czas wojen

[the end]

czas przemian
mija z tym wiatrem wiele
zdrowie, przyjaźń, uroda
nic nie zostanie jutro z tego

[amigo]

Internet zacięło
Wszytko stanęło
Wojna patrzy z góry
Dymia się komóry

[the end]

Koniec czasu zgody
Obwieszcza dziad długobrody
Buduje wysoki płot
Wokół zagrody

[the end]

zegar w miejscu stoi
kolejny front się zbroi
najeźdźcy niechciani
narzucają swe kłamstwa

[amigo]

Leki wziąłem
Wszystko zagialem
Film leci
Cieszą się dzieci

[milusia12]

Apokalipsa jedynie niespalona
święta inkwizycja skończona
la viva plugawych suk!.
Jedyny ratunek widzę -
bestia wielooka
unikam głupca, jako zwierzę pokłon dla suk
Wsłuchuje się wiatru milionów, jak milion armii siłą wcielonych
...

[the end]

niewidzialny, rozpływam się na łączach
w otchłani cyfrowej szukałem słów
dziś są to tylko wczorajsze memy

[the end]

niechciany blask księżyca
szara łuna nie zachwyca
ciche realia przemawiają po zmroku
tak jest co roku

[amigo]

Dym na Ukrainie
Pali się co godzinę
Kara Boską
Spotka się z troską

[the end]

Pierwszy strzał
Przysłania widok kurz
Ruszyła machina
Ktoś wyciągnął nóż

[Trickster]

wchodzę w ciemność
czerń jak lepkość
czy znajdę rozwiązania?
a może same pytania?

[the end]

możesz czekać
aż dym z pola wojny
opadnie i wyjdzie Słońce
bądź spokojny

[amigo]

Wchodzę do gry
Zaczynam sny
Słońce wschodzi
I nas oswobodzi

[the end]

jeszcze Słońce nie gaśnie
wojna się skończy
spokojnie zaśniesz

płomień jak chwila trwa
i nawet gdy zaśniesz
on wszystko oświetla

[amigo]

Spokój, pokój
Powrót wojska

Kończy się atak
nadchodzi
Kiełbasa swojska

[the end]

Nie ustaje ogień i wiatr
Z oddali wielki dym
Widać go aż tu
Słychać wojskowy hymn.. :/

[amigo]

Syreny lecz
Nie morskie
Są na dworskie.

[the end]

Miesza się w głowie
Wciąż wiadomości nowe
Świat cały w chorobie
Ludzkiej głupocie

[valkiria]

Gdy upadłość narodów wpycha słabszych do wojny.
Obnażyć można wszystkich bogobojnych.
Wierzyli przed konfliktem w Boga,a tam gdzie przeszli,tylko śmierć i trwoga.
Idą na przeciw siebie zwaśnione narody,pochowamy wszystkich tu w przydrożne groby.
I damy swym kobietom,z dziećmi uciec z kraju..
Sami będąc pod bronią,które bronić mają.
Wypniemy piersi,ponad kamizelki,ta ziemia pragnie krwi,z bohaterów wielkich.
Bohaterem tylko ten spoza zagranicy,temu co wyrósł z tej ziemi bohaterstwo niczym.
Mamy ją we krwi,więc łatwo nam walczyć i umierać gdy trzeba.
Wspomnij mnie w opowieści ot po prostu nieraz.
By każdy następny,chciał oddać swą dusze,na wojny szalę,
wiedząc że za kraj możne odejść w chwale.
Wiedzmy tylko tyle że bardziej od przelanej własnej krwi,
chcemy krwi najeźdźcy.
Skąpmy się w szkarłacie,inaczej tu nie chcemy.
i co by się nie działo,jest taka potrzeba
by za śmierć w dobrej sprawie pójść szybko do nieba.
I dziwnym trafem gdy jest jedna wojna,każda ze stron
prosi o coś Boga.

[milusia12]

modlitwa - ból głowy boga
prośba czy trwoga zbawienia
boga należy się bać!
- tym czasem
każdy tylko narzeka
...