Strona 4 z 4
Re: Czym jest dusza...
: pn sie 10, 2015 12:12 am
autor: cezary123
Kamil Kończak pisze:Nie powiem

Oni mają o wiele więcej pokory niż ....
I nie traktuj ich jak zmarłych nieśmiertelnych złoczyńców pozagrobowych. Bóg też się nad nimi nie znęca za zło
"kogoś innego ale ich samych" sprzed śmierci.
Prawdziwi złoczyńcy, czy niezłoczyńcy nie mają żadnej wyższej odpłaty jak przemijanie i sprawiedliwość pozadoczesna nie działa, bo nie może.
Re: Czym jest dusza...
: pn sie 10, 2015 4:01 pm
autor: Kamil Kończak
Piszę o teraźniejszej pokorze - ich teraźniejszego życia.
Re: Czym jest dusza...
: pn sie 10, 2015 9:19 pm
autor: cezary123
Kamil Kończak pisze:Piszę o teraźniejszej pokorze - ich teraźniejszego życia.
Pan Bóg czuje się zażenowany nadmierną pokorą swoich stworzeń.
Tu błąd, tu pomyłka, tu parę atomów się pośliznęło Stwórcy a stworzonka mu za to jeszcze bakę świecą.
Ze Stwórcą trzeba pogadać normalnie i naukowo.Trochę mu współczuć, trochę podziwiać, trochę poprawić, trochę doceniać itd.
Przecież On chce, żebyśmy byli szczęśliwi i doskonali

Re: Czym jest dusza...
: pn sie 10, 2015 9:55 pm
autor: Kamil Kończak
Nie mieszaj Boga do swoich własnych uczuć.
Re: Czym jest dusza...
: pn sie 10, 2015 10:21 pm
autor: cezary123
Kamil Kończak pisze:Nie mieszaj Boga do swoich własnych uczuć.
Jakich uczuć? Mowa o przyrodzie i kreatoryku.
Moje uczucia są przynajmniej choć trochę obiektywnie warte istnienia, bo zaistniały właśnie w ogóle w świecie przyrody a Bóg?
Kim musiałby być, żeby był?

Re: Czym jest dusza...
: pn sie 10, 2015 10:32 pm
autor: Kamil Kończak
Chyba byłbyś zadowolony gdyby Bóg był Twoim mentalnym klonem.
Re: Czym jest dusza...
: pn sie 10, 2015 10:35 pm
autor: cezary123
Kamil Kończak pisze:Chyba byłbyś zadowolony gdyby Bóg był Twoim mentalnym klonem.
Nie. Wystarczyłoby, żeby był prawdziwy a nie ten z jedynie możliwego świata, w którym i przed którym Bóg nie dał rady zaistnieć w ogóle.

Re: Czym jest dusza...
: wt sie 11, 2015 1:19 am
autor: Francesco
Mati pisze:Moja magnetyczna kula to coś co spala moją duszę... Jest jak żar we mnie, którego nie mogę się pozbyć bo to przecież część mnie.
A może ona chroni mnie przed nawiedzeniami... Wypełnia pustą przestrzeń.
Mówią, że jest złem, ale moim zdaniem to świadomość która ma prawo bytu.