzapinie
czy to oznacza że olanza jest lepszym lekiem wg ciebie :?:
minusy: puchnę, tyję, szybko się męczę fizycznie i psychicznie
czy to przez lek jest nasilona ta męczliwość...czy przez chorobę wg ciebie :?:
Prawdziwa siła człowieka tkwi nie w uniesieniach, lecz w niewzruszonym spokoju.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10398
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: serdolect vs inne neuroleptyki o działaniu aktywizującym

Post autor: Pamal »

Nie, wolę Serdolect. Wydaje mi się, że poprawia wyższe funcje umysłowe.
Trudno mi powiedzieć. Może to cukrzyca lub tarczyca?
Muszę zrobić analizę krwi.
QT mam podobno już wydłużone.

Mam wrażenie, że osobowościowo upodabniam się do terapeutki, jaką miałam na danym leku ;-) więc obraz komplikuje terapia.
Awatar użytkownika
gold
zaufany użytkownik
Posty: 137
Rejestracja: pn sie 08, 2011 6:00 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: wrocław

Re: serdolect vs inne neuroleptyki o działaniu aktywizującym

Post autor: gold »

z tym ekg to poważna sprawa...może ci lekarz odstawić ten lek...
ja mam cukrzyce i tak samo przed zdiagnozowaniem jej byłem ospały i zwalałem to na chorobe psychiczną...
myśle że jak porobisz sobie te badania to będzie wszystko jasne.
ja tak samo planuje...szpital - oddział dzienny ,góra 3 miechy mam nadzieje że jakąś korekte lekarz zrobi z lekami (abilify tylko biore) tak żebym lepiej się czuł i później robota bo renty nie mam,za zdrowy jestem.

pozdrawiam
Prawdziwa siła człowieka tkwi nie w uniesieniach, lecz w niewzruszonym spokoju.
ODPOWIEDZ

Wróć do „leki, terapie”