reinkarnacja
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
Re: reinkarnacja
W każdym razie ja wolę aby nie było reinkarnacji.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: reinkarnacja
To Twoje zdanie i masz do niego prawo. Dla mnie reinkarnacja jest sensowną odpowiedzią na moje wątpliwości, co do sensu cierpienia i jego kresu.
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
Re: reinkarnacja
Jakiego kresu? Po tym życiu będzie następne, może jeszcze gorsze. Moim wyborem jest wiara w Boga i Zbawienie. Ale jak wolisz reinkarnację to trudno.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: reinkarnacja
Każde cierpienie ma swój kres. O tym mówi Trzecia i Czwarta Szlachetna Prawda:Maldok pisze:Jakiego kresu?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cztery_Szlachetne_Prawdy
Nie będzie gorsze, jeśli w tym życiu będziesz postępował dobrze. Sam wykuwasz swój los. Nie robi tego za Ciebie Bóg ani nikt inny.Maldok pisze: Po tym życiu będzie następne, może jeszcze gorsze.
Pozdrawiam.m.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: reinkarnacja
Moi,mam do Ciebie pytanie.Co mówi buddyzm na temat chorób w kontekście karmy?Tzn.na temat dzieci rodzących się z zespołem Downa itp?
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: reinkarnacja
Nie wiem, dokładnie co mówi na ten temat. Musiałbyś poszukać w wypowiedziach poszczególnych nauczycieli. Jeśli coś znajdę, to Ci wkleję link.
Myślę, że chodzi Ci o to, czy to cierpienie też jest efektem działania karmy? Według mnie - tak. Nie ma przypadku, wszystko wynika z karmy, także niepełnosprawność.
Pozdrawiam.m.
Myślę, że chodzi Ci o to, czy to cierpienie też jest efektem działania karmy? Według mnie - tak. Nie ma przypadku, wszystko wynika z karmy, także niepełnosprawność.
Pozdrawiam.m.
Re: reinkarnacja
To szacunek że kierujesz się naukami Buddy.moi pisze: Każde cierpienie ma swój kres. O tym mówi Trzecia i Czwarta Szlachetna Prawda:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cztery_Szlachetne_Prawdy
Nie będzie gorsze, jeśli w tym życiu będziesz postępował dobrze. Sam wykuwasz swój los. Nie robi tego za Ciebie Bóg ani nikt inny.
Pozdrawiam.m.
Re: reinkarnacja
Bardzo bym się zbulwersował gdybym wierzył że jest to wynikiem jakiejś mechanicznej, bezdusznej karmy za moje winy których nie pamiętam. Obecnie specjalnie nie cierpię, czuję że jest to prowadzenie przez pustynię, tak z 40 lat aż do Ziemi Obiecanej. A potem nie będzie następnego, może trochę lepszego życia, a CEL podróży ku któremu prowadzi mnie Jezus i który przewyższa wszystkie marzeniamoi pisze:Myślę, że chodzi Ci o to, czy to cierpienie też jest efektem działania karmy? Według mnie - tak. Nie ma przypadku wszystko wynika z karmy, także niepełnosprawność.
Pozdrawiam.m.

A schizofrenię traktuję jako dar Boga a nie jako przekleństwo wynikające z karmy

Ostatnio zmieniony pn sie 01, 2011 8:33 pm przez AndrzejB, łącznie zmieniany 2 razy.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: reinkarnacja
Myślę, że każdy kto nazywa się buddystą stara się stosować nauki Buddy w praktyce.
Karma nie jest bezduszna. To wiara, że istnieje przyczyna i skutek naszego cierpienia. Istnieje też możliwość uwolnienia się od cierpienia. Buddyzm głosi optymistyczną wizję wiary, że tak powiem.
Pozdrawiam.m.
Karma nie jest bezduszna. To wiara, że istnieje przyczyna i skutek naszego cierpienia. Istnieje też możliwość uwolnienia się od cierpienia. Buddyzm głosi optymistyczną wizję wiary, że tak powiem.
Pozdrawiam.m.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: reinkarnacja
To lepiej mówić,że człowiek cierpi,choruje bo to narura zsyła choroby?Naturę stworzył Bóg więc to wina Boga?Choroby cywilizacyjne biorą się przede wszystkim ze stresu i złego żywienia,zanieczyszczeń ale co mówić o chorobach wrodzonych?Maldok pisze:Jest to Twoje pierwsze i jedyne życie. Dobrze je wykorzystaj. Cierpienie spada zarówno na dobrych jak i na złych. Niemoralne jest mówienie że gdy ktoś cierpi, widocznie był zły. Święci wiele cierpieli, nie mówiąc o Jezusie.
Ostatnio zmieniony pn sie 01, 2011 9:34 pm przez Kamil Kończak, łącznie zmieniany 1 raz.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: reinkarnacja
Nie powiedziałbym że to "wina" Boga gdy do tego dopuszcza.
Re: reinkarnacja
No to chyba oczywisteMaldok pisze:W każdym razie ja wolę aby nie było reinkarnacji.


Odpowiedź na swoje pytanie znajdziesz tutajIrish pisze:Moi,mam do Ciebie pytanie.Co mówi buddyzm na temat chorób w kontekście karmy?Tzn.na temat dzieci rodzących się z zespołem Downa itp?
http://majjhima-nikaya.blogspot.com/201 ... aania.html
http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths
Powiedzmy przeciwnikowi otwarcie, że nie podzielamy jego idei, ponieważ je rozumiemy, i że on nie podziela naszych, ponieważ ich nie rozumie.
Powiedzmy przeciwnikowi otwarcie, że nie podzielamy jego idei, ponieważ je rozumiemy, i że on nie podziela naszych, ponieważ ich nie rozumie.
Re: reinkarnacja
Nie wiem czemu ta wschodnia nauka o reinkarnacji jest tak popularna w Polsce. Wierzysz w nią, choć ci się nie podoba.
Na szczęście nie muszę wierzyć w żadną karmę bo według tego, co mówi Jezus, karma nie istnieje. Czy warto wierzyć w to co się chce - tak, bo jeśli wierzę że światem rządzi Bóg i jest tak bezgranicznie wspaniały to logicznie biorąc wszystko ma sens.
A jest mowa:
Jn 9:2-3
2. Uczniowie Jego zadali Mu pytanie: Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomym - on czy jego rodzice?
3. Jezus odpowiedział: Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale /stało się tak/, aby się na nim objawiły sprawy Boże.
Na szczęście nie muszę wierzyć w żadną karmę bo według tego, co mówi Jezus, karma nie istnieje. Czy warto wierzyć w to co się chce - tak, bo jeśli wierzę że światem rządzi Bóg i jest tak bezgranicznie wspaniały to logicznie biorąc wszystko ma sens.
A jest mowa:
Jn 9:2-3
2. Uczniowie Jego zadali Mu pytanie: Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomym - on czy jego rodzice?
3. Jezus odpowiedział: Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale /stało się tak/, aby się na nim objawiły sprawy Boże.
Ostatnio zmieniony wt sie 02, 2011 11:28 am przez AndrzejB, łącznie zmieniany 1 raz.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: reinkarnacja
Ja wierzę w nauki Buddy i też wszystko ma sens i logikę 
Pozdrawiam.m.

Pozdrawiam.m.
Re: reinkarnacja
To Twoja droga, Twój wybór
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: reinkarnacja
Cieszę się, że tego nie krytykujesz. Ja też uważam, że każdy ma prawo wyboru nie moją rzeczą jest "nawracanie" kogoś.
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
Re: reinkarnacja
Po pierwsze nie ma co używac jakis dziwnych słów i po prostu można mówić o działaniu i dojrzewaniu działania. Co do Nauki Jezusa, jest ona często metaforyczna i niedosłowna oraz nakierowana na doraźnego słuchacza, czepiajac się pewnych cytatów możesz sam siebie wprowadzic w błąd. Przecież Jezus mówił też o tym, że sie będzie zbierało to co samemu się posiało. Pytanie jest czy wierzysz, ze mozna zabijac, kraść itp bezkarnie, oraz, że czynienie dobra na nic się nie zda po smierci ciała? Jeżeli w to wierzysz, to faktycznie nie wierzysz w karmęNie wiem czemu ta wschodnia nauka o reinkarnacji jest tak popularna w Polsce. Wierzysz w nią, choć ci się nie podoba.
Na szczęście nie muszę wierzyć w żadną karmę bo według tego, co mówi Jezus, karma nie istnieje.


http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths
Powiedzmy przeciwnikowi otwarcie, że nie podzielamy jego idei, ponieważ je rozumiemy, i że on nie podziela naszych, ponieważ ich nie rozumie.
Powiedzmy przeciwnikowi otwarcie, że nie podzielamy jego idei, ponieważ je rozumiemy, i że on nie podziela naszych, ponieważ ich nie rozumie.
Re: reinkarnacja
Mówił prawdę, mamy tylko jedno życie - wykorzystajmy je najlepiej.boris pisze:Co do Nauki Jezusa, jest ona często metaforyczna i niedosłowna oraz nakierowana na doraźnego słuchacza, czepiajac się pewnych cytatów możesz sam siebie wprowadzic w błąd.
To znaczy, że gdybyś nie wierzył w karmę to byś zabijał i kradł?boris pisze: Pytanie jest czy wierzysz, ze mozna zabijac, kraść itp bezkarnie, oraz, że czynienie dobra na nic się nie zda po smierci ciała? Jeżeli w to wierzysz, to faktycznie nie

Re: reinkarnacja
I to jest świetny przykład, jak własne przekonania wpływają na intepretację. Bo równie dobrze - może nawet lepiej ;-) - mozna by ów fragment św. Jana tłumaczyć w ten sposób, że uczniowie - należący do grona wtajemniczonych - pytają swego Mistrza, czy ślepota mijanego nieboraka wynika z karmy własnej czy też rodzinnej. Na co odpowiedź pada, że ani jedno ani drugie, gdyż w tu w grę wchodza sprawy grubsze, wiążące się z karmą całej ludzkości.Maldok pisze: Na szczęście nie muszę wierzyć w żadną karmę bo według tego, co mówi Jezus, karma nie istnieje. Czy warto wierzyć w to co się chce - tak, bo jeśli wierzę że światem rządzi Bóg i jest tak bezgranicznie wspaniały to logicznie biorąc wszystko ma sens.
A jest mowa:
Jn 9:2-3
Co więcej, w Nowym Testamencie znajdziesz bardzo wyraźną wskazówkę odnośnie poprzedniego wcielenia Jana Chrzciciela. Padającą z tych samych ust.
Re: reinkarnacja
Ale naginanie. Chodziło o objawienie Chwały a nie o karmę, nawet ludzkości. Jan Chrzciciel nie reinkarnował.