Czy zaakceptowaliście swoją chorobę
Moderator: moderatorzy
Re: Czy zaakceptowaliście swoją chorobę
W szpitalu ordynator zawolal mnie do gabinetu i mówi:niestety ma pan szchizofrenie, A Ja mówie:Poważnie? Cos o tym słyszałem.
Re: Czy zaakceptowaliście swoją chorobę
Akceptuję coraz bardziej ( choć z trudem przychodzi mi się pogodzić z tym, że mam niepełnosprawność sprzężoną
).

Re: Czy zaakceptowaliście swoją chorobę
No myślę że zaakceptowałem
-
- bywalec
- Posty: 100
- Rejestracja: czw mar 08, 2018 10:37 pm
- płeć: mężczyzna
- Piotrek007
- zaufany użytkownik
- Posty: 2965
- Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy zaakceptowaliście swoją chorobę
Przed zachorowaniem żyło mi się o wiele gorzej niż po diagnozie więc nie mam poczucia,że coś straciłem.Nigdy nie czułem się lepiej niż obecnie i dlatego akceptuje swoje ograniczenia.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Re: Czy zaakceptowaliście swoją chorobę
A ja pamiętam czasy sprzed choroby i wtedy było mi lepiej. Teraz żyję niejako na pół gwizdka.
Re: Czy zaakceptowaliście swoją chorobę
To nic nie zmieni ona nie zniknie jak tupnę nóżką i nie zaakceptuję.
Re: Czy zaakceptowaliście swoją chorobę
Oj, z trudem akceptuję... . Z wielkim trudem
.

- pingui
- bywalec
- Posty: 652
- Rejestracja: pn cze 15, 2020 6:16 pm
- Status: Guru
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Madagaskar
Re: Czy zaakceptowaliście swoją chorobę
Choroba to wymysł koncernów farmaceutycznych. Dawniej nazywana była histerią, nieprzystosowaniem, samotnością, odrzuceniem, chęcią zwrócenia na siebie uwagi, biedą i głębokim żalem, smutkiem i nieszczęściem. Człowiek zaczynał gadać od rzeczy z samotności lub braku miłości, a że nie był kochany zamykano go i izolowano. Obecnie nie jesteśmy w zamknięciu, pod warunkiem że dajemy się grzecznie truć chemią. Czy aby jednak na pewno ta metoda różni się od wcześniejszych? Odcina się nas od naszych uczuć, pragnień i wolności. Mamy robić co nam każą i tańczyć jak nam zagrają, inaczej następują groźby i ostrzeżenia. Jak nie poskutkują otrzymujemy tę samą izolację co dawniej.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 156
- Rejestracja: sob lis 11, 2023 9:30 am
- Status: zdrowy
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: zbliża się do ciebie w zawrotnym tempie
Re: Czy zaakceptowaliście swoją chorobę
Ja już zaakceptowałem swoją chorobę. Nie przeżywam tego, no chyba poza faktem, że nie mam refundacji i renty.
F29, F23
Re: Czy zaakceptowaliście swoją chorobę
ja do dziś nie zaakceptowałem
- amigo
- zaufany użytkownik
- Posty: 7717
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Hiszpania
Re: Czy zaakceptowaliście swoją chorobę
akcpetuje, ze jestem chory na schizofrenie. Czasem mnie nachodza mysli ''co by bylo jakby''. Ale zyje tak jak moge i wyciskam z zycia na maxa.
- Piotrek007
- zaufany użytkownik
- Posty: 2965
- Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy zaakceptowaliście swoją chorobę
Zaakceptowałem swoje ułomności jak zdałem sobie sprawę że moje pragnienia tak naprawde nie są moje tylko kogoś kim chciał bym być patrząc przez pryzmat innych ludzi .
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
- Spokojny80
- zaufany użytkownik
- Posty: 1319
- Rejestracja: śr cze 27, 2012 8:30 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 38754286
- Lokalizacja: Polska
- Piotrek007
- zaufany użytkownik
- Posty: 2965
- Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy zaakceptowaliście swoją chorobę
Można na przykład cierpieć patrząc na innych ludzi jak beztrosko bawią się na jakiejś dyskotece podczas gdy sami siedzimy zamknięci w czterech ścianach ale można spojrzeć na to w inny sposób - zaakceptować to,że miało się ujowe życie pełne leków i obaw i zdać sobie sprawę że jeśli jakimś cudem człowiek znalazł by się w samym środku takiej imprezy to będąc „sobą” ze wszystkimi swoimi ułomnościami to zamiast dobrze się bawić chciało by się uciec z tamtąd w podskokach.Bez sensu cierpieć przez rzeczy których tak naprawdę nie chcemy.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Re: Czy zaakceptowaliście swoją chorobę
Tak bo nie znam nic innego.
Nie chciałabym być nikim innym nawet jakby to było możliwe.

- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8406
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Czy zaakceptowaliście swoją chorobę
Nawet Bradem Pitem?
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- TriumfalnaTurkawka
- zaufany użytkownik
- Posty: 2420
- Rejestracja: sob gru 16, 2017 10:21 am
- płeć: mężczyzna
Re: Czy zaakceptowaliście swoją chorobę
Nie....i dzisiaj mam taki dzień, że szczególnie jej nie akceptuje
Re: Czy zaakceptowaliście swoją chorobę
Ja coraz bardziej czuję się chora.
Normalny by nie pozwolił kotu chodzić w zasikanym kaftaniku.
Ale jestem u kresu sił.
Normalny by nie pozwolił kotu chodzić w zasikanym kaftaniku.
Ale jestem u kresu sił.