Przekwalifikowanie się
Moderator: moderatorzy
Przekwalifikowanie się
Mam pytanie. Orientujecie się może, czy jest sens przekwalifikować się na ochroniarza/sprzątacza/pracownika sklepu, dopóki nie znajdę lepszej pracy ( chcę wyprowadzić się z domu ) ??.
Ewentualnie- jakie kursy zawodowe warto by skończyć i gdzie można się o nie pytać ??.
Ewentualnie- jakie kursy zawodowe warto by skończyć i gdzie można się o nie pytać ??.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Przekwalifikowanie się
Niektóre kursy bezpłatnie prowadzą Urzędy Pracy - może wato się zarejestrować?
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
Re: Przekwalifikowanie się
.
Ostatnio zmieniony ndz sty 06, 2013 4:07 pm przez Zagubiona we mgle, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Przekwalifikowanie się
Sensownie to jest przekwalifikować się od razu w pracy, choćby na bezpłatnych praktykach lub stażu, a do tego równocześnie robić formalnie jakieś kwalifikacje czy zawód w szkole.
Chodzi o to, że należy najpierw wypróbować czy będziemy w stanie wykonywać taką pracę i czy spodoba nam się zarabianie pieniędzy akurat w ten sposób.
Formalne kwalifikacje to tylko niezbędny dodatek.
Zawód dla pracy i pieniędzy można zrobić w rok na kursie zawodowym czy w studium.
Studia to kilkuletni czas rozwoju dla samego siebie. Oczywiście każdy powinien samodzielnie wybrać dobrze i świadomie swoje studia , tak aby były dla niego czymś ważnym i cennym.
Chodzi o to, że należy najpierw wypróbować czy będziemy w stanie wykonywać taką pracę i czy spodoba nam się zarabianie pieniędzy akurat w ten sposób.
Formalne kwalifikacje to tylko niezbędny dodatek.
Wyobcowana, studia nie robi się tylko dla pracy.wyobcowana pisze:Tylko że ja nie wiem jeszcze, co bym chciała robić. Boję się, by znowu nie był to zmarnowany czas, tak jak z tymi studiami. Tylko wtedy to była inna bajka, bo ja w ogóle na nie nie powinnam iść z racji opóźnienia rozwojowego. Teraz chyba byłoby nieco inaczej.
Zawód dla pracy i pieniędzy można zrobić w rok na kursie zawodowym czy w studium.
Studia to kilkuletni czas rozwoju dla samego siebie. Oczywiście każdy powinien samodzielnie wybrać dobrze i świadomie swoje studia , tak aby były dla niego czymś ważnym i cennym.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
Re: Przekwalifikowanie się
Ale ja już byłam na studiach. Teraz muszę myśleć poważnie o tym, żebym nie musiała pracować fizycznie i robić coś, czego nie lubię. Dojrzali ludzie nie myślą o studiowaniu dla własnej satysfakcji (bo to jest typowe dla młodzieży), ale o tym, co chociaż trochę ich interesuje, do czego ma się predyspozycje i co stwarza możliwość utrzymania się z danego zawodu.
- milcząca czarna mery
- zaufany użytkownik
- Posty: 6477
- Rejestracja: czw mar 18, 2010 9:57 pm
Re: Przekwalifikowanie się
To ja nie jestem dojrzała, bo wszystkie moje studia traktowałam jako możliwość osobistego rozwoju i zdobywania coraz szerszej wiedzy, która dawała mi satysfakcję. Studiowałam dla przyjemności i nadal to robię. Z większością moich kierunków studiów nie łączę żadnych planów zawodowych.wyobcowana pisze: Dojrzali ludzie nie myślą o studiowaniu dla własnej satysfakcji (bo to jest typowe dla młodzieży), ale o tym, co chociaż trochę ich interesuje, do czego ma się predyspozycje i co stwarza możliwość utrzymania się z danego zawodu.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
Re: Przekwalifikowanie się
No to masz szczęście, które jest udziałem niewielu. Ja pisałam o zwyczajnych, przeciętnych ludziach, którzy na przykład po skończeniu studiów są na utrzymaniu rodziców albo klepią biedę albo sytuacja zmusza ich do przyspieszonego dorastania. Wtedy się nie myśli o satysfakcji, tylko o tym, żeby wybrać zawód dający utrzymanie.
- lea
- zaufany użytkownik
- Posty: 2882
- Rejestracja: ndz maja 31, 2009 8:52 am
- Lokalizacja: tunel czasoprzestrzenny
Re: Przekwalifikowanie się
tacy ludzie wcale nie idą na studia, a idą pracować na pełen etat, gdyż nie w głowie im nauka tylko pieniądze potrzebne na przeżycie, ale owszem są też osoby, które łączą studiowanie z pracą i całkiem dobrze im to wychodzi.wyobcowana pisze:No to masz szczęście, które jest udziałem niewielu. Ja pisałam o zwyczajnych, przeciętnych ludziach, którzy na przykład po skończeniu studiów są na utrzymaniu rodziców albo klepią biedę albo sytuacja zmusza ich do przyspieszonego dorastania. Wtedy się nie myśli o satysfakcji, tylko o tym, żeby wybrać zawód dający utrzymanie.
Pozdrawiam
Re: Przekwalifikowanie się
Byłem u siebie w Zakładzie Doskonalenia Zawodowego i dostałem folderek z dużą ilością ofert kursów przekwalifikowujących.
Wszystkie są płatne, ale istnieje możliwość zdobycia kasy na nie z Urzędu Pracy ( z Unii ).
Zdarzają się też projekty specjalnie stworzone pod osoby niepełnosprawne.
Wszystkie są płatne, ale istnieje możliwość zdobycia kasy na nie z Urzędu Pracy ( z Unii ).
Zdarzają się też projekty specjalnie stworzone pod osoby niepełnosprawne.