forum dla osób dotkniętych schizofrenią, ich rodzin oraz zainteresowanych ''Dla człowieka nie tylko świat otaczający jest zagadką, jest on nią sam dla siebie. I z obu tajemnic bardziej dręczącą wydaje się ta druga.'' Antoni Kępiński
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Intencje są bardzo ważne zarówno w myślach jak i w czynach. Jestem nauczony nie podążać za pieniędzmi, więc one są nisko w rankingu moich priorytetów, zostałem nauczony przez rodziców że wiedza jest bardzo ważna i wykształcenie.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Ale o co się modlić jak Matka Ziemia stworzyła świat doskonały i człowiek bez techniki spokojnie przeżyłby w dostatku i miał masę wolnego czasu na rozmyślania.
Myślę więc jestem, ale kiedy myśleć?
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Pieniądze są na krótką metę. Nie świadczą one o ludziach.
U mnie podobnie. Wykształcenie jest ważne. Ale doszedłem do wniosku, że nie tylko chodzi tutaj o oficjalne studia, które z resztą skończyłem. Człowiek mądry wie dużo na swój temat, i o życiu i świecie.
Modlitwa tak. Ale co po niej? Musi następować jakiś rozwój. Matka Ziemia dała nam wszytko. Czasem marzę co by było bez tych wojen i konfliktów.
Bez wojen i konfliktów byłby kryzys ekonomiczny. Smutna prawda.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Tematy są związane ze schizofrenią, dlatego że ta choroba próbuje zniszczyć w człowieku wszystko co piękne.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Choroba może i otwiera na ludzi, ale leki tłumią empatię.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Nie tłumią. Się nie zgadzam do końca. Byłem strasznym przeciwnikiem leków. Nie brałem i wiem, że gdybym teraz dał sobie spokój z tym to byśmy już mogli sobie nie pogadać.
To od człowieka zależy czy odczuwa empatię. Od tego czy jest wolny. Czy potrafi odczuwać uczucia innych osób.
Ja się na lekach zacząłem uczyć. Gdyby nie choroba brakowało by mi pokory.
Choroba jest zderzeniem z czymś potężniejszym od człowieka z czym sobie sam nie jest w stanie poradzić, ale przeważnie choroba daje też człowiekowi narzędzie jakim jest uczucie wszechmocy (jedno z urojeń) że się z nią wygra w pojedynkę.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Nikt jeszcze nie wymyślił psychologicznej metody leczenia schizofrenii, przeważnie do zdrowia dochodzi się w wyniku działania leków i czasu, czasem tylko czasu w komfortowym, nie stresogennym środowisku.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Tak, w niestresogennym. Jednak jak do tego dojść? Tylko chyba poprzez bycie sobą, adaptację?
Wiemy, że naszemu środowisku dużo trzeba żeby nie był powodem tego stresu, może i samej choroby.
Dawno temu przetłumaczyłem fragment tekstu o Soterii, myślę że to jest odpowiedź na Twoje pytania. Tłumaczyłem ponieważ szukałem ratunku od zwykłej medycyny, i także ponieważ czułem się poszkodowany przez psychiatrię. Od Solianu który fatalnie na mnie działał przytyłem 40 kilogramów.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.