W co wierzysz?
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
Re: W co wierzysz?
Rozwój nauki i techniki pozwoli na takie wskrzeszanie organizmów i nikogo to nie będzie dziwić.
Nie musi być nawet zachowane stare ciało, można będzie wzbudzić każdego dowolnego zmarłego z garstki zwykłych atomów leżących w zasięgu ręki.
Nie doceniamy możliwości materialnego świata i rozwijającego się w nim Rozumu i przez to niepotrzebnie ekscytujemy się niezdrowo marzeniami i wyobrażeniami pisarzy Biblii z przed 2000 lat
Nie musi być nawet zachowane stare ciało, można będzie wzbudzić każdego dowolnego zmarłego z garstki zwykłych atomów leżących w zasięgu ręki.
Nie doceniamy możliwości materialnego świata i rozwijającego się w nim Rozumu i przez to niepotrzebnie ekscytujemy się niezdrowo marzeniami i wyobrażeniami pisarzy Biblii z przed 2000 lat
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: W co wierzysz?
Skąd Ty takie rzeczy bierzesz? Trochę mi to pachnie takim austrylijczykiem o greckim nazwisku, którego filmiki można znaleźć na yt. Mówi o Jezusie jako synu Słońca i innych podobnych rzeczach.zlomiasz pisze: heliodromosa, wysłannika Słońca.
Teraz nie mogę sobie tego przypomnieć. Zawsze się zastanawiam skąd ludzie mogą znać takie szczegóły
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: W co wierzysz?
Żadnego greko-australijczyka nie znam, powtarzam jedynie za moim "mistrzem", Rudolfem Steinerem, posiadającym, jak mniemam, realne podstawy do wypowiedzi na poruszane tematy. W ewangeliach owe 4 dni Łazarza zostały zaznaczone bardzo wyraźnie, zatem musiał istnieć ku temu jakiś powód. A wyjaśnienie Steinera spotyka się u mnie z pełną wewnętrzną akceptacją; zresztą wg. niego wszytkie ewangelie należy interpretować w duchu języka misteriów i wszędzie tam, gdzie się pojawia wzmianka typu "kto ma uszy do słuchania, niech słucha" albo "rozumieli to Jego uczniowie", wówczas wskazuje to, że "idą" tu głębsze prawdy duchowe i dany fragment należy traktować jak najbardziej ezoterycznie.
Re: W co wierzysz?
Ciekawe, bo ja czytałem Ewangelie i do takich wniosków i interpretacji nie doszedłem.
Re: W co wierzysz?
Z czego się śmiejesz?Schizo pisze:cezary123 pisze:Dusza niematerialna nie może być częścią świadomości, która jest jak najbardziej materialna.
Z tego, że Twoja świadomość jest dla nas wszystkich materialna, czy z tego że Twoja dusza jest dla nas wszystkich niematerialna?
Mnie też to trochę wydaje się zabawne ale taka jest prawda.
A jeżeli nie to udowodnij że jest inaczej.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: W co wierzysz?
No tak - teozofia. Na jej bazie powstało chyba New Age.zlomiasz pisze:Żadnego greko-australijczyka nie znam, powtarzam jedynie za moim "mistrzem"
Czyli coś ala neognostycyzm.
Są tam pewne prawdy ale do mnie nie trafiają.
Ja wolę się skupiać na czystych naukach mistcznych i gnozie.
Czy Steiner miał swoich uczniów? Nie wiem na jakiej zasadzie jest nazywany mistykiem.
Czy prowadził życie duchowe czy tylko o duchowości pisał?
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 5448
- Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
- Status: Schizo
- Lokalizacja: Void
- Kontakt:
Re: W co wierzysz?
Nie chrzcij swoich dzieci!
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
- przegłosowany
- zaufany użytkownik
- Posty: 8283
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: W co wierzysz?
Łokurde, biednie dziecko postawione w sytuacji, w której nie ma wyboru
gówno w proszku na kijoszku
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 5448
- Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
- Status: Schizo
- Lokalizacja: Void
- Kontakt:
Re: W co wierzysz?
Niestety większość Polaków było w takiej sytuacji jako dzieci...
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Re: W co wierzysz?
taaaaaaaaaaaa,
do zmiany wyznania albo przyjęcia ateizmu nie trzeba wiele
do zmiany wyznania albo przyjęcia ateizmu nie trzeba wiele
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 5448
- Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
- Status: Schizo
- Lokalizacja: Void
- Kontakt:
Re: W co wierzysz?
A czy ktoś tutaj napisał, że stał się wierzącym/niewierzącym od razu???Feniks303 pisze:do zmiany wyznania albo przyjęcia ateizmu nie trzeba wiele
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Re: W co wierzysz?
Niewierzącym staje się przez obserwowanie zgonu i śmierci innego nieżywego ateisty, wierzący żywi i umarli się tego nie boją
Re: W co wierzysz?
Inkwizycja antyinkwizycjąSchizo pisze:Nie chrzcij swoich dzieci!
- Clamo
- moderator
- Posty: 1262
- Rejestracja: wt cze 16, 2009 11:47 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Narnia
Re: W co wierzysz?
ja nie widziałem żadnej śmierci, a tym bardziej ateisty i jakoś jestem niewierzącym. Czego się nie boją wierzący? Przecież boją się śmierci jak cholera!cezary123 pisze:Niewierzącym staje się przez obserwowanie zgonu i śmierci innego nieżywego ateisty, wierzący żywi i umarli się tego nie boją
"Roses are red, violets are blue, I'm schizophrenic, and so am I."
-Oscar Levant
-Oscar Levant
Re: W co wierzysz?
A ja wam powiem, że trzeba wiele! Kiedy brałam ślub kościelny, to chciałam zrobić od razu apostazję żeby było wszystko okej, ale najpierw siostra zakonna robiła pod górkę, a później ksiądz, który mówił, że biskup pewnie nie pozwoli na ślub zaraz po apostazji. No i takim cudem jestem wciąż katoliczką ze ślubem kościelnym bo przestraszyłam się tych formalności wszystkich.Feniks303 pisze:do zmiany wyznania albo przyjęcia ateizmu nie trzeba wiele
Najpierw mieliśmy zamówiony termin na ślub cywilny, a pod niego robiliśmy kościelny i to w bardzo krótkim czasie (we wrześniu był zaplanowany, a w listopadzie ślub), dlatego żeby nie robić na złość rodzinie, porzuciłam na tą chwilę mój ateizm. A ateistką jestem od czwartej klasy podstawówki.
A dzieci i tak nie ochrzczę, chociaż mąż prosi i błaga.
- Niemamnie
- zaufany użytkownik
- Posty: 15558
- Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu
Re: W co wierzysz?
Chyba jednak wieżę jeszcze w Cedrowego Boga Anastazji.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Re: W co wierzysz?
W wieżę Cedrowego boga Anastazji?lukasz1990 pisze:Chyba jednak wieżę jeszcze w Cedrowego Boga Anastazji.
Re: W co wierzysz?
Nie bardziej niż Jezus Chrystus swojej egzekucji i zmartwychwstania.Clamo pisze:.Czego się nie boją wierzący? Przecież boją się śmierci jak cholera!cezary123 pisze:Niewierzącym staje się przez obserwowanie zgonu i śmierci innego nieżywego ateisty, wierzący żywi i umarli się tego nie boją
Re: W co wierzysz?
A ja prawie nie chodzę do kościoła katolickiego i jest mi obojętne czy wezmę ślub cywilny czy kościelny w KK, cerkwi czy po protestancku. Jakby się dobrze zastanowić to i uroczystości zaślubin według tradycji Abrahama, czy Mahometa nie byłyby takie złe. Musiałbym tylko się przechrzcić albo obrzezać wcześniej. A na wszystkie religie jednocześnie nie da się, bo mnie nie przyjmąagatcon pisze:A ja wam powiem, że trzeba wiele! Kiedy brałam ślub kościelny, to chciałam zrobić od razu apostazję żeby było wszystko okej, ale najpierw siostra zakonna robiła pod górkę, a później ksiądz, który mówił, że biskup pewnie nie pozwoli na ślub zaraz po apostazji. No i takim cudem jestem wciąż katoliczką ze ślubem kościelnym bo przestraszyłam się tych formalności wszystkich.Feniks303 pisze:do zmiany wyznania albo przyjęcia ateizmu nie trzeba wiele
Najpierw mieliśmy zamówiony termin na ślub cywilny, a pod niego robiliśmy kościelny i to w bardzo krótkim czasie (we wrześniu był zaplanowany, a w listopadzie ślub), dlatego żeby nie robić na złość rodzinie, porzuciłam na tą chwilę mój ateizm. A ateistką jestem od czwartej klasy podstawówki.
A dzieci i tak nie ochrzczę, chociaż mąż prosi i błaga.
Z drugiej strony nikt mi w KK nic złego nie zrobił, żeby musiał uciekać i bronić przed chrztem w nim swoich dzieci.
Agatcon możesz szerzej wyjaśnić dlaczego chciałaś formalnej apostazji?
Re: W co wierzysz?
Jedno przeczy drugiemu i wynika z niewiedzy. Jeśli chcesz sakrament małżeństwa to po co Ci apostazja. A jeśli chcesz apostazji to po co Ci skarament małżeństwa. Raczej się nie dziwię, że robili problemyagatcon pisze: Kiedy brałam ślub kościelny, to chciałam zrobić od razu apostazję żeby było wszystko okej...