Osamotnienie w schizofrenii
Moderator: moderatorzy
- Ripajo5342
- bywalec
- Posty: 54
- Rejestracja: pt lut 07, 2025 5:25 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Osamotnienie w schizofrenii
Czytałem recenzję tej książki i wydaje mi się, że jest warta przeczytania
- piotrs
- zaufany użytkownik
- Posty: 2229
- Rejestracja: sob paź 08, 2016 10:41 am
- Lokalizacja: Koronka Do Bożego Miłosierdzia
Re: Osamotnienie w schizofrenii
to normalne dla większości
że jesteśmy sami bo wiekszośc nie może pracować i się sama utrzymywać a renty nie są godne
że jesteśmy sami bo wiekszośc nie może pracować i się sama utrzymywać a renty nie są godne
Re: Osamotnienie w schizofrenii
Myślę że każdy człowiek potrzebuje kontaktu z drugim człowiekiem i każdy człowiek jest "zwierzęciem stadnym", nawet jak twierdzi że że tak nie jest i że nie jest zdolny do kontaktu z ludźmi.
Mamy takie same mózgi, wyewoluowaliśmy z tych samych przodków, którzy przecież żyli w stadzie. Każdy człowiek ma uwarunkowaną ewolucyjnie zdolność do kontaktu z drugim człowiekiem, bo od tysięcy lat człowiek, aby przetrwać potrzebował innych ludzi.
Schizofrenia jest tylko medyczną nazwą na określony rodzaj ludzkiego cierpienia i jest stanem chwilowym! Będąc schizofrenikami nie przestajemy być ludźmi!
Ja np. do 30 roku życia w ogóle nie wiedziałem do czego służy rozmowa, nie wiedziałem do czego służą słowa! Nie umiałem w ogóle rozmawiać z ludźmi!!!
Nauczyłem się tego dopiero po wybuchu psychozy i to też nie od razu, ale stopniowo przez kilkanaście lat!!!
Wielką pociechą w cierpieniu może być rozmowa z drugim człowiekiem, jak najwięcej szczerych rozmów i każdy może się tego nauczyć, bo mamy takie same mózgi, więc takie same zdolności. W każdym człowieku tkwi uwarunkowana genetycznie zdolność do kontaktu z drugim człowiekiem, ale czasem to nie przychodzi łatwo i trzeba się tego po prostu nauczyć, czasem - jak w moim przypadku - trwa to dziesięciolecia.
Mamy takie same mózgi, wyewoluowaliśmy z tych samych przodków, którzy przecież żyli w stadzie. Każdy człowiek ma uwarunkowaną ewolucyjnie zdolność do kontaktu z drugim człowiekiem, bo od tysięcy lat człowiek, aby przetrwać potrzebował innych ludzi.
Schizofrenia jest tylko medyczną nazwą na określony rodzaj ludzkiego cierpienia i jest stanem chwilowym! Będąc schizofrenikami nie przestajemy być ludźmi!
Ja np. do 30 roku życia w ogóle nie wiedziałem do czego służy rozmowa, nie wiedziałem do czego służą słowa! Nie umiałem w ogóle rozmawiać z ludźmi!!!
Nauczyłem się tego dopiero po wybuchu psychozy i to też nie od razu, ale stopniowo przez kilkanaście lat!!!
Wielką pociechą w cierpieniu może być rozmowa z drugim człowiekiem, jak najwięcej szczerych rozmów i każdy może się tego nauczyć, bo mamy takie same mózgi, więc takie same zdolności. W każdym człowieku tkwi uwarunkowana genetycznie zdolność do kontaktu z drugim człowiekiem, ale czasem to nie przychodzi łatwo i trzeba się tego po prostu nauczyć, czasem - jak w moim przypadku - trwa to dziesięciolecia.
Re: Osamotnienie w schizofrenii
Jak cię kiedyś lekarz wyciagnie z twojego naturalnego środowiska i wpakuje w cb leki to tez bedziesz się czul zagubiony
- Alchemik Fioletu
- bywalec
- Posty: 585
- Rejestracja: sob sty 18, 2025 5:41 am
- płeć: mężczyzna
Re: Osamotnienie w schizofrenii
Ostatnio poradziłem sobie z samotnością, mam wiele grup dyskusyjnych w internecie, nawet na Facebooku mam 15 znajomych.
Re: Osamotnienie w schizofrenii
Trzeba mieć bliskich ludzi w realu!!!Alchemik Fioletu pisze: ↑pt mar 07, 2025 10:30 pm Ostatnio poradziłem sobie z samotnością, mam wiele grup dyskusyjnych w internecie, nawet na Facebooku mam 15 znajomych.
Kontakty z anonimowymi ludźmi poprzez internet to zdecydowanie za mało!!!
Dlatego warto starać się przenosić kontakty poprzez internet w real!!! Spotkać się twarzą w twarz.
Póki co jesteś nadal samotnym człowiekiem który łudzi się że kontakty poprzez internet mu wystarczą. Otóż w pewnym momencie mogą przestać wystarczać!!!
Bardzo Ci współczuję!!!
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 18813
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Osamotnienie w schizofrenii
No z grubsza tak, ale bez przesady. Ludzie często wcale nie są tacy fajni, szczególnie dla chorych lub innych od jakiegoś ogółu szarego tłumu.
nic
- Alchemik Fioletu
- bywalec
- Posty: 585
- Rejestracja: sob sty 18, 2025 5:41 am
- płeć: mężczyzna
Re: Osamotnienie w schizofrenii
Korzystam z internetu dopóki jest, internet zwalnia swój rozpęd i coraz mniej ludzie się komunikują poprzez niego. Wiem że bioroboty generują dużo treści ale nie są ludźmi.
Bioroboty mają proste dusze, stanowią tło do wydarzeń rozgrywających się na Ziemi, są zbiorowością jak ławica rybek.
Bioroboty mają proste dusze, stanowią tło do wydarzeń rozgrywających się na Ziemi, są zbiorowością jak ławica rybek.