Szpital psychiatryczny w Choroszczy

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W dyskusji ogólnej proszę używać działu powyżej, tutaj tylko o konkretnych szpitalach, przychodniach, etc.
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5314
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy

Post autor: wowo »

Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5314
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy

Post autor: wowo »

Anglia farma u koleżanki
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5314
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy

Post autor: wowo »

Świadczenie wspierające dla chorych
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5314
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy

Post autor: wowo »

Świadczenie wspierające w 2024 roku
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5314
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy

Post autor: wowo »

Awatar użytkownika
Catastrophigłupek
bywalec
Posty: 537
Rejestracja: ndz gru 10, 2023 1:08 pm
Status: Upośledzony

Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy

Post autor: Catastrophigłupek »

wowo pisze: pn wrz 11, 2023 8:33 pm
creed pisze: sob gru 09, 2023 12:17 pm Januszek ciągnie druta
Cały evot ciągnie na drucie Januszka xD
Życie jest przygodą dla odważnych albo niczym. |"I do not fear for You are with me" | Semper in altum
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5314
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy

Post autor: wowo »

Schizofrenia, aktywność pomaga
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7105
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy

Post autor: Słonecznik1 »

tam powinien zajrzeć jakiś policyjny wąs
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7105
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy

Post autor: Słonecznik1 »

są takie szpitale że 5 x lepiej siedzieć w więzieniu .To chyba nie miejsce do leczenia
Awatar użytkownika
Piotrek007
zaufany użytkownik
Posty: 2768
Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
płeć: mężczyzna

Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy

Post autor: Piotrek007 »

Wowo obejrzałem ostatni film i poczułem się jakby ktoś opowiadał o mnie.Dopóki żyłem w czterech ścianach pielęgnowałem w sobie wszystkie objawy chorobowe.Dopiero jak zacząłem być aktywny te objawy zanikły.Może pojawił się stres silniejszy niż bywał wcześniej ale z tym potrafiłem sobie jakoś radzić.Normalnie funkcjonując nawet jak zaliczyłem jednodniowy powrót psychozy którego konsekwencją był miesięczny pobyt w szpitalu to nie musiałem rozpamiętywać tego co się stało i już w tymże szpitalu nie było we mnie grama depresji.W dobrej kondycji psychicznej nawet szpital nie odbierałem jako coś przykrego.Zaraz po wyjściu wróciłem do normalności
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7105
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy

Post autor: Słonecznik1 »

jak wróciłeś do funkcjonowania ?
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7105
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy

Post autor: Słonecznik1 »

co cię skłoniło , wypchnęło/ Leki? chyba nie
Awatar użytkownika
Piotrek007
zaufany użytkownik
Posty: 2768
Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
płeć: mężczyzna

Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy

Post autor: Piotrek007 »

Słonecznik1 pisze: pt lut 23, 2024 7:10 pm co cię skłoniło , wypchnęło/ Leki? chyba nie
Presja rodziny i otoczenia abym wyszedł z domu,poszedł do pracy i załatwiał swoje sprawy samodzielnie.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Awatar użytkownika
canngurro
bywalec
Posty: 1098
Rejestracja: śr gru 13, 2023 12:06 am
Status: guru
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Australia Sydney
Kontakt:

Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy

Post autor: canngurro »

A teraz zyjesz na swoim czy z rodzina?
Piotrek007 pisze: pt lut 23, 2024 6:11 pm Normalnie funkcjonując nawet jak zaliczyłem jednodniowy powrót psychozy którego konsekwencją był miesięczny pobyt w szpitalu ...
tez cie do pojscia do szpitala rodzina zmotywowala?
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5314
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy

Post autor: wowo »

Piotrek007 pisze: pt lut 23, 2024 6:11 pm Wowo obejrzałem ostatni film i poczułem się jakby ktoś opowiadał o mnie.Dopóki żyłem w czterech ścianach pielęgnowałem w sobie wszystkie objawy chorobowe.Dopiero jak zacząłem być aktywny te objawy zanikły.Może pojawił się stres silniejszy niż bywał wcześniej ale z tym potrafiłem sobie jakoś radzić.Normalnie funkcjonując nawet jak zaliczyłem jednodniowy powrót psychozy którego konsekwencją był miesięczny pobyt w szpitalu to nie musiałem rozpamiętywać tego co się stało i już w tymże szpitalu nie było we mnie grama depresji.W dobrej kondycji psychicznej nawet szpital nie odbierałem jako coś przykrego.Zaraz po wyjściu wróciłem do normalności
Widzisz bo tak jest, nie tylko ja z kolegą wyszliśmy na prostą przez aktywność i najczęściej pracę ale jest wiele osób które sobie tak poradziły z chorobą. Każdemu z nas było ciężko tak samo, duże dawki leków, ciągle spanie w łóżku i zero aktywności, ja przez to przeszedłem, mój kolega też i teraz jakość życia jest nie porównywalna. Starajcie się żyć aktywnie a to przełoży się na Wasze zdrowie psychiczne i fizyczne, trzeba zawalczyć ale to się opłaci, ja tak uważam i mój kolega też i pewnie nie tylko my.
domik
zaufany użytkownik
Posty: 370
Rejestracja: wt maja 14, 2013 11:57 am
płeć: mężczyzna

Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy

Post autor: domik »

Wtrącę się na chwilę,

Forum śledzę głównie dlatego, aby obserwować wybryki niejakiego Catastrofique - bardzo mnie on bawi, z drugiej strony budzi we mnie współczucie, ponieważ jest niedoleczony. Nie wypowiadam się, gdyż nie ma to dla mnie sensu i szkoda mi czasu na pisanie.

Tym razem jednak uczynię wyjątek: Wowo - gratuluję, świetne filmy i duża odwaga!

Praca rzeczywiście jest wielką terapią - kawałek świata też widziałeś.
Pozdrawiam.

EDIT: "Rozmowy z Bogiem' są mocno dyskusyjne i subiektywne - na tym bym się nie skupiał, ale warto usłyszeć zdanie kogoś innego
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5314
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy

Post autor: wowo »

Dziękuję, rozmowy z Bogiem to moje przeżycia i doznania, tak właśnie wyglądają omamy i głosy razem wzięte. Teraz powiedzieć dla mnie że to nie prawda nie jest łatwo bo przecież jak dotkniesz czegoś nadzwyczajnego i przeżyjesz to na własnej skórze to zmienia się całkowicie obraz tego wszystkiego. Pewne sprawy nie podlegają dyskusji zwłaszcza jak oczy widziały i uszy słyszały. Trudne jest to wszystko ale na dzień dzisiejszy wiem że nie można funkcjonować dobrze mając takie objawy. Dobrze że leki które mam pozwalają mi na normalne życie, reszta należy tylko do mnie jak będę sobie z tym wszystkim radził. Pozdrawiam serdecznie.
Awatar użytkownika
Piotrek007
zaufany użytkownik
Posty: 2768
Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
płeć: mężczyzna

Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy

Post autor: Piotrek007 »

canngurro pisze: pt lut 23, 2024 9:30 pm A teraz zyjesz na swoim czy z rodzina?
Piotrek007 pisze: pt lut 23, 2024 6:11 pm Normalnie funkcjonując nawet jak zaliczyłem jednodniowy powrót psychozy którego konsekwencją był miesięczny pobyt w szpitalu ...
tez cie do pojscia do szpitala rodzina zmotywowala?
Nie bądź złośliwy Canngurro.W tej krótkiej psychozie targnąłem się na życie i na SORze zmusił mnie lekarz twierdząc że jak nie podpisze zgody na szpital psychiatryczny to zmusi mnie przez sąd.Już kilkukrotnie pisałem na forum o tej motywacji ze strony rodziny bo widzę na forum jak dyskutujecie o lekach i ich skutkach ubocznych na zasadzie „masz lęki na tym leku to spróbuj tego”.Wiem sam po sobie że najlepszym antidotum na wszystkie objawy negatywne jest doprowadzenie do zadowolenia z życia.Samodzielność ,zadowalające życie towarzyskie,brak problemów - to jest najlepsze lekarstwo i gwarancja długotrwałej remisji.Dwadziescia lat temu ograniczyłem dawki leków psychiatrycznych do minimum bo najzwyczajniej nadmierna senność przeszkadzała mi w pracy.Depresja i wszelkie inne objawy negatywne wyleczyłem tym co już napisałem a leki mają mnie tylko chronić przed psychozą.Wiem że mało kto zgodzi się z tym co napisałem ale nic nie poradzę że mam takie a nie inne doświadczenia .
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Awatar użytkownika
Piotrek007
zaufany użytkownik
Posty: 2768
Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
płeć: mężczyzna

Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy

Post autor: Piotrek007 »

W depresji człowiek się poddaje.Jeśli rodzina stwarza warunki na bycie biernym to problemów emocjonalnych tylko przybywa.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Awatar użytkownika
Piotrek007
zaufany użytkownik
Posty: 2768
Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
płeć: mężczyzna

Re: Szpital psychiatryczny w Choroszczy

Post autor: Piotrek007 »

Mi rodzina pomogła wyjść na prostą ale nie do końca i nie zawsze tak było.W dzieciństwie gdy odmówiłem chodzenia do szkoły załatwili mi indywidualne nauczanie i problem niby został rozwiązany.Ale ja wtedy zamiast się leczyć całkowicie odizolowałem się od ludzi.Problemy psychiczne się tylko pogłębiały i nawet zwykłe wyjście po zakupy nierzadko było barierą nie do przejścia dla mnie.Potem jak miałem pójść do liceum tak bardzo bałem się wyjścia do ludzi,że wpadłem w dwuletnią psychozę.Po tej psychozie odważyłem się na kontynuowanie nauki i w liceum wieczorowym po raz pierwszy w życiu funkcjonowałem wśród ludzi i już wtedy moje lęki i depresja zaczęły maleć.Popełniłem błąd pod koniec liceum i przestałem brać leki co skończyło się kolejną dwuletnią psychozą którą przeżyłem nie wychodząc ze swojego pokoju.Po tej psychozie mimo że byłem w ciężkiej depresji rodzina oczekiwała żebym poszedł do pracy i to było najlepsze co mogło mnie spotkać.Gdyby godzili się na moje wycofanie z życia to być może do dzisiaj bym cierpiał i pielęgnował objawy choroby.Sam z siebie nie potrafił bym wtedy się ogarnąć a tak to dzisiaj mam za sobą dwudziesto kilku letnią remisję(poza tym jednodniowym epizodem) i jestem zadowolony z życia.
Więc jak ja mam nie twierdzić,że najlepszym lekarstwem na objawy negatywne jest parcie na to aby normalnie funkcjonować ?
Nigdy nie brałem leków typowo na depresję ani na żadne lęki mimo że tak jak wszyscy borykałem się z takimi problemami.Wyleczyło mnie normalne funkcjonowanie i zadowolenie z życia w którym zamiast katować się złymi emocjami mogłem myśleć o pozytywnych rzeczach które mnie spotykają na co dzień i są następstwem tego że nie siedzę w domu sam jak palec.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
ODPOWIEDZ

Wróć do „placówki służby zdrowia”