Literka "P" w orzeczeniu ...

Moderator: moderatorzy

Arom
zaufany użytkownik
Posty: 2413
Rejestracja: wt sie 30, 2011 9:30 pm
płeć: mężczyzna

Re: Literka "P" w orzeczeniu ...

Post autor: Arom »

wini pisze:
Uważacie że aż tak źle schizofrenicy są postrzegani :?:
Jeśli społeczeństwo jest bombardowane takimi newsami:
http://www.se.pl/wydarzenia/kronika-kry ... 38024.html
daje to efekty w istniejącym strachu przed chorymi. Oczywiście ogromnie większe zagrożenie stanowią pijący alkohol. Ale na picie wódy w społeczeństwie jest przyzwolenie.
Awatar użytkownika
milcząca czarna mery
zaufany użytkownik
Posty: 6477
Rejestracja: czw mar 18, 2010 9:57 pm

Re: Literka "P" w orzeczeniu ...

Post autor: milcząca czarna mery »

wini pisze:Znerwicowany człowiek też może być nieprzewidywalny, a jeszcze jak jest pod wpływem jakiś środków np. alkoholu czy narkotyków ? nie zrobi nic złego ? tak myślisz ?
Przecież ja tego nie powiedziałam, że nie jest. Ja tylko piszę Tobie, jaki jest obraz społeczny, a nie jak się pracuje z takim człowiekiem. Nerwica może mieć różne nasilenie, niektóre osoby całkiem dobrze sobie w życiu radzą z tą diagnozą, inne gorzej.
A nie bardzo rozumiem, co ma tu do rzeczy alkohol czy narkotyki, przecież to nie jest przypisane do nerwicy, równie dobrze człowiek zdrowy może być nieprzewidywalny pod wpływem tych używek.
Awatar użytkownika
wini
zaufany użytkownik
Posty: 503
Rejestracja: pt lip 16, 2010 6:47 pm

Re: Literka "P" w orzeczeniu ...

Post autor: wini »

Piszemy o strachu przed taką osobą, w pracy..

Ogólny obraz społeczny jak dla mnie zarówno osoby znerwicowanej jak i ze schizofrenią mówi o chorobie, psychicznej chorobie. Osoba niepełnosprawna z chorobą psychiczną tak czy siak brzmi groźnie. W oczach ludzi budzi lęk, niejednokrotnie ogromny strach.
Znerwicowani ludzie często leków nie zażywają, baa nawet lekarza nie widzą na oczy. To dopiero jazda. Ja się boję takich ludzi, bardziej niż zażywającego leki schizofrenika.
Unknown
zaufany użytkownik
Posty: 5448
Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
Status: Schizo
Lokalizacja: Void
Kontakt:

Re: Literka "P" w orzeczeniu ...

Post autor: Unknown »

Arom pisze:Jeśli społeczeństwo jest bombardowane takimi newsami:
http://www.se.pl/wydarzenia/kronika-kry ... 38024.html
Ktos Lipiec 12, 2013, 00:07 pisze:Co za bzdury. Zaczynając od tego, że to nawet nie jest on na zdjęciu... Nie był zżyty z matką. Nie chodził potulnie po alkohol dla niej. Miał przyjaciół, był lubiany, przyjacielski, miły, wesoły, sympatyczny. Nie kłamcie! Ona piła nie od kilku tylko od wielu lat. Zniszczyła ich rodzinę. Upadła na dno. Robiła takie rzeczy, że nawet nie warto pisać. Już to i tak niczego nie zmieni. Adrian wszystko dusił w sobie, nie dawał po sobie poznać, że cierpi. Był silny, w końcu nie wytrzymał. Być może faktycznie jego psychika zaczęła szwankować przez tę sytuację, wcale by mnie to nie zdziwiło... Tyle lat w patologicznej rodzinie, pozostawiony sam sobie w tym swoim małym pokoiku... Żaden wyrok niczego tu nie zmieni. On i tak ma zniszczone życie, jest ofiarą jej uzależnienia... Żal mi go strasznie.
"Głosami" to się każdy później tłumaczy w sądzie...
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra

Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Awatar użytkownika
Ralf
zaufany użytkownik
Posty: 11824
Rejestracja: sob maja 14, 2011 6:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: Literka "P" w orzeczeniu ...

Post autor: Ralf »

wini pisze:Osoba niepełnosprawna z chorobą psychiczną tak czy siak brzmi groźnie. W oczach ludzi budzi lęk, niejednokrotnie ogromny strach.
Ano niestety tak jest :/

Moze za jakies 20 lat to sie zmieni. Kiedys bylo podobnie z nwotworem, wstyd sie bylo do tego przyznac. A teraz wiele osob ma raka...
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
Awatar użytkownika
wini
zaufany użytkownik
Posty: 503
Rejestracja: pt lip 16, 2010 6:47 pm

Re: Literka "P" w orzeczeniu ...

Post autor: wini »

Chcesz powiedzieć że m o ż e za 20 lat wiele osób będzie miało chorobę psychiczną ? rozbawiłeś mnie do łez, nie wiem czy płakać czy się śmiać ?! ... NIE DAJ BOŻE

hmm.. choć patrząc na realia ... :roll:
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12324
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: Literka "P" w orzeczeniu ...

Post autor: Walet Pikowy »

Może poszukaj innej pracy ale nie musi to byk koniecznie biuro.Jest dużo zakładów gdzie się robi dużo ciekawsze rzeczy niż samo sprzątanie.Sprzątanie to myśle ostateczność dla każdego,bo tego raczej nie można lubić.Sam jak muszę posprzątać w pracy trochę to bywa, że jakoś czuję sie zle z tym,a co dopiero zawodowe sprzątanie,to musi byś straszna rzecz myśle ale zadna praca nie hanbi.Tylko,że ja bym chyba szybko w tej branży się wypalił.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Literka "P" w orzeczeniu ...

Post autor: moi »

Schizo pisze: "Głosami" to się każdy później tłumaczy w sądzie...
Skąd wiesz, że tak nie było? Mnie głosy kazała popełnić samobójstwo i prawie spełniłam to żądanie.
Teraz lepiej się znam i wiem, że głosy są wytworem mojego umysłu. Nie ulegam już im, choć czasami mają wpływ na moje samopoczucie, gdy mówią coś obraźliwego. Może Adrian nie miał tej świadomości, że to tylko omam, zatracił samokrytycyzm?

Pozdrawiam.m.
Unknown
zaufany użytkownik
Posty: 5448
Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
Status: Schizo
Lokalizacja: Void
Kontakt:

Re: Literka "P" w orzeczeniu ...

Post autor: Unknown »

moi pisze:Skąd wiesz, że tak nie było? Może Adrian nie miał tej świadomości, że to tylko omam, zatracił samokrytycyzm?
To bez znaczenia, zamkną go jak innych morderców. Najczęściej przestępcy próbują uniknąć więzienia udając "choroby" psychiczne (i jeśli tylko mają kasę to im się to udaje).
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra

Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Literka "P" w orzeczeniu ...

Post autor: moi »

Myślę, że dla osoby zdrowej pobyt na oddziale zamkniętym i skutki uboczne przyjmowanych leków są bardzo dużym obciążeniem. A w przypadku morderstw i orzeczenia o niepoczytalności oznaczają zwykle przymusowe leczenie do końca życia. Nie wiem więc, czy można mówić tu o "uniknięciu kary".

Moim zdaniem bardzo trudno symulować cały czas. Przecież na takim oddziale jak na dłoni widać, jak dana osoba funkcjonuje.

Pozdrawiam.m.
Unknown
zaufany użytkownik
Posty: 5448
Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
Status: Schizo
Lokalizacja: Void
Kontakt:

Re: Literka "P" w orzeczeniu ...

Post autor: Unknown »

moi pisze:Myślę, że dla osoby zdrowej pobyt na oddziale zamkniętym i skutki uboczne przyjmowanych leków są bardzo dużym obciążeniem.
Jasne, wyłącznie dla "chorych" nie jest to żadnym obciążeniem. W końcu są chorzy...
moi pisze:przymusowe leczenie do końca życia.
Już lepsze byłoby dożywocie lub kara śmierci.
moi pisze:Nie wiem więc, czy można mówić tu o "uniknięciu kary".
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra

Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Literka "P" w orzeczeniu ...

Post autor: moi »

Schizo pisze:
moi pisze:Myślę, że dla osoby zdrowej pobyt na oddziale zamkniętym i skutki uboczne przyjmowanych leków są bardzo dużym obciążeniem.
Jasne, wyłącznie dla "chorych" nie jest to żadnym obciążeniem. W końcu są chorzy...
To już Twoim nadinterpretacja. Ja tego nie napisałam.
Myślę, że skutki uboczne leków są tak samo przykre dla chorych, jak i zdrowych. Z tą różnicą, że chorzy z niektórymi skutkami ubocznymi muszą nauczyć się żyć. Zdrowym to nie zagraża - w każdej chwili mogą odstawić leki bez szkody dla zdrowia.

Pozdrawiam.m.
Unknown
zaufany użytkownik
Posty: 5448
Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
Status: Schizo
Lokalizacja: Void
Kontakt:

Re: Literka "P" w orzeczeniu ...

Post autor: Unknown »

moi pisze:Myślę, że skutki uboczne leków są tak samo przykre dla chorych, jak i zdrowych. Z tą różnicą, że chorzy z niektórymi skutkami ubocznymi muszą nauczyć się żyć.

Nie ma chyba większej obrazy niż nazwać czyjś umysł chorym... W przyszłości ludzie będą patrzeć na te przymusową farmakoterapie i ect tak samo jak my teraz na lobotomię.
moi pisze:Zdrowym to nie zagraża - w każdej chwili mogą odstawić leki bez szkody dla zdrowia.
Mylisz się.
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra

Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Literka "P" w orzeczeniu ...

Post autor: moi »

Farmakoterapia rzadko kiedy jest przymusowa - to sporadyczne przypadki. Najczęściej ludzie biorą leki dobrowolnie.

W jakim sensie mylę się, że zdrowy człowiek nie może odstawić leków?

Pozdrawiam.m.
Awatar użytkownika
milcząca czarna mery
zaufany użytkownik
Posty: 6477
Rejestracja: czw mar 18, 2010 9:57 pm

Re: Literka "P" w orzeczeniu ...

Post autor: milcząca czarna mery »

Schizo pisze: Nie ma chyba większej obrazy niż nazwać czyjś umysł chorym... W przyszłości ludzie będą patrzeć na te przymusową farmakoterapie i ect tak samo jak my teraz na lobotomię.
Też mi się wydaje, że ludzkość dojrzeje i za jakiś czas nie będzie już takiego barbarzyństwa jak przymusowe więzienie ludzi w psychiatrykach i podawanie im wbrew woli leków powodujących akatyzję i inne dolegliwości, w tym celu, aby zwiększyć ich cierpienie. Zresztą w cywilizowanych krajach już tego nie ma.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Literka "P" w orzeczeniu ...

Post autor: moi »

Haniu, czy Ciebie trzymano przymusowo w szpitalu? Przymusowo dawano Ci leki? Przecież nie byłaś ubezwłasnowolniona. Mogłaś w każdej chwili się wypisać.
Ja też, ale wolałam nie słyszeć już głosów i czuć się normalnie - bez urojeń i omamów.

Pozdrawiam.m.
Awatar użytkownika
milcząca czarna mery
zaufany użytkownik
Posty: 6477
Rejestracja: czw mar 18, 2010 9:57 pm

Re: Literka "P" w orzeczeniu ...

Post autor: milcząca czarna mery »

moi pisze:Haniu, czy Ciebie trzymano przymusowo w szpitalu? Przymusowo dawano Ci leki? Przecież nie byłaś ubezwłasnowolniona. Mogłaś w każdej chwili się wypisać.
Ja też, ale wolałam nie słyszeć już głosów i czuć się normalnie - bez urojeń i omamów.
Tak, moi, byłam przymusowo i nie mogłam się wypisać. Chciałam wyjść na własne żądanie podczas dwóch moich pobytów i lekarze nie wyrazili na to zgody. W dodatku dostawałam przez kilka tygodni fluanxol, po którym miałam akatyzję i lekarzy nic to nie obchodziło, nie chcieli mi zmienić leku na zeldox, mimo że o to prosiłam.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Literka "P" w orzeczeniu ...

Post autor: moi »

Nie wiem, jak to możliwe, skoro nie byłaś ubezwłasnowolniona?

Pozdrawiam.m.
Awatar użytkownika
milcząca czarna mery
zaufany użytkownik
Posty: 6477
Rejestracja: czw mar 18, 2010 9:57 pm

Re: Literka "P" w orzeczeniu ...

Post autor: milcząca czarna mery »

Moi, lekarz powiedział mi, że nie wyjdę i koniec, powiedział, że on na pewno zgłosi sprawę do sądu i będę tam, dopóki sąd nie rozpatrzy sprawy, a i tak nie wygram, bo według niego zagrażałam samej sobie. Potem w drugim szpitalu lekarka powiedziała mi tak samo.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Literka "P" w orzeczeniu ...

Post autor: moi »

Nie wiem, czy w szpitalu byłabyś do czasu rozpatrzenia sprawy - myślę, że raczej musieliby Cię wypuścić właśnie do czasu rozprawy. Oskarżeni, o ile nie mają zasądzonego aresztu, też nie idą do więzienia do czasu rozprawy. Myślę, że lekarz Cię straszył.
Inna sprawa, że byłaś wtedy naprawdę w złym stanie. Pamiętam Twoje posty z tamtego okresu (które już pokasowałaś).

Pozdrawiam.m.
ODPOWIEDZ

Wróć do „praca”