Dlaczego nie możecie pracować w schizofrenii?
Moderator: moderatorzy
Re: Dlaczego nie możecie pracować w schizofrenii?
Mam podobne zdanie i w sumie identyczne poglądy jak ty cezary. Mądry gość z ciebie i bardzo często gadasz z sensem i do rzeczy. W kilku kwestiach tylko mijasz się z prawdą. Jednak sporo jeszcze dobrego przed tobą, jesteś młody i czas skoryguje twoje poglądy na temat kobiet.
Re: Dlaczego nie możecie pracować w schizofrenii?
Nie, trafisz tą jedną jedyna dla której stracisz głowę i te śmieszne uprzedzenia, będzie oczywiście dziewicą i odda ci się bez reszty, a ty nie będziesz jej niczego żałował i podzielisz się częścią majątku. Będziecie żyli długo i szczęśliwie, dochowacie się bliźniaków, będziecie mieli trzódkę i małe gospodarstwo rolne. Kiedyś samemu będąc dziadkiem i zasiadając z wnukami przed kominkiem, i opowiadając im bajkę wspomnisz słowa starego Digitala.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Dlaczego nie możecie pracować w schizofrenii?
Cezary, żaden człowiek nie jest samotną wyspą. Zostało to naukowo udowodnione i potwierdzone przez wielu wybitnych naukowców.
Dobrze, wiem, że chciałbyś kogoś poznać i nie chodzi mi tu tylko o kobietę. Wiem, że Ty wiesz i wiesz, że ja wiem.
Jesteś bardzo wartościową osobą. Masz ogromną wiedzę, jesteś bardzo inteligentny i elokwentny.
Laski naprawdę by za Tobą szalały, uwielbiają intelektualistów.
Życzę Ci tego i mam nadzieję, że sam zdecydujesz się wyjść do ludzi. Bez tego zwariujesz, naprawdę, zadręczysz się, ponieważ kontakt z innymi przez internet to tylko namiastka. Przeczytaj "Efekt wioski" w wolnej chwili.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

- Bright Angel
- zaufany użytkownik
- Posty: 5440
- Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Dlaczego nie możecie pracować w schizofrenii?
Ludzie, to jest wątek nie o kobietach.
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
Re: Dlaczego nie możecie pracować w schizofrenii?


- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Dlaczego nie możecie pracować w schizofrenii?
Zgadzam się. Bez kobiet smutno, i tak jakoś, bez magii.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: Dlaczego nie możecie pracować w schizofrenii?
Dzięki, ale wolałbym zakochać się w dobrej karierze niż w kobiecie.
Nie chcę być jak ten jeleń z filmu: "Drzazgi", gdzie lekko skofundowany tatuś mówi do dziewczyny swojego syna - lekkoducha: "Może ty zrobisz z niego mężczyznę!"
A dziewucha uciekła z wesela i puściła się z chuliganem, który bił Cyganów. Odjechali w siną dal na motorze.
Niestety, nie mieszajmy spraw zawodowych ze sprawami kobiet, bo to rządzi się zupełnie innymi zasadami.
Kobiety mają inne widzenie świata i spraw doboru miłosnego.
Mnie coś trafia, jak widzę takie sytuacje, swatania, klękania i poddawanie mężczyzny kobiecie a później....
Dla osób z diagnozą chorób psychicznych najważniejsze jest uwolnienie się od uprzedzeń związanych z tym, że są niezdatni. Asertywność. Często w spięciach sytuacyjnych wychodzi agresja, kiedy ktoś ich wyrzuca z pracy, nie pozwala podejmować odpowiedzialnych zadań, albo traktuje z lekceważeniem.
Najlepiej się nie przyznawać.
Albo jak już się przyznawać, to konsekwentnie i działać tam, gdzie są przygotowane miejsca pracy, w fundacjach itp., ale to mało opłacalne.
"Psychiatrę się prosi, by przyjął późnym wieczorem. Po lekarstwa jedzie się do apteki na drugi koniec miasta. Jak trzeba iść do szpitala, to w innej miejscowości. Bo chorować psychicznie to w Polsce wstyd. A ujawnić chorobę to samobójstwo".
https://www.newsweek.pl/wiedza/zdrowie/ ... ac/3y903wj

Nie chcę być jak ten jeleń z filmu: "Drzazgi", gdzie lekko skofundowany tatuś mówi do dziewczyny swojego syna - lekkoducha: "Może ty zrobisz z niego mężczyznę!"
A dziewucha uciekła z wesela i puściła się z chuliganem, który bił Cyganów. Odjechali w siną dal na motorze.
Niestety, nie mieszajmy spraw zawodowych ze sprawami kobiet, bo to rządzi się zupełnie innymi zasadami.
Kobiety mają inne widzenie świata i spraw doboru miłosnego.
Mnie coś trafia, jak widzę takie sytuacje, swatania, klękania i poddawanie mężczyzny kobiecie a później....
Dla osób z diagnozą chorób psychicznych najważniejsze jest uwolnienie się od uprzedzeń związanych z tym, że są niezdatni. Asertywność. Często w spięciach sytuacyjnych wychodzi agresja, kiedy ktoś ich wyrzuca z pracy, nie pozwala podejmować odpowiedzialnych zadań, albo traktuje z lekceważeniem.
Najlepiej się nie przyznawać.
Albo jak już się przyznawać, to konsekwentnie i działać tam, gdzie są przygotowane miejsca pracy, w fundacjach itp., ale to mało opłacalne.
"Psychiatrę się prosi, by przyjął późnym wieczorem. Po lekarstwa jedzie się do apteki na drugi koniec miasta. Jak trzeba iść do szpitala, to w innej miejscowości. Bo chorować psychicznie to w Polsce wstyd. A ujawnić chorobę to samobójstwo".
https://www.newsweek.pl/wiedza/zdrowie/ ... ac/3y903wj
Re: Dlaczego nie możecie pracować w schizofrenii?
Nie wiem czy to przez schizofrenie ale mam dziwną osobowość, że nie umiem zawierać nowych znajomości i przy niektórych osobach poprostu milczę mając pustkę w głowie. Mimo to w poprzedniej pracy po kilku miesiącach udało mi się w miarę z każdym dogadać, a mimo, że powiedziałem szefowi, że jestem chory to przyjął to całkiem normalnie. Była to malutka firma.
Teraz w nowej pracy po 4 miesiącach jako tako dogaduję się z ludźmi, oprócz kierownika przy którym totalnie milknę. Przez ten czas zamieniłem z nim może z 20 zdań tylko pytając co mam zrobić lub czy mogę wziąć wolne. Strasznie mnie to męczy od dzieciństwa może ktoś też tak ma.
Teraz w nowej pracy po 4 miesiącach jako tako dogaduję się z ludźmi, oprócz kierownika przy którym totalnie milknę. Przez ten czas zamieniłem z nim może z 20 zdań tylko pytając co mam zrobić lub czy mogę wziąć wolne. Strasznie mnie to męczy od dzieciństwa może ktoś też tak ma.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Dlaczego nie możecie pracować w schizofrenii?
Mizantrop i mizogin.cezary123 pisze: ↑wt lip 07, 2020 8:51 am Dzięki, ale wolałbym zakochać się w dobrej karierze niż w kobiecie.![]()
Nie chcę być jak ten jeleń z filmu: "Drzazgi", gdzie lekko skofundowany tatuś mówi do dziewczyny swojego syna - lekkoducha: "Może ty zrobisz z niego mężczyznę!"
A dziewucha uciekła z wesela i puściła się z chuliganem, który bił Cyganów. Odjechali w siną dal na motorze.
Niestety, nie mieszajmy spraw zawodowych ze sprawami kobiet, bo to rządzi się zupełnie innymi zasadami.
Kobiety mają inne widzenie świata i spraw doboru miłosnego.
Mnie coś trafia, jak widzę takie sytuacje, swatania, klękania i poddawanie mężczyzny kobiecie a później....
Dla osób z diagnozą chorób psychicznych najważniejsze jest uwolnienie się od uprzedzeń związanych z tym, że są niezdatni. Asertywność. Często w spięciach sytuacyjnych wychodzi agresja, kiedy ktoś ich wyrzuca z pracy, nie pozwala podejmować odpowiedzialnych zadań, albo traktuje z lekceważeniem.
Najlepiej się nie przyznawać.
Albo jak już się przyznawać, to konsekwentnie i działać tam, gdzie są przygotowane miejsca pracy, w fundacjach itp., ale to mało opłacalne.
"Psychiatrę się prosi, by przyjął późnym wieczorem. Po lekarstwa jedzie się do apteki na drugi koniec miasta. Jak trzeba iść do szpitala, to w innej miejscowości. Bo chorować psychicznie to w Polsce wstyd. A ujawnić chorobę to samobójstwo".
https://www.newsweek.pl/wiedza/zdrowie/ ... ac/3y903wj
Nie wiem czy może być gorzej.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: Dlaczego nie możecie pracować w schizofrenii?
Mogło być: niewolnik i pantoflarz.
Ale na szczęście to nie ze mną takie numery.

Re: Dlaczego nie możecie pracować w schizofrenii?
Abyś umiejętności miał, to będą Cie szanować.
Gorzej, gdyby było odwrotnie: gdybyś był towarzyski i rozgadany, ale nie umiał.
Re: Dlaczego nie możecie pracować w schizofrenii?
Kiedyś byłem na stażu w jakimś głupim biurze rachunkowym i pracownicy mnie lubili, a szefowa nie.
Wzięła mnie więc do swego gabinetu i mówi zdesperowana a wściekła: "Zrób tak, żeby to koledzy mówili "Nie chcemy cię!" a ja, żebym cię broniła. Żeby było odwrotnie".
Popukałem się w główkę i pomyślałem, że baba chce, żeby jej ... lizać. Naiwna czy jaka?
A związki zawodowe po co powstały, a inspekcja pracy, a rzecznik praw, Sąd pracy itd.
Nic z tego, nie będzie tak. Ewentualnie mogę przymilać się jednakowo i do zarządu i do współpracowników.
Wściekała się, ale stażu mi nie przerwała. Sam odszedłem, bo miałem coś lepszego do roboty. Studia inżynierskie czekały. Inne pasje i perspektywy.
Wzięła mnie więc do swego gabinetu i mówi zdesperowana a wściekła: "Zrób tak, żeby to koledzy mówili "Nie chcemy cię!" a ja, żebym cię broniła. Żeby było odwrotnie".
Popukałem się w główkę i pomyślałem, że baba chce, żeby jej ... lizać. Naiwna czy jaka?
A związki zawodowe po co powstały, a inspekcja pracy, a rzecznik praw, Sąd pracy itd.
Nic z tego, nie będzie tak. Ewentualnie mogę przymilać się jednakowo i do zarządu i do współpracowników.
Wściekała się, ale stażu mi nie przerwała. Sam odszedłem, bo miałem coś lepszego do roboty. Studia inżynierskie czekały. Inne pasje i perspektywy.
Re: Dlaczego nie możecie pracować w schizofrenii?
A poza tym zaczęła mnie szantażować, że wie, że mam jakieś problemy emocjonalne czy inne. I łaskawie będzie to tolerować. Prześwietliła i wypytała znajomych.
A ja sobie tego nie życzyłem. Na studiach czy gdzie indziej do tej pory nikt nie wiedział i nie było żadnych problemów. I tak mogłem funkcjonować i rozwijać. Z życia wynika, że wtedy byłem spokojniejszy i lepsze efekty osiągałem.
Albo konsekwentnie się przyznawać i iść do spółdzielni inwalidów, albo wcale, a nie tak, żeby ktoś podpuszczał, że łaskawie nie będzie miał uprzedzeń, żeby sobie pracownika zniewolić i ułożyć, a ktoś nerwicy dostaje.
A ja sobie tego nie życzyłem. Na studiach czy gdzie indziej do tej pory nikt nie wiedział i nie było żadnych problemów. I tak mogłem funkcjonować i rozwijać. Z życia wynika, że wtedy byłem spokojniejszy i lepsze efekty osiągałem.
Albo konsekwentnie się przyznawać i iść do spółdzielni inwalidów, albo wcale, a nie tak, żeby ktoś podpuszczał, że łaskawie nie będzie miał uprzedzeń, żeby sobie pracownika zniewolić i ułożyć, a ktoś nerwicy dostaje.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Dlaczego nie możecie pracować w schizofrenii?
Podejrzewam, ze dawno nie masz nic wspolnego z zadnymi numerami.
Jak to dobrze, ze jestes zadowolony ze swojej sytuacji

Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

- Bright Angel
- zaufany użytkownik
- Posty: 5440
- Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Dlaczego nie możecie pracować w schizofrenii?
To nie jest wątek o frustracjach seksualnych użytkowników!
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Dlaczego nie możecie pracować w schizofrenii?
Cezary nie jest sfrustrowany, jest szczęśliwy.
No co?
No co?
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: Dlaczego nie możecie pracować w schizofrenii?
Tak. Numerki chleba mi nie dadzą, nie ta branża. 

- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Dlaczego nie możecie pracować w schizofrenii?
Nie pisałem o numerkach dla zarobku, ale dla przyjemności.
Widzę, że dla Ciebie wszystko jest czarno - białe i nie ma nic pośrodku.
Proszę już zakończyć tego typu dyskusję i powrócić do głównego wątku. pycioslawa
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

-
- zaufany użytkownik
- Posty: 822
- Rejestracja: wt mar 09, 2021 2:58 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Dlaczego nie możecie pracować w schizofrenii?
Dokładnie tak uważają moi rodzice (szczególnie matka). Każe mi jeździć po lekarstwa do innej miejscowości. Szpitala w ogóle nie mam w mojej miejscowości, jest tylko dom krótkiego pobytu.cezary123 pisze: ↑wt lip 07, 2020 8:51 am "Psychiatrę się prosi, by przyjął późnym wieczorem. Po lekarstwa jedzie się do apteki na drugi koniec miasta. Jak trzeba iść do szpitala, to w innej miejscowości. Bo chorować psychicznie to w Polsce wstyd. A ujawnić chorobę to samobójstwo".
https://www.newsweek.pl/wiedza/zdrowie/ ... ac/3y903wj
Mam ogromny lęk przed pracą i za daleko musiałbym dojeżdżać, aby pracować. Poza tym ten covid.